Dlaczego kard. Parolin pojechał do Davos?

(fot. Drop of Light / Shutterstock, Inc.)
ks. Artur Stopka / DEON.pl

Czy kojarzone z nieprzeciętnym bogactwem uczestników Światowe Forum Ekonomiczne w szwajcarskim kurorcie to miejsce dla delegacji Stolicy Apostolskiej z watykańskim sekretarzem stanu na czele? Zwłaszcza w czasach, gdy Papież mówi o tym, że chce Kościoła ubogiego dla ubogich?

Organizowane pod koniec stycznia doroczne Światowe Forum Ekonomiczne w Davos w tym roku odbyło się po raz czterdziesty siódmy. Największą sensacją okazało się wystąpienie prezydenta Chin, który - dla wielu paradoksalnie - bronił wolnego handlu, globalizacji i umów o ochronie klimatu.

Tradycyjnie spotkanie kilku tysięcy (w tym roku ok. 3 tys.) prezesów najbogatszych światowych korporacji, przywódców politycznych, biznesmenów, ekonomistów, intelektualistów i dziennikarzy, stało się dla mediów okazją do przypomnienia o dysproporcjach i nierównościach trapiących świat i ludzkość. Jak zwykle w ostatnich latach przypomniały, że ośmiu najbogatszych miliarderów świata dysponuje majątkiem o wartości 426 mld dolarów. To tyle samo co dorobek życia 3,6 mld ludzi na świecie.

Odbywające się prawie od półwiecza spotkania wywołują skrajne opinie. Jedni widzą w nich okazję do pożytecznego dialogu o najważniejszych sprawach naszego globu prowadzonego przez tych, którzy mają realny wpływ na bieg światowych wydarzeń, przede wszystkim w sferze ekonomicznej, ale nie tylko. Według innych, to niemal spisek i zmowa bezwzględnych ludzi nastawionych na maksymalny zysk, osiągany kosztem utrwalanej konsekwentnie na planecie niesprawiedliwości.

DEON.PL POLECA


Czy kojarzone z nieprzeciętnym bogactwem uczestników Światowe Forum Ekonomiczne w szwajcarskim kurorcie to miejsce dla delegacji Stolicy Apostolskiej z watykańskim sekretarzem stanu na czele? Zwłaszcza w czasach, gdy Papież mówi o tym, że chce Kościoła ubogiego dla ubogich?

Jak widać Franciszek nie ma co do tego wątpliwości i posłał do Davos reprezentację na bardzo wysokim szczeblu. Co więcej, jej szef, kard. Pietro Parolin, w swoich wystąpieniach mówił bez ukrywania o głównych celach watykańskiej dyplomacji.

Jak zauważyła kilka lat temu Justyna Cywoniuk z Uniwersytetu Łódzkiego, Stolica Apostolska jako szczególny podmiot prawa międzynarodowego czynnie uczestniczy w kreowaniu porządku światowego oraz wpływa na relacje na arenie międzynarodowej. - Polityka dyplomacji oraz metody oddziaływania Watykanu na kształt stosunków międzypaństwowych to niezwykle interesująca kwestia owiana wieloma teoriami spiskowymi i tajemnicami - stwierdziła.

Tymczasem kard. Parolin, występując w tym roku w Davos, mówił wprost o głównych celach papieskiej dyplomacji na dziś i na najbliższe lata. Ile ich jest i jakie są priorytety Franciszka w sferze dyplomacji? Watykański sekretarz stanu wymienił trzy. Są to: walka z ubóstwem, budowanie mostów i dążenie do pokoju. Nie chodzi tu wcale o wzniosłe i nośne medialnie hasła. Co bardzo istotne, kard. Parolin podkreślił, że rolą Stolicy Apostolskiej nie jest tylko do głoszenie zasad, lecz także udzielanie konkretnej pomocy ludziom w trudnych sytuacjach. Żeby nie być gołosłownym wskazał, że obecność Kościoła w większości krajów na świecie ma dla wypełnienia tego zadania duże i korzystne znaczenie. Dzięki temu Kościół nie tylko dysponuje informacjami, ale również może przedstawiać realne, możliwe do wprowadzenia w życie propozycje rozwiązywania problemów.

Oprócz wymienionych wyżej celów watykański sekretarz stanu wskazał jako jedno z głównych zadań Stolicy Apostolskiej ochronę i promowanie wolności religijnej. Przypomniał, że stanowi ona podstawowe prawo człowieka, a gdy jest respektowana, również inne prawa są zachowywane. - Jeśli chcemy ocalić ludzkość, nie możemy deprecjonować otwarcia człowieka na transcendencję. Człowieka nie można zredukować do aspektów czysto materialnych. Jeśli nie uda się nam zachować tego transcendentnego wymiaru, przyszłość ludzkości będzie naprawdę mroczna - przestrzegał w Davos światowych przywódców kard. Parolin. Dodał, że religii nie można redukować do sfery prywatnej. Podkreślił, że to nie jest tylko kwestia osobistych uczuć, "ale religie mają coś do powiedzenia również na arenie publicznej".

Tematem tegorocznego, 47. Światowego Forum Ekonomicznego w Davos było "Odpowiedzialne przywództwo". Brzmi bardzo aktualnie. Z pewnością papież Franciszek jest jednym z ważniejszych światowych przywódców. Tym bardziej warto wiedzieć, w jaki sposób postrzega swoją odpowiedzialność za kształt świata i losy miliardów ludzi na Ziemi.

ks. Artur Stopka - dziennikarz, publicysta, twórca portalu wiara.pl; pracował m.in. w "Gościu Niedzielnym", radiu eM, KAI

Dziennikarz, publicysta, twórca portalu wiara.pl; pracował m.in. w "Gościu Niedzielnym", radiu eM, KAI

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Dlaczego kard. Parolin pojechał do Davos?
Komentarze (12)
30 stycznia 2017, 12:07
Delegacja Stolicy Apostolskiej... Raczej delegacja hańby. Podczas gdy na świecie mordowani są chrześcijanie, próżno szukać w priorytetach Stolicy Apostolskiej działania na ich rzecz. Zamiast tego mamy walkę z ubóstwem i o pokój. Socjalizm pełną gębą choć nie powinno to przy takim papieżu dziwić. Najgorszy jest jednak końcowy akapit artykułu. Po raz kolejny udowadnia on,że mamy do czynienia z zerwaniem (zaprzeczeniem) ciągłości nauczania Kościoła. Wolność religijna była przez Kościół wielokrotnie potępiana. Dziś zaś słyszymy z ust kard.Parolin,iż prawo do wyznawania fałszywych bogów(diabłów) jest podstawowym prawem człowieka i że z jakiegoś poczucia "transcendencji" wynika prawo do istnienia odrażających dla Boga w Trójcy Świętej Jedynego kulltów w sferze publicznej. Przypominam więc naukę Kościoła zgodnie z którą człowiek mimo,że w praktyce może(wolność fizyczna) wyznawać fałszywe religie nie ma do tego żadnego prawa,gdyż prawo takie jako prawo  naturalne obrażałoby samego jego twórcę -Jedynego Boga, który jest faktycznym twórcą jedynej religii i jedynego kultu. Tzw wolność religijna może więc oznaczać jedynie jej tolerancję (dopuszczanie zła) dla uniknięcia większego zła.    
AA
a a
30 stycznia 2017, 13:46
Stos Napisałeś: ‘’ Dziś zaś słyszymy z ust kard.Parolin,iż prawo do wyznawania fałszywych bogów(diabłów) jest podstawowym prawem człowieka i że z jakiegoś poczucia "transcendencji" wynika prawo do istnienia odrażających dla Boga w Trójcy Świętej Jedynego kulltów w sferze publicznej.” Stos a Ty do kogo się zaliczasz? Przecież Ty także piszesz nieprawdę. Nie ma żadnej Trójcy świętej. Doskonale wiesz, że została ona wymyślona  przez przedstawicieli KK  Dogmat został ostatecznie zatwierdzony na soborze konstantynopolitańskim w roku 381 Nikt z apostołów nigdy nie stwierdził Trójcy św.  Wręcz przeciwnie zawsze twierdzili, że jest BÓG- OJCIEC i SYN. Mnóstwo słów wypisano i wypowiedziano do tej pory na temat ''władcy tego świata''. Wmówiono wiernym, że tym władcą jest tylko Szatan, nigdy Bóg. Tymczasem cały ST dowodzi niezbicie, że niekwestionowanym władcą całego świata jest bóg Jahwe.
AA
a a
30 stycznia 2017, 13:46
Oto kilka przykładów z wielu: Pwt 4/39 ''Jahwe jest Bogiem, a na niebie wysoko i na ziemi nisko nie ma innego.'' ''...bo Jahwe najwyższy, straszliwy, jest wielkim Królem nad całą ziemią.'' Iz 45/7 ''...sprawiam pomyślność i stwarzam niedolę. Ja, Jahwe, czynię to wszystko.'' Iz 54/16 ''Ja też stworzyłem niszczyciela, aby siał zgubę.'' Jr 23/24 ''Czy nie wypełniam nieba i ziemi?''
AA
a a
30 stycznia 2017, 13:47
Gdzie Biblia mówi, że bóg Jahwe przekazał jakąś część świata we władanie Szatanowi? Nigdzie. Bóg Jahwe jest zatem ''władcą tego świata'', który to bóg ''nie ma nic swego w Jezusie''. Żydzi w czasach przed Jezusem nie znali szatana jako ''władcy tego świata''. W Księdze Hioba szatan jest istotą podporządkowaną bogu Jahwe. Szatan z Księgi Hioba nie jest szatanem z pism NT. Ciekawy przypadek znajdujemy w polskich przekładach Biblii w 2 Sm 24/1, gdzie Dawida do spisu skłania sam bóg Jahwe, natomiast w 1 Krn 21/1 robi to szatan, wykonawca woli Jahwe. Nie ma zatem żadnej wątpliwości, że Jezus mówiąc o ''władcy tego świata'' miał na myśli boga Jahwe. O Żydach czczących boga Jahwe Jezus powiedział (J 15/24): ''Teraz jednak widzieli je, a jednak znienawidzili i Mnie, i Ojca mego.''
AA
a a
30 stycznia 2017, 13:48
Wykluczone, aby Żydzi mogli znienawidzieć swego boga Jahwe z powodu Jezusa. Wynika stąd wyraźnie, że Bóg-Ojciec Jezusa i chrześcijan nie był bogiem Jahwe. W J 17/3 Jezus powtarza wcześniejszą naukę: ''...aby znali Ciebie, jedynego prawdziwego Boga oraz tego, którego posłałeś, Jezusa Chrystusa.'' Nieprawdziwym bogiem musi być ten, przeciw któremu Jezus głosi swoje nauki. W J 18/36 Jezus mówi: ''Królestwo moje nie jest z tego świata''. Przecież ''ten świat'' to świątynia boga Jahwe w Jerozolimie, to kapłani obrządku Aaronowego, to wybrany przez Jahwe naród żydowski, żyjący lepiej lub gorzej, ale według Prawa Mojżeszowego, to świat pod władzą boga Jahwe i jego zastępów. Ale Jezus nie jest z tego świata. Czy rozumiecie?  Jak przy słowach Pana Jezusa Chrystusa '' Ja jestem w Ojcu a Ojciec we mnie wyglądają słowa '''Królestwo moje nie jest z tego świata''. ODPOWIEDŹ JEST PROSTA -JAHWE NIE JEST OJCEM PANA JEZUSA CHRYSTUSA . W J 18/37 Jezus mówi: ''...na to przyszedłem na świat, aby dać świadectwo prawdzie.'' O jakiej prawdzie Jezus mówił? Czy Żydzi, żyjąc według nakazów boga Jahwe w religii Mojżeszowej żyli w zakłamaniu? Czyżby wierzyli nie w tego Boga, co trzeba? Zgoda, że na codzień Żydzi byli przestępcami zakonu, nie wypełniali wszystkich bożych nakazów. Jest to jednak grzech, a nie życie w zakłamaniu. Są to dwa różne pojęcia. To znaczy, że Jezus objawiał prawdę o błędnym kulcie dla boga Jahwe.
AA
a a
30 stycznia 2017, 13:49
Żydzi dobrze znali imię swego Boga Jahwe, mimo że obowiązywał ich zakaz wymawiania tego imienia na głos. Co miała zatem znaczyć wypowiedź Jezusa w J 17/6 do 26: ''11 Już nie jestem na świecie, ale oni są jeszcze na świecie, a Ja idę do Ciebie. Ojcze Święty, zachowaj ich w Twoim imieniu, które Mi dałeś4, aby tak jak My stanowili jedno. 12 Dopóki z nimi byłem, zachowywałem ich w Twoim imieniu, które Mi dałeś, i ustrzegłem ich, a nikt z nich nie zginął z wyjątkiem syna zatracenia, aby się spełniło Pismo5'' Macie tutaj wyraźnie napisane, że OJCIEC MA NA IMIĘ TAK SAMO JAK SYN. IMIĘ TO JEZUS a nie Jahwe. PRAWDZIWY BÓG JEST JEDEN -  DUCH ŚWIĄTY PAN PANÓW Czytając poniższe fragmenty Biblii, dowiesz się, czy Bogiem Jezusa Chrystusa był jednoosobowy byt, czy też trój-osobowy. „Tego, kto zwycięży, uczynię filarem w świątyni mojego Boga i już nie wyjdzie na zewnątrz. Napiszę też na nim imię mego Boga i nazwę miasta mego Boga, nowego Jeruzalem, które zstępuje z nieba od mego Boga, i moje nowe imię.” – Ap 3:12 „Boże mój, Boże mój, czemu mnie opuściłeś?” – Mt 27:46
AA
a a
30 stycznia 2017, 14:00
„Przyszedłem w imieniu mego Ojca, a nie przyjmujecie Mnie. Przyjmiecie natomiast każdego innego, jeśli wystąpi we własnym imieniu. Jakże wy możecie stać się wierzącymi, skoro zabiegacie o wzajemne uznanie, a nie szukacie go u jedynego Boga?” – J 5:43-44 „Głową Chrystusa [jest] Bóg.” – 1Kor 11:3 „Błogosławiony [niech będzie] Bóg i Ojciec naszego Pana Jezusa Chrystusa, Ojciec miłosierdzia i Bóg wszelkiej pociechy.” – 2Kor 1:3 „Bóg i Ojciec naszego Pana Jezusa Chrystusa, który jest błogosławiony na wieki.” – 2Kor 11:31 „Błogosławiony niech będzie Bóg i Ojciec naszego Pana Jezusa Chrystusa.” – Ef 1:3 „[Prosząc], aby Bóg naszego Pana Jezusa Chrystusa, Ojciec chwały, dał wam Ducha mądrości i objawienia w poznaniu jego [samego].” – Ef 1:17 „Dziękujemy Bogu i Ojcu naszego Pana Jezusa Chrystusa, nieustannie modląc się za was.” – Kol 1:3 „Błogosławiony [niech będzie] Bóg i Ojciec naszego Pana Jezusa Chrystusa.” – 1P 1:3 „Uczynił nas rodem królewskim, kapłanami Boga i Ojca swojego.” – Ap 1:6 „To jest życie wieczne, aby poznali ciebie, jedynego prawdziwego Boga i tego, którego posłałeś, Jezusa Chrystusa.” – J 17:3 Jasno widzimy, że jednym i jedynym Bogiem Jezusa Chrystusa był nie trój-osobowy byt, ale sam jego Ojciec. Bogiem Jezusa był jego Ojciec, a Ojcem Jezusa był jego Bóg. Nie mamy najmniejszego powodu, by wierzyć jakkolwiek inaczej. Jezus nauczał nas, że jego Bóg ma być naszym Bogiem.     „Wstępuję do mego Ojca i waszego Ojca, i [do] mego Boga, i waszego Boga.” – J 20:17
AA
a a
30 stycznia 2017, 14:05
Bóg wskrzesił Go , zerwawszy więzy śmierci,  (...) Tego właśnie Jezusa wskrzesił Bóg, a my wszyscy jesteśmy tego świadkami. Wyniesiony na prawicę Boga, otrzymał od Ojca obietnicę Ducha Świętego i zesłał Go, jak to sami widzicie i słyszycie. Bo Dawid nie wstąpił do nieba, a jednak powiada: Rzekł Pan do Pana mego: Siądź po prawicy mojej, aż położę nieprzyjaciół Twoich podnóżkiem stóp Twoich. Niech więc cały dom Izraela wie z niewzruszoną pewnością, że tego Jezusa , którego wyście ukrzyżowali, uczynił Bóg i Panem, i Mesjaszem . Gdy to usłyszeli, przejęli się do głębi serca: Cóż mamy czynić, bracia? – zapytali Piotra i pozostałych Apostołów. Nawróćcie się - powiedział do nich Piotr – i niech każdy z was ochrzci się w imię Jezusa Chrystusa na odpuszczenie grzechów waszych, a weźmiecie w darze Ducha Świętego . Bo dla was jest obietnica i dla dzieci waszych, i dla wszystkich, którzy są daleko, a których powoła  Pan Bóg nasz. TO JEST NAPRAWDĘ PROSTE
AA
a a
30 stycznia 2017, 14:07
Człowiek Jezus był od wieków w zamiarze i planie Bożym . - Boże posłannictwo Jezus potwierdził znakami  i cudami. -Nauczał. -Został ukrzyżowany. -Bóg wskrzesił go z martwych. -Bóg uczynił tego Jezusa Panem i Mesjaszem i posadził na swojej prawicy, wywyższył. -Uwierz w imię Jezusa Chrystusa. -Nawróć się ze swoich grzechów, ochrzcij się w imię JEZUS i naśladuj Pana Jezusa Chrystusa. -A uzyskasz żywot wieczny. GDZIE TU HIPOSTAZY, RYTUAŁY, FILOZOFIE, SOFIZMATY, DOKTRYNY, CREDA, DOGMATY, SUBSTANCJE??? W J 12/27 Jezus mówi do uczniów: 'Jeśli kto chce mi służyć, niech idzie za mną (...), uczci go Ojciec mój.'' To tak, jakby Jezus mówił ''twój Bóg ci nic nie pomoże, przyłącz się do mnie i mojego Ojca-Boga''. Masz stos wyraźnie określone, że władca tego świata Bóg starotestamentowy Jahwe nie jest ojcem Pana Jezusa Chrystusa
AA
a a
30 stycznia 2017, 14:08
Jeśli stos widzisz, że napisałem nieprawdę to wykaż to a nie przyczyniaj się do zamykania konta
30 stycznia 2017, 15:52
"..... Jedynego Boga, który jest faktycznym twórcą jedynej religii i jedynego kultu." Człowiek wymyślił ok. 4,5 tys Bogów. Każdy był prawdziwy i najprawdziwsz.  
30 stycznia 2017, 19:00
Nie chrzań Bazyli tylko nawróć się na katolicyzm bo będziesz jednym z tych głupoli,którzy nie zdążyli tego zrobić i teraz żałują. Ratuj swój ateistyczny t... .