Katolicy oburzeni decyzją władz Smoleńska

(fot. shutterstock.com)
KAI/ ed

W Smoleńsku narasta napięcie między miejscową wspólnotą katolicką a władzami obwodowymi i federalnymi wokół otwarcia w dawnej świątyni sali filharmonii.

Decyzję w tej sprawie ogłoszono 16 listopada po spotkaniu ministra kultury Rosji Władimira Miedińskiego z gubernatorem smoleńskim Aleksiejem Ostrowskim.

22 listopada rzymskokatolicka archidiecezja Matki Bożej w Moskwie wydała oświadczenie, w którym wyraziła "zdumienie i rozgoryczenie z powodu tego postanowienia" władz.

W byłym kościele katolickim pw. Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny, wymagającym obecnie gruntownego remontu, ma powstać - zgodnie z ustaleniami władz federalnych - filia Moskiewskiej Państwowej Filharmonii Akademickiej. Wcześniej budynek ten, zbudowany w latach 1884-96 ze środków tamtejszych katolików, został skonfiskowany wiernym przez komunistów, którzy urządzili w nim siedzibę obwodowego archiwum.

Gdy w 1991, na fali przywrócenia wolności sumienia w Rosji, odrodziła się tam wspólnota katolicka, natychmiast rozpoczęła ona starania o odzyskanie świątyni.

Dokument archidiecezji w Moskwie zaznaczył, że prośby takie kierowano do władz obwodu kilkakrotnie i tylko w ostatnich kilku latach złożono dwa podania w tej sprawie. W 2010 władze miejscowe, w tym ówczesny (w latach 2007-12) gubernator Siergiej Antufjew, obiecały przekazanie budynku miejscowym wiernym po przeniesieniu zbiorów archiwalnych w inne miejsce, ale do dzisiaj to nie nastąpiło.

Krytykując obecne decyzje władz obwodowych i federalnych archidiecezja katolicka przypomniała, że władze rosyjskie odrzuciły ostatnie, jak na razie, pismo w sprawie odzyskania świątyni pod pretekstem, że nie było w nim wzmianki na temat "religijnego przeznaczenia" budynku. Obecnie parafia poprosiła o nowe dane archiwalne w celu wniesienia wskazanych uwag.

Obecny gospodarz obwodu A. Ostrowski zaproponował odbywanie w dawnym kościele koncertów muzyki organowej i innych. Zamierzał on osiągnąć w ten sposób dwa cele: wyremontować mocno zniszczony zabytek i uzyskać na ten cel środki z budżetu państwa. A według kierownika obwodowego wydziału kultury Jegora Filimonowa chodzi o utworzenie "na gruncie obiektu dziedzictwa kulturalnego «Kościół Polski» filii Filharmonii Moskiewskiej w celu prowadzenia regularnej działalności koncertowej".

Z kolei S. Astufjew uważa, że zwrot budynku [jego dawnym właścicielom] stoi obecnie pod znakiem zapytania. Jego zdaniem głównym problemem jest to, "jak wykorzystać kościół". "Świątynia musi nadal żyć, zarazem jednak pozostaje ona pod kontrolą państwa i obecnie obiekt ten uważany jest, w myśl ustawodawstwa rosyjskiego, za zabytek" - oświadczył były gubernator, który po odejściu ze Smoleńska pracował 3 lata w Warszawie jako szef polskiego przedstawicielstwa Rossotrudniczestwa (rosyjskiej Federalnej Agencji ds. Wspólnoty Niepodległych Państw, Rodaków Mieszkających za Granicą i Międzynarodowej Współpracy Humanitarnej). Za rozwiązanie optymalne Astufjew uznał uczynienie z kościoła w porozumieniu z Ministerstwem Kultury budynku kulturalnego, dodając, że "w dalszej perspektywie można będzie tam odprawiać nabożeństwa katolickie".

Niektóre media rosyjskie piszą o "skrajnie negatywnych komentarzach [do tego wydarzenia] na łamach szeregu polskich środków przekazu", które m.in. zwracają uwagę, że obok kościoła znajduje się cmentarz, toteż "nie jest to najlepsze miejsce pod filharmonię". Ponadto sprawę smoleńską media polskie przytaczają jako przykład łamania ustawy nr 327 Federacji Rosyjskiej "O przekazywaniu organizacjom religijnym mienia o przeznaczeniu religijnym".

Katolicy smoleńscy są przekonani, że ich prawa religijne są naruszane i dają temu wyraz na portalach społecznościowych. Piszą też o bezpłatnym przekazywaniu wielu byłych świątyń Patriarchatowi Moskiewskiemu, w tym smoleńskiej cerkwi Zmartwychwstania Pańskiego, w której za rządów komunistycznych przez wiele lat mieściło się planetarium miejskie.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Katolicy oburzeni decyzją władz Smoleńska
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.