Jak wygląda pro-life z perspektywy naukowej?

(fot. shutterstock.com)

"Domaganie się legalizacji aborcji jest domaganiem się prawnej dyskryminacji człowieka na wczesnych etapach rozwoju" - pisze jezuita, Remigiusz Kalski.

Dotychczasowe interpretacje zjawisk biologicznych odwoływały się zazwyczaj do dwóch kluczowych teorii - witalizmu (związanego szczególnie z Arystotelesem) bądź neodarwinizmu (związanego oczywiście u swych początków z Darwinem). Można też wspomnieć o innych teoriach, np. o teorii preformacji (interesującej już tylko historyków biologii) czy też o współcześnie analizowanej teorii inteligentnego projektu - jednakże w konfrontacji ze sztandarowymi ideami Arystotelesa czy Darwina te koncepcje wydają się drugorzędne.

Teoria Arystotelesa

Arystoteles, obserwując embriogenezę, doszedł do przekonania o istnieniu niematerialnego czynnika integrującego. Różnie ten czynnik był nazywany - psyche trofica, entelecheia czy vis formativa (od czego wzięła się nazwa "witalizm"). Arystoteles obserwował, jak każdy organizm biologiczny, także roślina, monitoruje otoczenie, orientuje się w otoczeniu i we własnych strukturach, manipulując też swoim ciałem lub elementami otoczenia. W pismach Arystotelesa znajdujemy np. szczegółowy opis rozwoju jaja kurzego w postać kurczęcia.

DEON.PL POLECA

Według Arystotelesa przejście z początkowo prostych materiałów białka i żółtka w kompletny zespół organów anatomicznych umożliwiających lokomocję, zdobywanie pokarmu czy obserwację otoczenia ma swoją przyczynę w actio immanens, czyli w ruchu mającym swój początek we wnętrzu struktur materialnych. Nie da się faktu tej emergencji struktur wyjaśnić przez odwoływanie się jedynie do materii mineralnej. Musi istnieć niematerialny czynnik integrujący (nazywany na polu filozoficznym formą substancjalną) i jest on niepodzielny (co przejawia się w zjawiskach totipotencjalności, regeneracji czy adaptacji).

O tym, że z formą substancjalną mamy już w nowym organizmie do czynienia, świadczy wewnętrzny wzrost złożoności struktur materialnych (co w przypadku zygoty zaczyna się nieomal natychmiast po zapłodnieniu).

Teoria neodarwinowska

O dynamice żywego organizmu decydują geny, czyli zaszyfrowane kodem molekularnym instrukcje. W wyniku rozszyfrowania kodu molekularnego powstaje zbiór złożonych i różnorodnych struktur (fenotyp). Neodarwinizm zakłada, że instrukcje genomu są w pełni wystarczającym czynnikiem sprawczym organizmu biologicznego. Połączenie się gamet (np. plemnika i komórki jajowej) jest początkiem nowego organizmu biologicznego. Wszystkie późniejsze wydarzenia (jak np. ukształtowanie mózgu) są pochodne wobec momentu złączenia genów.

Według darwinizmu - wiele tysięcy lat temu (a może nawet kilka milionów lat temu, paleoantropologia praktycznie każdego roku dostarcza nowych danych) organizm zwierzęcy osiągnął poziom człowieczeństwa na drodze ewolucji przez losowe mutacje i selekcję naturalną zewnętrznego środowiska. Człowieczeństwo w raz ukształtowanym gatunku homo sapiens po prostu jest - tak wynika z pojęć, którym neodarwinizm jako teoria biologiczna się posługuje.

Wnioski

Zwolennicy aborcji, gdy odwołują się do science, w sposób zaskakujący stwierdzają, że to, co dla neodarwinizmu jest najważniejsze (złączenie genów matki i ojca), jest w istocie marginalne, a kluczowymi pojęciami stają się uczucia i przeżycia (intensywne u matki i jakoby zerowe u embrionu). Dosyć rozpowszechnione twierdzenie mówiące, że zygota ludzka jest co prawda nowym organizmem biologicznym, ale nie jest człowiekiem (żywa zygota jakoby nie osiągnęła jeszcze poziomu "człowieczeństwa"), nie mieści się w wizji klasycznego neodarwinizmu, dla którego determinująca jest genetyka.

Wprowadzanie rozdziału pomiędzy biologicznym życiem embrionu a posiadaniem przez embrion "człowieczeństwa" wynikać może z innego niż w neodarwinizmie (i arystotelizmie) rozumienia terminu "człowieczeństwo". Jak zostało wyakcentowane i w neodarwinizmie, i w arystotelizmie, "człowieczeństwo" związane jest z życiem biologicznym, w innych systemach interpretacyjnych (np. u Kartezjusza, który biologią zasadniczo się nie interesował) "człowieczeństwo" często związane jest ze "świadomością" i "myśleniem". "Spór o aborcję" można nazwać sporem między różnym rozumieniem "człowieczeństwa". Oczywista jest konieczność sprecyzowania na wstępie dyskusji, z jakiej "szkoły" czerpiemy podstawowe pojęcia.

Z punktu widzenia dwóch kluczowych teorii interpretacyjnych w biologii - arystotelizmu (pluralistycznego witalizmu) i neodarwinizmu (materialistycznego monizmu) - domaganie się legalizacji aborcji jest domaganiem się prawnej dyskryminacji człowieka na wczesnych etapach rozwoju.

PS. Ważnym autorem ukazującym aktualność we współczesnej biologii teorii Arystotelesa jest śp. Piotr Lenartowicz SJ (www.lenartowicz.jezuici.pl). W powyższych refleksjach szczególnie korzystałem z >>TEGO<< artykułu.

Remigiusz Kalski SJ - misjonarz w Kirgizji, z zamiłowania badacz filozofii przyrody ożywionej

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Jak wygląda pro-life z perspektywy naukowej?
Komentarze (17)
11 czerwca 2018, 13:04
W wypowiedzi autora, a takze w dyskusji poniżej cały czas brakuje najważniejszego elementu i pytania - a co na to Bóg? 1 dzień, 1 tydzień, a może dopiero 6 miesiąc, a może jeszcze lepiej - człowiek to dopiero po porodzie ... Puste te dywagacje pseudonaukowe jeżeli są sprzeczne ze Słowem Bożym. Poczytajcie prosze poniższe i pomyślcie. Hiob w swojej Księdze 31,15 "Jak mnie, tak jego we wnętrzu uczynił, On sam nas w łonie utworzył." Izajasz 44,24 "Tak mówi Pan, twój Odkupiciel,Twórca twój jeszcze w łonie matki:«Jam jest Pan (...)" Pslam 139, 13-16 "Ty bowiem utworzyłeś moje nerki, Ty utkałeś mnie w łonie mej matki.Dziękuję Ci, że mnie stworzyłeś tak cudownie,godne podziwu są Twoje dzieła.I dobrze znasz moją duszę,nie tajna Ci moja istota,kiedy w ukryciu powstawałem,utkany w głębi ziemi.Oczy Twoje widziały me czyny i wszystkie są spisane w Twej księdze;dni określone zostały, chociaż żaden z nich [jeszcze] nie nastał." Pslam 22,10-11 "Ty mnie zaiste wydobyłeś z matczynego łona; Ty mnie czyniłeś bezpiecznym u piersi mej matki. Tobie mnie poruczono przed urodzeniem, Ty jesteś moim Bogiem od łona mojej matki". Jeremiasz 1,5 "Zanim ukształtowałem cię w łonie matki, znałem cię, nim przyszedłeś na świat, poświęciłem cię,prorokiem dla narodów ustanowiłem cię." Można by jeszcze więcej przytoczyć fragmentów z Pisma - proszę sobie samemu poszukać w ramach indywidualnego studium. Warto studiowac Słowo Boże bo w Nim jest odpowiedź na najważniejsze pytania.
MP
Marek Pawłowski
9 czerwca 2018, 22:03
Zygota nie jest człowiekiem, tak jak nasionko nie jest drzewem. Jeśli jednak zniszczymy zygotę (podobnie jak nasionko) konkretny człowiek  (z całym dobrodziejstwem uwarunkowań psychicznych i fizycznych) nie zaistnieje. Chyba, że człowieczeństwo nabywamy w okresie socjalizacji. Zainteresowanym polecam opowiadanie"Przedludzie" Philipa Dicka ( za które dostał mocno w "bęcki").
MR
Maciej Roszkowski
10 czerwca 2018, 09:18
Na czym więc polega człowieczeństwo, kiedy powstaje?
MP
Marek Pawłowski
10 czerwca 2018, 21:54
Przeczytaj opowiadanie.
JL
Jacek Lempicki
11 czerwca 2018, 00:03
Polaczenie dwoch "polowek" DNA daje nowy, niepowtarzalny DNA, wlasciwy dla nowej osoby. Jest to jedyny moment zmiany jakosciowej, potem jest juz tylko rozowj liniowy.  Nasionko nie jest drzewem, dziecko nie jest staruszkiem, ale co z tego.
MP
Marek Pawłowski
11 czerwca 2018, 00:33
Zygota nie jest człowiekeim, tylko pierwszą jego komórką z której kształtuje się cały organizm. Ma to znaczenie.
MP
Marek Pawłowski
11 czerwca 2018, 00:34
Zarówno dziecko jak i staruszek to ludzie, natomiast zygota to komórka.
JL
Jacek Lempicki
11 czerwca 2018, 11:53
Z zygoty ksztaltuje sie embrion, z embrionu plod, z plodu dziecko, z dziecka dorosly, z doroslego staruszek. Od samego poczatku do samego konca z niezmiennym podpisem biologicznym. Kto decyduje o tym, ktore z kolejnych przeksztalcen robi czlowieka ?
JL
Jacek Lempicki
11 czerwca 2018, 12:07
PS Nauczyciel matematyki decyduje
MP
Marek Pawłowski
11 czerwca 2018, 12:46
Czy zygota ma duszę? Czy mozna powiedzieć, że komórka, nawet totipotencjalna to to samo co człowiek? Owszem zarodek człowieka, tak. Ale nie człowiek.
MP
Marek Pawłowski
11 czerwca 2018, 12:49
Przyjmuje się, że cech ludzkich zarodek nabywa wraz z formowaniem się płci. Do pewnego czasu zarodek ludzki wygladą tak samo jak zarodki innych kregowców. Prawie na pewno da początek człowiekowi, ale bywa, że wskutek wad rozowojowych może się np niewykształcic układ nerwowy i taki byt będzie niezdolny do życia poza macicą matki.
MP
Marek Pawłowski
11 czerwca 2018, 12:52
Jajo kury ma taki sam zastaw genów jak kurczak, ale kurczakeim nie jest. Mozna powiedzieć, że jaja mozna spozywać w piątek. To tak z przymruzeniem oka.
JL
Jacek Lempicki
12 czerwca 2018, 08:31
Panie Marku, dusza nie ma tu nic do rzeczy, mowimy o biologii. Pisze pan « Przyjmuje się, że cech ludzkich zarodek nabywa wraz z formowaniem się płci » Dlaczego plci a nie serce ? Itd itd. Powtarzam : kazdy z nas ma swoj niepowtarzalny DNA. To decyduje o tozsamosci istoty, a nie wyglad. Nieboszczyk wyglada prawie tak jak czlowiek zywy, a nikt nie broni jego zycia, bo nie ma czego. I nie odpowiedzial pan na pytanie : Kto decyduje o tym, ktore z kolejnych przeksztalcen robi czlowieka ?
MP
Marek Pawłowski
12 czerwca 2018, 20:42
Jest to dyskusja lekarzy, biotetyków, naukowców i teologów. Temat jest otwarty.
MP
Marek Pawłowski
12 czerwca 2018, 20:43
Tak jak napisałem panu: jajko ma takie DNA jak kura a kurą nie jest. Kod genetyczny to tylko jedno kryterium.
MP
Marek Pawłowski
12 czerwca 2018, 20:44
Zachęcam aby pan poszperał trochew internecie i poszukał materiałów bioetycznych. Ja zadałem sobie trud. Pozdrawiam.
J
jacek_lempicki
13 czerwca 2018, 08:04
Kod genetyczny jest kryterium obiektywnym, nowa jakoscia ktora pojawia sie i tworzy nowe zycie, niezaleznie od takich czy innych subiektywnych opinii. Materialow w internecie jest duzo i kazdy moze znalezc cos dla siebie. Gdy zamyka sie oczy na proste prawdy, pole do popisu jest ogromne. Pozdrawiam.