Spotted: Lednica. Dla zakochanych i poszukujących

Dla katolika nie ma sytuacji beznadziejnych. Dotyczy to także relacji międzyludzkich. Również tych, które się jeszcze na dobre nie rozpoczęły. Czasem może pomoc św. Rita, albo po prostu… internet, portal społecznościowy i dobry pomysł.

Każdy z nas przeżył coś takiego. Jesteś gdzieś na chwilę. Być może w kawiarni, tramwaju, pociągu albo na ulicy. I nagle widzisz tego kogoś. Wspaniała dziewczyna, niesamowity facet. Ktoś przykuwa twoją uwagę. Myślisz, że chciałbyś go poznać. Przez chwilę zastanawiasz się nawet, czy nie podejść i nie zagadać, ale brakuje ci odwagi albo uznajesz, że nie wypada. Nic nie robisz. A po kilku minutach już tego żałujesz. Kto wie? Być może była to "ta" osoba. Może nie od razu miłość życia, ale ktoś, kto mocno wpłynąłby na jego bieg. Jakaś bardzo ciekawa i wartościowa znajomość. Przez jakiś czas jeszcze zastanawiasz się: "Co by było, gdybym zachował się inaczej?". Ale w końcu zapominasz i żyjesz dalej.

Właśnie w takich sytuacjach ma pomagać idea spotted, która robi furorę na Facebooku. Sprawa jest prosta. Jeśli ktoś nieznajomy cię zaintrygował, ale nie miałeś na tyle odwagi, by zagadać "realu", możesz umieścić ogłoszenie na specjalnym profilu, który jest dedykowany dla konkretnego miejsca (np. Rynek Kraków). Być może będziesz miał szczęście i odnajdziesz poszukiwaną osobę. Pomysł przyjął się również w polskim internecie. Profili jest mnóstwo. Spotted: MPK Kraków, Spotted: Metro, Spotted : Galeria Słoneczna Radom, Spotted: Juwenalia Lublin, Spotted: Starówka Zamość. Wymieniać można by bardzo długo.

Jaki to ma związek z katolikami? Ano katolik też człowiek i czasem jemu też się zdarza być w podobnej sytuacji. Choćby w kościele. To jest dopiero dramat. Na Mszy, czy innym nabożeństwie, to już w ogóle nie wypada bawić się w jakieś gierki zapoznawcze. Dlatego spotted to również ciekawy pomysł dla nas.

Ten fakt zrozumieli twórcy profilu Spotted: Lednica2000. "Regularnie uczestniczysz w spotkaniach na Polach Lednickich? Widziałaś/widziałeś kogoś lub coś niezwykłego? Chcesz go odszukać? Napisz do nas, a my opublikujemy anonimowo twoją wiadomość " - czytamy w opisie profilu.

Chętnych do korzystania z tej wirtualnej platformy nie brakuje. Faceci szukają dziewczyn i odwrotnie. Ale nie tylko w celach matrymonialnych.

"Poszukuję chłopaka z trzeciego sektora. Miał na imię Łukasz. 27 lat. Z okolic Pleszewa. Wydaje mi się. że był z parafią Witaszyce! Proszę o pomoc. Tu ruda";

"Poszukuję chłopaka z sektora R. Byłeś w pomarańczowych okularach, a później w niebieskie bluzie. Siedziałeś blisko wyjścia z sektora. Odezwij się";

"Pozdrawiam pewną piękną dziewczynę z sektora 7, która w czasie udzielania Komunii stała i uśmiechnęła się do mnie. Ja byłem ubrany w żółtą folię przeciwdeszczową i ty również miałaś jakiś płaszcz. Jeśli to czytasz to daj komentarz";

"Poszukuję pomocy w odnalezieniu pewnego księdza. Chciałam mu podziękować za spowiedź i rozmowę. Spowiadał niedaleko namiotu adoracji, siedział na karimacie, znakiem jak dla mnie charakterystycznym była rozłożona biała parasolka przed nim".

Co na to organizatorzy Lednicy? Poprosiłem o krótki komentarz rzecznika prasowego, Franciszka Wołocha: "Spotted: Lednica2000 jest czymś zupełnie niezależnym od nas, jako organizatorów. Niemniej jednak, obserwując aktywność na naszym fanpage'u nie jestem tym zjawiskiem zdziwiony. Ludzie, którzy wracają po Lednicy do swych domów, chcą te nowe relacje, znajomości kontynuować. Ja sam kiedyś szukałem dominikanina, który odwiózł mnie po mojej pierwszej Lednicy na pociąg. Uważam, że ten pomysł może wnieść wiele dobrego, ale jakie będą efekty, to dopiero pokaże czas".

No właśnie. Jest jeszcze zbyt wcześnie, by oceniać, co z tego wyjdzie. Ja jednak jestem dobrej myśli. Cieszę się z każdej chrześcijańskiej inicjatywy, która ma na celu zrobienie czegoś pozytywnego i radosnego. Mam przeczucie, że za jakiś czas okaże się, że dzięki Spotted: Lednica2000 zawiążą się jakieś trwałe znajomości i przyjaźnie. A może nawet szczęśliwe małżeństwa?

Piotr Żyłka - członek redakcji i publicysta DEON.pl, twórca Projektu faceBóg i papieskiego profilu Franciszek.