Siostra Chmielewska chce pomnika
Siostra Małgorzata Chmielewska umieściła na swoim blogu oryginalny pomysł na postawienie pomnika ofiarom katastrofy pod Smoleńskiem. Proponuje, by pamięć tych, którzy zginęli, uczcić wybudowaniem hospicjum dla dzieci.
W składzie komitetu budowy pomnika widzi członków rodzin tragicznie zmarłych w katastrofie. Po kilku godzinach od opublikowania tekst trafił już do tysięcy osób na facebooku. Pojawia się pod nim coraz więcej komentarzy z poparciem tej inicjatywy, a nawet deklaracje wsparcia finansowego.
Na miejsce wybudowania pomnika-hospicjum proponuje siostra Chmielewska okolice Świątyni Opatrzności Bożej. „Niech krzyż niesiony przez chore dzieci i ich rodziny – pisze siostra – zjednoczy Polaków bez względu na ich przekonania”. Nadajmy naszej narodowej tragedii chrześcijański sens. Miłość i służba pokonują cierpienie a śmierć nie jest w stanie unicestwić życia, które ma sens.
Może warto posłuchać tego proroczego głosu siostry, która całe swoje życie poświęca służbie w Katolickiej Wspólnocie Chleb Życia oraz żyje razem z siostrami i braćmi, którym się nie powiodło. Czy jej szlachetny pomysł ma szanse na powodzenie, czy jej proroczy głos dosłyszą walczący o krzyż i przeciw krzyżowi? „Wszystko można przekuć w dobro i pomoc” – czytamy w jednym z pierwszych komentarzy na blogu. Dużo łatwiej budować pomniki z kamienia niż z czynów ludzkich.
Skomentuj artykuł