Defensywni przegrywają

(fot. Grzegorz Gałązka / galazka.deon.pl)

Pokazanie podczas obrad Synodu Biskupów w Rzymie znanego z Internetu od 2009 r. filmu "Muslim Demographics" kreowane jest na skandal. Pomysłodawca pokazu, przewodniczący Papieskiej Rady Iustitia et PAX, kard. Peter Turkson z Ghany zdążył się już pokajać, wygłosić przeprosiny i wyjaśnić, że nie planował obrażania muzułmanów, lecz chciał pokazać, do czego może doprowadzić "nihilizm w społeczeństwach zachodnich".

Dużo wskazuje na to, że przedstawianie tego wydarzenia w kategoriach "antyislamskości" już zostało oficjalną interpretacją i nie zaradzą temu nawet najbardziej stonowane relacje, takie jak Ewy Kusz, która na swym synodalnym blogu stwierdziła: "Na zakończenie wypowiedzi popołudniowych kard. Peter Turkson, przewodniczący Rady Iustitia et Pax pokazał nam film, w którym zostały przedstawione dane dotyczące przyrostu naturalnego w rodzinach chrześcijańskich w Europie i w Ameryce Północnej w porównaniu z przyrostem naturalnym w rodzinach muzułmańskich. Można mówić o islamizacji Europy nie przez agresywną działalność, ale przez budowanie i kształtowanie rodzin, w których rośnie potomstwo".

Widziałem ten siedmiominutowy filmik, przygotowany podobno przez brytyjskich protestantów. Dla mnie również jest on skandaliczny, a przede wszystkim szkodliwy. Ale nie ze względu na jego wyimaginowaną "antymuzułmańskość".

Moim zdaniem jego szkodliwość polega nie tylko na mechanicznym utożsamianiu religii z kulturą i cywilizacją, przed czym niedawno w Krakowie przestrzegał nuncjusz apostolski w Polsce abp Celestino Migliore. Znacznie bardziej szkodliwe jest co innego. To przyjęcie za metodę "budzenia" wyznawców Jezusa Chrystusa, strachu. I to strachu przed wyznawcami innej religii. Lęku przed ich liczebnością i wynikającą z niej możliwością kształtowania rzeczywistości społecznej na świecie.

- Wolę, gdy ludzie popierają mnie ze strachu niż z przekonania. Przekonania są zmienne, strach zawsze jest ten sam - twierdził ponoć Józef Stalin, który ze strachu uczynił narzędzie skutecznej władzy i sposób na zwycięstwo w wojnie. Czy jednak jego poddani rzeczywiście okazali się wygranymi? Zdecydowanie nie.

Wcale częste przekonanie, że "strach stanowi świetną motywację" to refleksja na poziomie powieści Dana Browna (przytoczony cytat pochodzi właśnie z jednej z nich). Być może, jak napisał Wergiliusz "strach dodaje skrzydeł nogom". Ale nie w biegu do sukcesu, lecz do ucieczki i klęski.

Straszenie jest ulubionym zajęciem mistrzów permanentnej defensywy. Tych, którzy nie wierzą w to, że zwycięstwo jest możliwe. Którzy już dawno się poddali, a własną słabość usiłują ukryć w oparach nienawiści. Bo strach i nienawiść to nierozłączni towarzysze.

Jedno z najgłupszych sformułowań zawartych w "Imieniu róży" Umberto Eco brzmi: "...bez strachu nie ma wiary". To nieprawda. Strach zabija wiarę. Nie pozwala jej się rozwinąć. Nie dopuszcza, by wiara opanowała ludzki umysł, zakorzeniła się w sercu i stała się źródłem siły. Mocy, uzdalniającej do zwycięstwa.

Poddawanie się niosącemu destrukcję strachowi, podsycanie go, zastępowanie nim i jego pochodnymi nie tylko wiary, ale także nadziei i miłości, nie jest wśród chrześcijan niczym nowym. Pojawiało się w jego dziejach wielokrotnie, zawsze z fatalnym skutkiem. Wiedział o tym bł. Jan Paweł II, który zaczął swój pontyfikat wezwaniem do odwagi. Słowa "Nie lękajcie się!" stały się dopełnieniem jego zawołania "Totus tuus". Bo chrześcijanin odwagę buduje na zawierzeniu Bogu.

Chrześcijaństwo nie polega na wypełnionej lękiem obronie zdobytych terytoriów, lecz na nieustannym realizowaniu misyjnego nakazu samego Jezusa Chrystusa "Idźcie na cały świat..." i dawaniu świadectwa aż po krańce świata. W tej misji nie ma miejsca na strach. Ci, którzy wybierają przesyconą strachem defensywę, już przegrali.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Defensywni przegrywają
Komentarze (15)
BR
Bloody River
21 października 2012, 16:13
"Proponuję koniecznie zaznajomić się z historią wieków średnich." Akurat w miarę orientuję się w historii wieków średnich i zapamiętałem doskonale jak inwazją muzułmańska doprowadziła do całkowitej dechrystianizacji Bliskiego Wschodu i niektórych obszarów Bałkańskich. Proszę się nie łudzić że wyznawcy księżycowego bożka- Allacha mogą być sojusznikami łacińskich reakcjonistów. Jak pokazuje praktyka europejscy Marksiści i islamscy imigranci ramię w ramię walczą ze wspólnym wrogiem tj. chrześcijaństwem i cywilizacją Europejską. Obecność olbrzymich meczetów na kanonicznych ziemiach chrześcijańskich jest zwykłym zgorszeniem i obrazą boskiego majestatu.
K
Kama
19 października 2012, 14:49
Dziękuję za słowa o WIERZE i wolności od lęku (strachu)
B
bart
19 października 2012, 08:20
"o tak, to wspaniały (sic) okres w dziejach człowieka i zarazem b. celne porównanie (!). Na szczęście w konsekwencji spowodowało to wybitny rozkwit wiary katolickiej w wiekach średnich ! Tak więc z nadzieją czekamy na nieuniknione ..." Islamizacja Europy spowoduje rozkwit katolicyzmu??? Jak do tego doszedłeś?  Proponuję koniecznie zaznajomić się z historią wieków średnich. Tylko nie tą pisaną przez epigonów rewolucji francuskiej, a tym bardziej przez bolszewików. To i analogie wyraźne się staną, a i prognozy na przyszłość KK b. optymistyczne. Różnica jest taka, że obecne barbarzyństwo cywilizacyjne wspaniale rozkwitło przede wszystkim z inspiracji potomków "Wolności, Równości, Braterstwa, albo Śmierci" (fr. Liberté, Égalité, Fraternité, ou la Mort). Oczywiście obecna wydmuszka posoborowego kościoła pęknąć musi... no i już - dzięki Bogu - pęka
18 października 2012, 10:34
kto powiedział, że Europa nie może zostać zamieszkana przez przybyszów z innego kontynentu?   Nie dyskutujemy o kolonizacji Europy przez inne ludy, lecz o wymieraniu białych europejczyków w tym katolików i innych chrześcijan. Filmik po prostu pokazuje, co się stanie, jeżeli nie wzrośnie dzietność białych europejczyków.
BR
Bloody River
18 października 2012, 10:31
"o tak, to wspaniały (sic) okres w dziejach człowieka i zarazem b. celne porównanie (!). Na szczęście w konsekwencji spowodowało to wybitny rozkwit wiary katolickiej w wiekach średnich ! Tak więc z nadzieją czekamy na nieuniknione ..." Islamizacja Europy spowoduje rozkwit katolicyzmu???  Jak do tego doszedłeś? Bez obrazy ale stawianie znaku równości pomiędzy  prymitywnymi Germanami nie posiadającymi w pierwszych wiekach n.e żadnego dorobku kulturowego ze światem Islamu czyli zorganizowanym, wojowniczym i anty-personalistycznym fenomenem cywilizacyjnym mającym aspiracje ogólno-globalne to oburzająca ignorancja. "Poza tym, kto powiedział, że Europa nie może zostać zamieszkana przez przybyszów z innego kontynentu?" Ano nikt nie powiedział że nie może, tylko czy aby na pewno będzie wtedy jeszcze Europą? Właściwiej byłoby o niej mówić Eurabia lub z haitańskiego Ewòp. "A gdyby tak się zastanowić nad przyczynami "afro-azjatyckiej kolonizacji Europy"?" Przyczyny są proste: 1. Akceptacja społeczna dla tego niebezpiecznego procederu 2. Medialna poprawność polityczna która nakazuje o afro-azjatyckich kolonizatorach pisać/mówić dobrze lub wcale 3. Ignorancja polityków którzy nie robią absolutnie NIC aby postawić autentyczną zaporę dla masowej imigracji z krajów rozwijających się. 4. Załamanie demograficzne będące widocznym skutkiem demoralizacji moralnej.
M
mawa
18 października 2012, 09:34
W dzisiejszym przekazie medialnym katolicyzm przedstawiany jest w kontekscie skandali pedofilskich duchownych, a islam w kontekscie zamachow fundamentalistow. To jest ten sam rodzaj przeklamania, ktorego celem jest ukazanie religii jako przyczyny zbrodni. Znam z pracy kilku muzulmanow. To gleboko religijni, otwarci ludzie. Czasem rozmawiamy sobie o Bogu, wierze. Ciesze sie, ze mam z kim na te tematy porozmawiac. Kolezanka - muzulmanka po urodzeniu coreczki wyslala do wszystkich wspolpracownikow  taki list: "Bog sprawil cud i dal nam coreczke. W szpitalu czesto slyszelismy to slowo: "cud" z ust osob ktorym urodzilo sie dziecko..." Piekne slowa, muzulmanie nie wstydza sie przyznac do wiary w Boga. Moze ich obecnosc w Europie jest wlasnie szansa na ozywienie naszej wiary.  
T
Tomek
18 października 2012, 01:53
Myślę, że zagalopował się Ksiądz w drugą stronę. Wiara oparta na strachu nie jest zdrową wiarą, aczkolwiek czy można powiedzieć, że zdrowa jest wiara pozbawiona strachu? Sądzę, że nie jest. 
.
...
18 października 2012, 00:03
Poza tym, kto powiedział, że Europa nie może zostać zamieszkana przez przybyszów z innego kontynentu? Wystarczy przypomnieć schyłek antyku i wędrówki ludów, które nadciągnęły ze wschodu. o tak, to wspaniały (sic) okres w dziejach człowieka i zarazem b. celne porównanie (!). Na szczęście w konsekwencji spowodowało to wybitny rozkwit wiary katolickiej w wiekach średnich ! Tak więc z nadzieją czekamy na nieuniknione ...
N
Nohur
17 października 2012, 23:20
A gdyby tak się zastanowić nad przyczynami "afro-azjatyckiej kolonizacji Europy"? Obciążamy muzułmanów odpowiedzialnością za nasze grzechy. Europa wymiera, ale przecież nie dlatego, że ciągną do niej wyznawcy Allaha. Dajemy sobie wmówić mediom stereotyp muzułmanina-terrorysty czy przynajmniej fundamentalisty. Poza tym, kto powiedział, że Europa nie może zostać zamieszkana przez przybyszów z innego kontynentu? Wystarczy przypomnieć schyłek antyku i wędrówki ludów, które nadciągnęły ze wschodu. Europejczycy skolonizowali Nowy Swiat i jakoś nikt nad tym specjalnie nie płacze. Najgorzej, gdy zaczynamy bać się świata, zamiast bać się o niego. Strach przed światem owocuje agresją, strach o świat budzi troskę i rodzi pozytywne działanie. 
R
rewelacja
17 października 2012, 20:16
UKAZYWANIE PRAWDY JEST SKANDALEM ??????? Ponad to fajna z tego wyszła manipulatorska narracja z której wynika, że nieprzyjmowanie do wiadomości faktów i związane z tym milczenie jest ofensywą ! Po prostu rewelacja. Watykan ugina się pod ciężarem politycznej poprawności, czyli kryzysu w KK ciąg dalszy.  I na nic będzie ta cała wydmuszka pt. Nowa Ewangelizacja
B
bene
17 października 2012, 19:47
 UKAZYWANIE PRAWDY JEST SKANDALEM  ???????
jazmig jazmig
17 października 2012, 18:59
 przyjęcie za metodę "budzenia" wyznawców Jezusa Chrystusa, strachu. I to strachu przed wyznawcami innej religii. Lęku przed ich liczebnością i wynikającą z niej możliwością kształtowania rzeczywistości społecznej na świecie. Proszę mi wyjaśnić, od kiedyż to pokazanie rzeczywistości jest straszeniem? Ja wiem, że politycy to łajdacy i populiści, więc muszą sobie kimś gęby wycierać, ale kiedy katoliccy księża obrażają się na rzeczywistość, to sprawa jest poważna. Prawda nas wyzwoli księże Arturze, a chowanie głowy w piasek i udawanie, że wszystko jest cacy, to prosta droga do upadku, który coraz wyraźniej się zarysowywuje.
A
AEK
17 października 2012, 18:02
To prawda co ks. napisał. No coż mogę powiedzieć... media od wielu lat..od zarania stosują uzależnienie/manipulacje , stwarzają perspektywę dla odbiorcy niestety często wypaczającą ludzkie poglądy, po prosty kreują umysł i większość być może mających mało zdolności samodzielnego myślenia, mało dociekliwości, ciekawości świata oraz wiedzy (To bardzo ważne) stanowią  łatwy "twór" do manipulacji do spełniania celów mediów. Już od bardzo dawna mnie to boli i szukam odpowiedzi jak to zrozumieć (by poprostu nie cierpieć, by sobie to jakoś wyjaśnić) Każdego dnia mojego życia spotykam się z tym co Pan opisał "Straszenie jest ulubionym zajęciem mistrzów permanentnej defensywy. Tych, którzy nie wierzą w to, że zwycięstwo jest możliwe. Którzy już dawno się poddali, a własną słabość usiłują ukryć w oparach nienawiści. Bo strach i nienawiść to nierozłączni towarzysze." -to jest wszedzie na poziomie zwyczajnego życia i jego obowiązków aż po sprawy ogólne zbiorowe nas Polaków. 
BR
Boody River
17 października 2012, 13:37
"Moim zdaniem jego szkodliwość polega nie tylko na mechanicznym utożsamianiu religii z kulturą i cywilizacją, przed czym niedawno w Krakowie przestrzegał nuncjusz apostolski w Polsce abp Celestino Migliore." Utożsamianie cywilizacji arabskiej/bliskowschodniej z religią islamską jest jak najbardziej słuszne ze względu na jej sakralny charakter. Nie zapominajmy że muzułmańska wiara to nie tylko religia lecz zorganizowany system społeczny. Poza tym, omawiany filmik nie był skierowany tylko do chrześcian ale do wszystkich etnicznych europejczyków po to by uświadomić im że  trwająca obecnie Afro-Azjatycka kolonizacja naszego kontynentu w połączeniu z niskim przyrostem naturalnym doprowadzi w niedalekiej przyszłości do nieodwracalnych zmian etniczno-rasowych oraz kulturowych w Europie.
K
katolik
17 października 2012, 12:11
Niesty ale taka jest prawda. Obejrzałem ten film i należy żałowac, że Król Jan III Sobieski nie żyje dlatego poganie budują tyle meczetów a wiara ginie.