Ubóstwo i wykluczenie społeczne w Europie

(fot. sxc.hu)
Komentarz europejski RV

Od Aten do Lizbony, od Włoch po Irlandię, setki tysięcy Europejczyków wychodzi na ulice sprzeciwiając się polityce wyrzeczeń i wyrażając zaniepokojenie przyszłością swoją i ich dzieci. W tym kontekście Europejska Unia Nadawców EBU, która skupia rozgłośnie radiowe i stacje telewizje z Europy i innych krajów świata, organizuje 29 listopada wspólną akcję pod hasłem "Dlaczego ubóstwo?".

W tej powszechnej mobilizacji mediów, której skutkiem będą dokumenty telewizyjne, programy radiowe i różne działania na portalach internetowych, uczestniczyć będzie także Radio Watykańskie.

Kryzys, co jest oczywiste, nie dotyka sfery ekonomicznej. Ma on także wpływ na podejmowane działania społeczne czy etykę relacji jednostek i zbiorowości. Jest to kryzys, który pyta o sposób zarządzania światem pracy, polityką i sferą społeczną, kościołami i wspólnotami religijnymi. Jego konsekwencje są nie do przewidzenia. Od wszystkich, w odpowiednich proporcjach, wymaga wzięcia odpowiedzialności, którą można by opisać w trzech słowach: umiarkowanie, sprawiedliwość, miłość.

Jeszcze bardziej oczywistym jest fakt, że tak postawy indywidualne jak i zbiorowe wpływają na podejmowane decyzje polityczne, ekonomiczne i administracyjne. Stąd też ogromną rolę odgrywa dzisiaj sposób wykorzystania środków społecznego przekazu dla kształtowania tych postaw.

Umiarkowanie wzywa do szacunku dla godności osoby jak i uczciwości w wykorzystaniu przez nią zasobów materialnych. Domaga się ich użycia dla dobra wszystkich, a nie tylko dla własnej korzyści. Jeśli spojrzymy na liczby, dane są niezwykle wymowne. Szacuje się, że w Europie żyje w ubóstwie 80 milionów ludzi, co stanowi więcej niż 16 proc. populacji Unii Europejskiej. Większą część stanowią kobiety, a ok. 20 milionów to dzieci (*1).

Konieczna jest także refleksja na temat sprawiedliwości, która nakazuje "by dać drugiemu to, co jest jego, co mu się należy dlatego, że istnieje i działa", jak napisał Benedykt XVI w Encyklice Caritas in Veritate (nr 6), by zapewnić człowiekowi jego integralny rozwój. Bezrobocie, zwłaszcza wśród młodych, imigrantów i robotników niewykwalifikowanych, nie jest bowiem tylko problemem natury ekonomicznej (*2).

Pozbawienie tych osób ich miejsca w społeczeństwie upokarza ich możliwy wkład w rozwój poszczególnych państw, uniemożliwia im budowanie przyszłości własnej i ich rodzin. W tej sytuacji ich rozwój zostaje zablokowany, i jak napisali włoscy biskupi, istnieje ryzyko "wzmocnienia gniewu uczciwych, którym towarzyszy krzyk wykluczonych, tych którzy czują się postawieni poza społeczeństwem, niewysłuchani przez nikogo, bez prawa głosu".

Unia Europejska stworzyła plan działań przeciwko ubóstwu i wykluczeniu społecznemu, który jest wpisany w europejskie ramy na rzecz spójności społecznej i terytorialnej. Rozważając sprawy mężczyzn i kobiety warto zauważyć, że to miłość może być uznana w tym obszarze za fundamentalny czynnik w budowaniu relacji międzyludzkich, także w sferze publicznej. Może ona umacniać nadzieję i obejmować sobą wszystkich. Jak przypomina Benedykt XVI, "miasto człowieka" buduje się nie tylko przez określone prawa i obowiązki, ale przede wszystkim przez relacje bezinteresowności, miłosierdzia i komunii. Sam rozwój człowieka zależy przede wszystkim od uznania przez niego istnienia jednej rodziny ludzkiej, w która wszyscy współdziałają w duchu prawdziwej komunii i gdzie nikt nieb żyje tylko dla siebie.

Przypisy

1. Najwyższy odsetek osób zagrożonych "ubóstwem lub wykluczeniem społecznym" notuje się w Bułgarii (41,6 proc.), Rumunii (41,4 proc.), na Łotwie (38,1 proc.), na Litwie (33,4 proc.), na Węgrzech i w Irlandii (29,9 proc.), w Grecji (27,7 proc.), w Hiszpanii (25,5 proc) i we Włoszech (24,5 proc.). W krajach europejskich 22 proc. pracujących jest zagrożonych ubóstwem lub żyje w rodzinach o bardzo niskich przychodach. W tym zakresie największe zagrożenie występuje w Irlandii (22,9 proc.), Wielkiej Brytanii (13,1 proc.), Belgii (12,6 proc.), na Łotwie (12,2 proc.), w Niemczech (11,1 proc.), w Danii (10,3 proc.) i we Włoszech (10,2 proc). Nie można też zapominać, że ten problem ma bezpośredni wpływ na ewentualne redukcje wydatków na edukację i formację.

2. W państwach Unii bezrobocie wśród młodych waha się w granicach 21,4 proc., ale przekracza 25 proc. aż w jedenastu krajach.

Komentarz Europejski Radia Watykańskiego - wysłuchaj

[-00344461.mp3-]

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Ubóstwo i wykluczenie społeczne w Europie
Komentarze (6)
E
e
2 grudnia 2012, 11:34
"Uważajcie na siebie aby wasze serca nie były zbyt obciążałe, wskutek trosk doczesnych"
E
e
2 grudnia 2012, 11:29
Czemu się nie modlimy do  Boga,który obdarowuje nas dobrem każdego dnia, bo KAŻDE DOBRO KAŻDEGO DNIA, nawet uśmiech innego człowieka jest JEGO DAREM dla nas.Tylko że my ludzie, jeśli nie dostajemy tego czego byśmy chcieli, i jeszcze w sposób jak my chcemy, i jeszcze w czasie kiedy my chcemy (chcemy zarządzać Panem) ,obrażamy się (na Niego), i odchodzimy obrażeni, bo damy sobie radę bez Niego.Nie damy sobie rady bez Niego, bo Pan Nasz PRAGNIE NAS - pragnie naszych "problemów", by je rozwiązywać - jak inaczej mógłby przekonać nas że JEST ?
MR
Maciej Roszkowski
1 grudnia 2012, 17:53
Kryzys ekonomiczny ma u podstaw kryyzys moralny. Urzędnicy Unii nie są tu bez winy. Swoimi działaniami i decyzjami  podkopywali "tradycyjną moralność" na rzecz "postępu, tolerancji, owartości, "innych" etc. Gdy skutki juz widać gołym okiem w rosnącym egoiźmie, wyzysku, dominacji silnych nad słabymi, unijni mędrcy będą  radzić nad ubóstwem i sposobami zaradzenia. Pewnie trzeba będzie stworzyć nowy urząd unijny i zatrudnć następne półtora tysiąca darmozjadów.
E
e
29 listopada 2012, 20:10
Bez proszenia Boga o pomoc żaden plan nie przyniesie spodziewanych rezultatów, nawet plan UE.Kiedy wreszcie ludzie zrozumieją że mają się modlić, dopuszczając w ten sposób Boga do swojego życia.
Z
zagubiony
28 listopada 2012, 07:12
Czemu nie ma danych z Polski? Wg Eurostatu - 27,8% osób zagrożonych ubóstwem.
S
Singielka
27 listopada 2012, 17:48
Ciekawe jak to jest, że w tekście są znowu błędy? Czy to redaguje ktoś w wieku emerytalnym, hihihi, może by tak zwolnić miejsce pracy dla kogoś młodszego i bezrobotnego? Byłby to pierwszy dobry owoc powyższych wywodów.