Atmosfera politycznych awantur nie dociera do najsłabszych

(fot. Danuta Węgiel)

To kilka tylko drobnych uwag do poprawy tego świata, a właściwie kawałeczka pod nazwą Polska.

Dobrze, że raz do roku pamięć nam powraca. O tych, którzy odeszli. Co prawda powszechnie mylone są dwa dni-Wszystkich Świętych i Dzień Zaduszny, ale może gdzieś na dnie duszy, pomiędzy wyborem zniczy i kwiatów a obiadem rodzinnym odnajdziemy prawdę o naszej ludzkiej kondycji. Przechodniami jesteśmy. Jest i druga- każdy może i powinien być święty.

W ostatnich kilkunastu dniach zmarło nagle dwóch naszych mieszkańców. Ot, zszedł na papierosa i upadł. Drugi zmarł nagle w łóżku. Schorowany, ale nie tak, żeby… Zawał po prostu.

DEON.PL POLECA

Każdy dzień jest nam darowany. Jakby spojrzeć na życie z tej perspektywy, to śmieszne nasze awantury, zawiści, gromadzenie bogactw, władzy. Jedynie Miłość trwa wiecznie. I to nie jest frazes. To pierwsza prawda tischnerowska. Reszta to pustka.

Gorąca atmosfera politycznych awantur i dyskusji o dyniach nie dociera do najsłabszych. /Nawiasem-mam w domu 2 sztuki, które kupiłam od przydrożnego sprzedawcy jakiś czas temu. Kupiłam, bo są pięknie kolorowe! Pan dał zniżkę “dla siostry". Leżą na półkach w zadumie. Nie straszą./ Do tych, którzy martwią się o opał na zimę, do pana A., któremu nadal gnije noga i nadal żaden szpital w Krakowie nie chce go przyjąć, do starych ludzi bez opieki i starych ojców i matek dorosłych niepełnosprawnych dzieci, którzy nie śpią po nocach w lęku, co będzie jak ich zabraknie. Walka o przeżycie kolejnego dnia odbiera chęć do szerszych rozważań i nie pozostawia miejsca na problemy dyń oraz patriotyczne, mniej lub bardziej, uniesienia. Wiem, punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. My siedzimy na ostatniej ławce i wcale nie mamy zamiaru się przesiadać. A pierwsze ławki wcale nierzadko wyciągają do nas rękę. W ten to sposób tkwiąc na tylnym siedzeniu życia pozwalamy ludziom, którym się w życiu lepiej poszczęściło wydobyć z serca iskry człowieczeństwa i solidarności.

Tysiące rzeczy drobnych i większych i to nie tylko tych, które zbywają, ale także tych, których ktoś się wyrzekł dla bliźniego, zorganizował transport, dowiózł… Złotówki i wiele złotówek - grosz do grosza, warunkujące utrzymanie 9 już domów. Budowa kolejnego. Mamy świętych wśród nas. I większość z nich wcale o tym nie myśli, a nawet pewnie nie wie. Wielu też nie wybija dziur w kościelnej posadzce. Oj, po tamtej stronie zdziwimy się wielce, z kim będziemy mieszkać przez ścianę.

Wpadłam do Pionek- dwa samochody w doskonałym stanie plus kilkaset kilo kurzych udek. Co miesiąc! /Udka, nie samochody/. Dwa w jednym, co nam ratuje sytuację. Wpadłam do Medyni, a Jurek mi grzybów nazbierał. Wpadłam do Warszawy, a Rzecznik Praw Dziecka medal wręczył, ale ważniejsza od medalu była wspaniała rozmowa. Do dziś stoi na półce słoik soku zrobionego dla mnie przez p.Mirka. To on zmarł nagle, idąc na papierosa. I kaktus od Pipi, co właśnie wyjechała w kolejną wędrówkę, a najpierw zorganizowała mi dwa dni odpoczynku zająwszy się Arturem. Kaktus jest odleciany, kręcony dziwacznie. Mam odlot na kaktusy.

W powodzi wiadomości nie najlepszych spójrzmy na siebie dobrymi oczyma. “Oni" nie zbudują świata, o którym marzymy. “Onych" po prostu nie ma. Jest człowiek- ja, brat, matka, sąsiadka, ksiądz, nauczyciel i pani w sklepie. No to lecimy po świętość. Dnia codziennego.

Kilka ton węgla kupione. Jeden domek oddany starszej pani po remoncie, drugi będzie gotowy w sobotę. Wszędzie w domach już pełno. Służba zdrowia walczy z nami, a my z nimi. Absurdów systemowych ciąg nieskończony. Dość powiedzieć, że jednego z naszych panów, który ma orzeczenie o niepełnosprawności wydane przez jeden powiat przeciągnięto na drugi koniec Polski celem powtórnego postawienia na komisję. Komisja komisji. Ile to kosztuje? Może jakimś cudem wzrok odzyska? Pan doktór w pewnej przychodni uczciwie stwierdził, że pacjent powinien być w szpitalu, ale jego szefowa nigdy się na to nie zgodzi. Człowiek ubezpieczony! Ministerstwo ogłasza konkurs dając pieniądze na dostosowanie domów, przepraszam, schronisk, bo nie wolno mieć domów dla ludzi bezdomnych, do swoich zasad. Cóż z tego, skoro pieniądze realnie otrzymalibyśmy w końcu listopada, a wydać trzeba do końca roku. Po drodze Święta. Niewykonalne w sposób uczciwy i rzetelny. Nie startujemy. Toż samo ministerstwo organizuje kursy sławnej już “organizacji pomocy społecznej" dla kierowników schronisk. Lokalizacja: Białystok, Kraków itd. Renia w przypływie czarnego humoru zaproponowała Brukselę albo Barcelonę. Jak szaleć to szaleć. Kto z naszych, w Warszawie, może sobie pozwolić na trzydniowy, cotygodniowy wyjazd i pozostawienie pracy, rodziny itp.? Nikt. Ale kasa z naszych podatków będzie wydawana na hotele, dojazdy. Można by też w Warszawie, gdzie jest wiele organizacji, ale po co? Jeśli już uznać zasadność tego typu kwalifikacji w działce “bezdomność". To kilka tylko drobnych uwag do poprawy tego świata, a właściwie kawałeczka pod nazwą Polska. “Oni" nie zaczną rozsądnie myśleć. “Onych" po prostu nie ma. Jest człowiek - ja, urzędnik, pracownik, działacz, polityk.

Nad-obowiązkowo

Jezu, Ty nam przypominasz, że Duch tchnie, kędy chce.
Jest obecny w sercach i gestach
tych wszystkich, którzy walczą z nędzą
złem na naszej ziemi
niesprawiedliwością, która niesie śmierć.
Jakiekolwiek są ich przekonania i wiara
Sprawiają, że rozkwita życie tam, gdzie zasiano śmierć.
Oni są dla nas.
Widzisz także, Jezu, Twojego Ducha w działaniu
w tych wszystkich ludziach, których serce jest jasne
spojrzenie współczujące
ręce wyciągnięte.
Oni budują Królestwo
i rozciągają Zbawienie na cały wszechświat.
Realizują pragnienie Mojżesza:
uczynić z całego ludu Pana lud proroków.
Oni są dla nas.
Panie, wyzwól nas od lęku przed tym, który wierzy w Ciebie inaczej.
Naucz nas przyjmować nasze braki jako wezwanie do budowy razem wspólnoty,
pracować razem, budować świat, w którym każdy będzie mógł
na swój sposób iść za Tobą i żyć jak Ty.

/s. Marthe Lamothe, Kanada/

Gdy myślę o tych, którzy byli przede mną, czuję się - jak na przyjęciu towarzyskim w chwili pustki - po odejściu gości honorowych. Gdy myślę o tych którzy przyjdą po mnie albo przeżyją mnie - czuję się, jak gdybym brał udział w przygotowaniach do uczty, w której radościach już nie będę uczestniczył.

Nie szukaj śmierci. Śmierć sama cię znajdzie. Lecz szukaj takiej drogi, by śmierć była spełnieniem.

Dobroć jest czymś bardzo prostym: być zawsze do dyspozycji drugich, nigdy nie szukać samego siebie.

Bóg nie umiera w chwili, w której przestajemy w Niego wierzyć, ale my umieramy w dniu, w którym nasze życie przestaje być oświecane blaskiem, odnawianym codziennie, zachwytu, źródło którego jest poza naszym rozumem.

Nie możemy wybrać ram naszego losu. Ale to, co w nie włożymy jest nasze. Ten, kto lubi przygody będzie ich doświadczał-według miary swojej odwagi. Ten, kto pragnie uświęcenia będzie uświęcony-według miary czystości swojego serca.

/Dag Hammarskjold, sekretarz generalny ONZ, protestant, życie polityka łączył z głęboką wiarą i pragnieniem świętości, zgłębiał katolickich mistyków, czytał O naśladowaniu Chrystusa Tomasza a Kempis, laureat pokojowego Nobla -pośmiertnie, zginął w katastrofie lotniczej w Afryce w 1961 r. Samolot prawdopodobnie zestrzeliły służby RPA/

* * *

Chcesz wesprzeć działalność siostry Małgorzaty Chmielewskiej i Wspólnoty Chleb Życia? Wszystkie potrzebne informacje znajdziesz na stronie: chlebzycia.org

Tekst pierwotnie ukazał się na blogu: siostramalgorzata.chlebzycia.org

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Atmosfera politycznych awantur nie dociera do najsłabszych
Komentarze (23)
AB
Aleksander Borowski
6 listopada 2018, 20:28
Tak, walka z tymi co kradną toczy się ,a jest ich coraz więcej i teraz są przestępcy są bezkarni.
ZZ
Zyg zyk
7 listopada 2018, 12:34
Skąd ten PiS kradnie, skoro mu i na zwiększenie liczby kradnących i na 500+ wystarcza?
7 listopada 2018, 18:41
https://misiewicze.pl/lista-misiewiczow Z Polski w ruinie :)
ZZ
Zyg zyk
7 listopada 2018, 20:58
Czy Pan rozumie sens określenia "kradnie coraz więcej"? Czy Pan rozumie jak działą elementarna matekatyka i co ona w przypadku "coraz więcej" znaczy? Czy Pan rozumie różnice pomiędzy "skąd", a "przez kogo"?
7 listopada 2018, 21:46
Najwyraźniej ma Pan problemy ze zrozumieniem, przecież napisałem, że z Polski w ruinie .
ZZ
Zyg zyk
8 listopada 2018, 11:14
Sam Pan widzi: PiS może równocześnie wyciągnąć Polskę z ruiny, pozwolić ją wciąż okradać dotychczasowym złodziejom, dodać jeszcze swoich złodziei oraz równocześnie powiększać swoje poparcie społeczne. Opór jest bezcelowy.
Maciej Niećko
6 listopada 2018, 19:40
Walka polityczna nie toczy się Siostro o dynię. Walka polityczna toczy się o 355,7 MILIARDOWY budżetu Polski i 13 MILIARDOWY Warszawy Oligarchów Waltzów Schetyn Trzskowskich …. Walka polityczna toczy się aby zwracać polskim dzieciom 24,5 mld rocznie w programie 500+, zamiast je okradać jak to było wcześniej. Walka polityczna toczy się aby nie pozwalać kraść państwych pieniądzy, które nie należą do obywateli Oligarchów, ale są przeznaczone dla ludzi, którym chcemy pomagać.  Walka polityczna dociera  do najsłabszych gdy Oligarchowie wykradają prawie wszystko z budżetu Polski.
6 listopada 2018, 20:08
A może walka toczy się o synekury dla Misiewiczów?Gdyby rządzącym naprawdę zależało na pomocy społeczeństwu to podwyższyłoby kwotę wolną od podatku.Przecież w kampanii wyborczej zarówno Pan Duda jak i Pani Szydło zapowiadali ,że powinna ona wynosić 8000zł i co?# lata minęło i ani słychu ani widu? Dalej mamy być może najniższą kwotę wolną w Europie.
ZZ
Zyg zyk
7 listopada 2018, 07:01
PO "czyści" kamienice do spalenia żywczem Jolanty Brzeskiej włącznie - Beniaminowi to nie przeszkadza, PiS "dał" 500+, 300, zlikwidował skrajne ubóstwo, zlikwidował rozkradanie VAT i przemyt na masową skalę paliwa (razem kilkadziesiąt miliardów rocznie), ale nie obniżył kwoty wolnej od podatku - Beniamin widzi walkę o posadki dla Misiewiczów i ma bul sempiterny. To są objawy obłudy do nieba śmierdzącej.
7 listopada 2018, 09:29
Jak to PiS dał? Ciekaw jestem skąd PiS wziął żeby dać.Pani Tchatcher twierdziła że rząd niczego nie może dać bo nic nie ma  i żeby coś dać to najpierw musi komuś zabrać np. ciężko pracującym mającym ambicje.Natomiast zwiększenie kwoty wolnej od podatku to ruch prorozwojowy służący wszystkim pracującymPs. Dlaczego twierdzili ,że stać nas już dziś (w 2015) na podniesienie do 8000?Czyżby kłamstwo wyborcze?
ZZ
Zyg zyk
7 listopada 2018, 10:51
Quod erat demonstrandum. Rozkradanie na skalę budżetową nie boli, boli PiS, który rozkaradanie przekierował na likwidację biedy. To jest choroba umysłu. Tresura pisozajobem na poziomie Pawłowa.
ZZ
Zyg zyk
7 listopada 2018, 10:54
"Co prawda nie 100, a 775 dni zajęła partii rządzącej realizacja tej obietnicy, ale wreszcie się udało. Kwota wolna ma w przyszłym roku wynieść 8 tys. zł. Tyle że nie dla wszystkich. Rząd uznał bowiem, że należy się ona tylko najbiedniejszym. I rzeczywiście - ci, którzy w ciągu roku zarobią mniej niż 8 tys. zł - podatku nie zapłacą." (<a href="https://finanse.wp.pl/kwota-wolna-w-gore-pis-spelnia-obietnice-z-kampanii-wyborczej-6160059444606593a">źródło</a>)
7 listopada 2018, 15:29
Kto zarabia mniej niż 550zł miesięcznie ? to jakaś 1/4 etatu  :)To przecież jakaś kpina .Ile osób to obejmie? To żart ze społeczeństwa.Pewnie w przyszłym roku wprowadzi kwotę 10000 dla zarabiających mniej niż 1000 zł rocznie.
ZZ
Zyg zyk
7 listopada 2018, 16:45
Wciąż raczy Pan składać na każdym kroku hołd murzynkowi Kalemu: PO wywalała z kamienic, zaiwaniało 20 mld zeta rocznie (nie licząc szmuglowanego paliwa), podiwaniło OFE - eeee tam luzik, PiS obiecał 8 tysi kwoty wolnej i dał je wyłącznie najniżej zarabiającym - SKANDAL!!! Pan manifestuje stan chorobowy.
7 listopada 2018, 17:32
Co mnie obchodzi PO?Jak PO rządziła nieudolnie to mam milczeć wobec nieudolności i amatorszczyzny PiS.Czy zawsze Pan posługuje się logiką typu ,, a u was biją Murzynów"
WK
Wiktor Kowal
7 listopada 2018, 18:29
Jak kwota wolna od podatku wynosiłaby 8000 zl. dla wszystkich, to na rękę miałbyś miesięcznie  120 zł, czyli około 80 zł więcej niż dziś. I to miałby być ten prorozwojowy ruch?  Dla kogo? Ci, którzy zarabiaja przeciętna krajową nawet tego nie zauważą.
7 listopada 2018, 18:39
To może w takim razie całkiem zlikwidować bo nikt tego nie odczuje?
WK
Wiktor Kowal
7 listopada 2018, 19:04
Biedni odczują i to im trzeba pomagać. Wyjaśnij proszę , na czym ma polegać ten prorozwojowy ruch za 80 zł miesięcznie dla bogatszych? Zdaje się, że to tylko taka egalitarna ideologia.
7 listopada 2018, 20:10
Otóż polega na tym ,że więcej pieniędzy zarobionych przez nich  zostaje ludziom i to oni mogą decydować co z nimi zrobić.Czas skończyć z myśleniem ,że to państwo najlepiej wie na co przeznaczyć twoje pieniądze i dlatego może je w przeróżnej formie i pod byle pretekstem byle jak najwięcej ci zabierać.Dziel i rządź, stara zasada trwa i zalewa ludzi informacja ,że państwo dało!Skąd?Rozumiem,że np. politycy PiS z własnych pieniędzy coś ludziom dają , ok pełen szacunek, ale zabrać jednym żeby dać drugim dla wyborczego głosu to dla mnie mocno nie w porządku.
ZZ
Zyg zyk
7 listopada 2018, 21:02
Obserwacja tresury, jaką Pan mniafestuje, nie ma nic wspólnego ze sprawami o których Pan wspomina.
W
wiktorkowal
7 listopada 2018, 22:20
Czysta ideologia wścieklizny antypisowskiej, która w zestawieniu z liczbami nie ma racji bytu. Całość twojego wywodu, krytykujacego obecny rząd, oprócz rzucania Misiewiczami, sprowadzona była do kwoty wolnej od podatku, która - według Ciebie - miała być prorozwojowa. Na czym ma polegać ten rozwój za 80 zł nie dowiedzieliśmy się. Może jednak spróbujesz to wyjaśnić. Historyjka o tym, że każdy najlepiej sam będzie wiedział na co przeznaczyć te 80 zł. to taki korwinizm dla gimbazy.
8 listopada 2018, 08:41
Czyli w/g Ciebie prorozwojowe działanie to takie kiedy państwo przejmuje jak najwięcej wypracowanych przez Ciebie!!! środków i w swojej mądrości decyduje na co najlepiej je przeznaczyć.Dziękuję już to przerabiałem.Czy to 80 czy 200 to od czegoś trzeba zacząć i do tego dążyć aby to była jak największa kwota.Nie jest żadnym odkryciem ,że zostawianie jak najwięcej pieniędzy obywatelom wyzwala inicjatywę i jest prorozwojowe.Oczywiście ,śa tacy którzy uważają ,że lepiej zostawić to państwu.Szczególnie uważają tak ci którzy całe życie byli i są na garnuszku państwa, czyli faktycznie ciężko pracujących obywateli.
10 listopada 2018, 15:39
Zykes, zlikwidowal skrajne ubóstwo? Proszę nie pisz takich rzeczy. Chcesz to pokażę Ci skrajne ubóstwo, jakie istnieje nie w jednym miejscu. I nie dotyczy ono ludzi uwiklanych w np. w alkoholizm czy inne nałogi. Dotyczy choćby schorowanej emerytki z glodową emerytura. Samotnej matki lub samotnego ojca z jednym dzieckiem, zarabiajacych nie przeciętna ale najniższa krajową lub trochę ponad. Dla tych ludzi podwyższenie kwoty wolnej od podatku byłoby bardzo odczuwalne. Jeśli chcesz, to pokażę Ci konkretne osoby. Zobaczysz jak żyją, w jakich warunkach, z czym się zmagają na codzień.  Napisanie, że zlikwidowano skrajne ubostwo, jest nadużyciem. Choć w XXI wieku w kraju takim jak Polska nie powinno być ubóstwo i nie powinno się obchodzić  Dnia Ubogich.  Bo wg mnie to po prostu wstyd dla państwa i rządzących, powołujących się na chrześcijaństwo.