Jezu, miej miłosierdzie dla nas i całego świata
W książce Pamięć i tożsamość Jan Paweł II pisał: "Siostra Faustyna stała się rzeczniczką przesłania, iż jedną prawdę zdolną zrównoważyć zło tych ideologii [nazizmu i komunizmu] jest ta, że Bóg jest Miłosierdziem, prawda o Chrystusie miłosiernym. I dlatego, powołany na Stolicę Piotrową czułem szczególną potrzebę przekazania tych rodzinnych doświadczeń, które z pewnością należą do skarbca Kościoła powszechnego".
Prywatne objawienia Siostry Faustyny Kowalskiej, w których Jezus wzywał ją do szerzenia kultu Miłosierdzia Bożego, miały miejsce XX wieku w okresie panowania na świecie dwu zbrodniczych ideologii: marksistowskiej oraz nazistowskiej. Obie zakorzenione były w socjalizmie: pierwsza w socjalizmie międzynarodowym druga w narodowym. Obie też w sprawowaniu władzy stosowały nieograniczony terror, przemoc, zbrodnie i kłamstwo. Najbardziej zakłamana gazeta sowiecka miała jako tytuł: "Prawda".
Zbrodnicze doświadczenie bolszewików w masowym dręczeniu i zabijaniu ludzi wykorzystali kilkanaście lat później niemieccy naziści. Systematyczne mordowanie rosyjskiej inteligencji, duchowieństwa i przeciwników rewolucji było dla nazistów wzorem w likwidacji całego narodu żydowskiego, cyganów, upośledzonych umysłowo i homoseksualistów. Łagry zaś sowieckie, miejsc psychicznej i fizycznej degradacji ludzi, stały się wzorem obozów koncentracyjnych.
"Słowa, którymi błagałam Boga - wyznaje Mistyczka w Dzienniczku - są następujące: «Ojcze Przedwieczny, ofiaruję Ci Ciało i Krew, Duszę i Bóstwo najmilszego Syna Twojego, a Pana naszego Jezusa Chrystusa, za grzechy nasze i świata całego; dla Jego bolesnej męki miej miłosierdzie dla nas»". Wobec tak licznych zagrożeń, jakie świat dzisiaj przeżywa, możemy i my - naśladując Świętą Siostrę Faustynę - modlić się nimi codziennie.
Skomentuj artykuł