Metoda in vitro w ustawodawstwie

Metoda in vitro w ustawodawstwie (Biuro Analiz Kancelarii Senatu)
KAI /

Metoda zapłodnienia in vitro ma swoje regulacje w prawodawstwie większości państw europejskich. Rozwiązania są różne i nie można wskazać jednego wzorcowego rozwiązania prawnego dla tego zagadnienia. W niektórych krajach utworzono instytucje, które się zajmują się tą metodą, np. w Portugalii działa Krajowa Rada ds. Medycznego Wspomagania Prokreacji.

Według opracowania Biura Analiz i Dokumentacji Kancelarii Senatu, które sporządziło analizę rozwiązań prawnych problemu zapłodnienia pozaustrojowego, w 27 państwach europejskich i pozaeuropejskich, poza Maltą, metoda in vitro nie jest zakazana. W analizie uwzględniono następujące kraje: Andorę, Austrię, Belgię, Cypr, Czechy, Danię, Estonię, Finlandię, Francję, Grecję, Gruzję, Hiszpanię, Holandię, Izrael, Kanadę, Litwę, Niemcy, Norwegię, Portugalię, Rosję, Rumunię, Serbię, Szwajcarię, Szwecję, Turcję, Wielką Brytanię i Włochy. Większość tych państw kwestie dotyczące zapłodnienia pozaustrojowego prawnie uregulowało. Są to albo osobne ustawy albo regulacje funkcjonujące w obowiązujących aktach prawnych. Jak dotychczas prawnej regulacji stosowania metody in vitro nie mają jeszcze: Polska, Andora, Cypr, Rumunia i Serbia.

DEON.PL POLECA


Obowiązujące w krajach ustawodawstwo dotyczące metody zapłodnienia pozaustrojowego odpowiada m.in. na następujące kwestie: czy liczba embrionów tworzonych w celu konkretnego leczenia jest nieograniczona, ograniczona prawnie lub z przyczyn medycznych, czy zezwala się na prowadzenie badań na embrionach, czy dozwolona jest selekcja embrionów w celu implantacji, czy dozwolone jest tworzenie embrionów w celach badań naukowych, jaki jest status embrionu i czy jest on chroniony przez prawo, czy dozwolona jest genetyczna interwencja w embriony, czy uregulowana jest procedura postępowania z zapasowymi embrionami, czy narodowa służba zdrowia pokrywa koszty pomocy i zapłodnienia metodą in vitro, czy pomoc ograniczona jest do związków małżeńskich, heteroseksualnych i zależy od wieku kobiety i mężczyzny, czy handel embrionami jest dozwolony, kto pokrywa opłaty za przechowywanie embrionów, czy kliniki ją stosujące muszą posiadać licencję, czy są instytucje zajmująca się sprawami medycznymi i etycznymi związanymi z tą metodą.

Podstawową zasadą, obowiązującą we wszystkich analizowanych państwach, jest istnienie prawnych ograniczeń dotyczących wykorzystania embrionów. Najbardziej rygorystyczna regulacja w tym zakresie obowiązuje w Turcji. Tam tworzenie embrionów dopuszczalne jest wyłącznie dla ich implantacji w organizmie kobiety pozostającej w związku małżeńskim, jajo musi pochodzić z jej organizmu, a wyłącznym dawcą spermy jest mąż danej kobiety. Podobnie w Austrii embriony mogą być tworzone wyłącznie w celach prokreacyjnych.

Ilość tworzonych embrionów prawnie ograniczają Czechy, Kanada, Litwa, Niemcy, Portugalia, Szwajcaria, Turcja i Włochy. Z przyczyn medycznych takie ograniczenia zadeklarowały cztery państwa: Finlandia, Francja, Portugalia i Szwajcaria. W pozostałych państwach możliwość tworzenia embrionów jest nieograniczona. I tak np. w Austrii prawo zezwala na tworzenie tylko takiej liczby embrionów, jaka jest niezbędna z punktu widzenia medycznego do spowodowania ciąży, a w Danii liczba embrionów tworzonych dla jednego zabiegu nie jest ograniczona.

Prowadzenie badań nad embrionami dopuszcza siedemnaście państw. Sześć z tych państw podkreśla istnienie rygorystycznych prawnych ograniczeń prowadzenia takich badań. Są to Austria, Estonia, Francja, Holandia, Kanada i Wielka Brytania. W Czechach prawo zezwala na prowadzenie badań na gametach i embrionach, ale nie na tworzenie embrionów tylko w tym celu. Turcja nie zezwala na prowadzenie badań na gametach i embrionach ani na tworzenie embrionów w tym celu. Natomiast w Szwecji prawo zezwala pod pewnymi warunkami na prowadzenie badań na gametach i embrionach. Badania na zapłodnionych komórkach jajowych nie mogą być prowadzone dłużej niż przez 14 dni od zapłodnienia, a po tym terminie muszą zostać zniszczone.

Selekcja embrionów stosowanych przy zapłodnieniu pozaustrojowym jest dopuszczona w większości z państw, w niektórych z nich pod określonymi rygorami. Całkowity zakaz takiej selekcji wprowadziły Niemcy, Szwajcaria i Turcja. W Belgii prawo nie zezwala na selekcję embrionów przeznaczonych do implantacji. W Estonii możliwość selekcji embrionów w celu implantacji nie jest prawnie określona, ale w praktyce lekarze w celu uzyskania najlepszego rezultatu wykorzystują najwyższej jakości embriony. W Turcji selekcja embrionów jest niedozwolona.

Tworzenia embrionów dla celów naukowych zakazała większość z badanych państw. Tylko Szwecja dopuszcza ich tworzenie dla pozyskania komórek macierzystych, a Wielka Brytania dozwala na ich utrzymanie przy życiu do 14. dnia od zapłodnienia. Ponadto badania naukowe nad powstałymi embrionami ponadliczbowymi są dopuszczalne w 18 z tych państw, pod ustawowo określonymi warunkami, zazwyczaj dość rygorystycznymi i uzależnionymi od zgody odpowiedniego organu państwowego, nadzorującego prace nad zapłodnieniem pozaustrojowym. Absolutny zakaz badań nad gametami i embrionami, wraz z zakazem zamrażania embrionów, przyjęła w swoim ustawodawstwie Turcja.

Genetyczna interwencja w embriony jest niedopuszczalna w większości krajów. Zezwalają na nią Czechy, Finlandia, Hiszpania i Portugalia oraz Dania, pod warunkiem nieużycia danego embrionu do zapłodnienia in vitro. Np. w Hiszpanii genetyczna interwencja w embriony jest dozwolona tylko z przyczyn medycznych lub leczniczych. Genetycznie modyfikowane embriony mogą być wykorzystane do implantacji tylko w celu wspomagania leczenia.

W Turcji zarodek ludzki od chwili jego powstania uważany jest za istotę ludzką i objęty jest gwarancją praw człowieka. Przepisy karne chroniące embriony przyjęte są w Hiszpanii i w Niemczech. W Grecji, we Francji i w Szwajcarii embriony chronione są kodeksem cywilnym, zapewniającym ochronę życia ludzkiego od poczęcia. W pozostałych państwach prawny status embrionu nie jest unormowany. Np. w Finlandii godność ludzka embrionu ludzkiego jest chroniona przez konstytucję tego kraju. Embrion ludzki podlega także ochronie na mocy ustawy o wspomaganiu leczenia niepłodności z 2006 r. oraz na mocy ustawy o badaniach medycznych.

Genetyczna interwencja w embriony jest niedopuszczalna w większości z badanych krajów. Zezwalają na nią Cypr, Czechy, Finlandia, Hiszpania i Portugalia oraz Dania, pod warunkiem nieużycia danego embrionu do zapłodnienia in vitro. W Gruzji problem ten jest nieuregulowany prawnie.

Znakomita większość omawianych państw posiada prawne unormowania dotyczące postępowania z zapasowymi, nieimplantowanymi embrionami, które są zamrażane. Problem ten jest nieuregulowany w Grecji, Izraelu, Kanadzie, na Litwie, w Niemczech i we Włoszech. W większości krajów ustawodawca wyznaczył czas zamrożenia i przechowywania embrionów. I tak np. w Austrii jest to maksymalnie 10 lat, w Danii – 5 lat, w Estonii – 7 lat, w Finlandii - 10 lat.

W większości analizowanych państw odpowiednie instytucje publiczne pokrywają koszty zapłodnienia metodą pozaustrojową. Pełne ich pokrycie jest w Belgii, Danii, Francji, Grecji i we Włoszech, natomiast w całości koszt tego zabiegu pokrywają pacjenci w Gruzji i Szwajcarii. W pozostałych krajach państwo pokrywa od 25 do 70 proc. całości kosztów. Ograniczenie pomocy państwowej przy zapłodnieniu in vitro do par małżeńskich obowiązuje w mniejszości z państw. Dotyczy to Cypru, Czech, Niemiec, Szwecji, Turcji i Francji, w której oprócz małżeństw dotyczy to także stałych związków partnerów, żyjących wspólnie minimum 2 lata. Brak ograniczenia pomocy w zapłodnieniu pozaustrojowym do par heteroseksualnych występuje w Belgii, Danii, Finlandii, Grecji, Gruzji, Hiszpanii, Izraelu, Kanadzie i Norwegii. We wszystkich państwach dopuszczalność zapłodnienia in vitro zależy od wieku kobiety, przy czym górna granica tego wieku ustalana jest rozmaicie, pomiędzy 39. a 50. rokiem życia. W Niemczech przyjęta jest również górna granica wieku mężczyzny - 50 lat.

Problem pokrycia opłat za przechowywanie embrionów nie wszędzie jest prawnie uregulowany, a w państwach, w których jest to zdefiniowane, przyjmowane są rozmaite rozwiązania. Obciążenie opłatami funduszy publicznych obowiązuje w Danii, Francji, Izraelu, Norwegii, Portugalii, Turcji i we Włoszech. Solidarne obciążanie narodowej służby zdrowia i pacjenta przyjęły Szwajcaria i Wielka Brytania, natomiast obciążanie tymi kosztami wyłącznie pacjentów obowiązuje na Cyprze, w Estonii, Finlandii, Grecji i w Gruzji. W dwóch państwach, w Szwecji i w Turcji, decyzje o obciążaniu kosztami zapłodnienia pozaustrojowego uzależnione są od konkretnej sytuacji społecznej.

W niektórych państwach przyjęte są również prawne ograniczenia wobec kogo może być stosowana metoda zapłodnienia in vitro. Ograniczenie wyłącznie do par małżeńskich występuje w Czechach, na Litwie, w Portugalii, Szwajcarii i Turcji. We Francji równouprawnione z małżeństwami są w tym zakresie stałe związki partnerów, żyjących wspólnie minimum 2 lata. Brak ograniczenia dopuszczalności stosowania zapłodnienia metodą in vitro do par heteroseksualnych występuje w Belgii, Danii, Estonii, Finlandii, Gruzji, Hiszpanii, Izraelu, Kanadzie i w Norwegii.

Handel embrionami nie jest dozwolony w żadnym z badanych państw. Darowywanie embrionów innym parom dopuszczają Belgia, Francja i Wielka Brytania.

Państwa, w których nie jest wymagane uzyskanie przez klinikę licencji na przeprowadzanie zapłodnienia in vitro to Turcja i Włochy. We wszystkich innych państwach kliniki zobowiązane są do posiadania odpowiedniej licencji. Np. w Czechach udziela jej Minister Edukacji, Młodzieży i Sportu.

W większości państw powołane są narodowe instytucje zajmujące się sprawami medycznymi i etycznymi, związanymi z zapłodnieniem in vitro. W badanej grupie wśród państw posiadających prawne unormowania zapłodnienia in vitro brak takich instytucji zadeklarowała Austria i Estonia. W Niemczech problemami związanymi z ta problematyką zajmuje się Centralna Komisja Etyki działająca przy Federalnej Izbie Lekarskiej, a we Francji Agencja Biomedycyny oraz Narodowy Doradczy Komitet Etyczny dla nauk o życiu i zdrowiu.

Inne aspekty metody in vitro regulowane przez prawo w analizowanych państwach dotyczą: wynagrodzenia dawców, dostępu do dokumentacji medycznej związanej z zabiegiem zapłodnienia pozaustrojowego oraz danych dane osobowych osób leczonych i urodzonych w wyniku zapłodnienia pozaustrojowego.

Żadne z obowiązujących rozwiązań prawnych nie odpowiada normom uznawanym przez Kościół katolicki. Począwszy od rygorystycznego prawa obowiązującego w Turcji poprzez bardziej liberalne unormowania w Niemczech, Szwajcarii, Austrii, krajach skandynawskich i liberalne, jak w Wielkiej Brytanii.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Metoda in vitro w ustawodawstwie
Komentarze (7)
DS
deklarował sie katolikiem
27 października 2010, 20:09
Kapucyn br. Marcin Radomski wysłał do prezydenta Bronisława Komorowskiego list polecający lekturę dokumentu „Dignitas Personae”, w którym jasno zostało wyłożone stanowisko Kościoła ws. in vitro. - Jako katolik prezydent nie ma prawa nie znać tego stanowiska – mówi portalowi Fronda.pl. - Bardzo jestem przejęty Pana wypowiedzią na temat in vitro – napisał zakonnik w liście do prezydenta. - W dokumencie „Dignitas Personae” wyraźnie widać, że Kościół walczył i będzie walczył o życie. To nie są kwestie ideologii czy kościelnego "widzi mi się", ale kwestia biologii, czystej natury. Proszę zwrócić uwagę, że Kościół broni człowieka, nie wiedząc przecież, czy to będzie człowiek wierzący czy nie, czy będzie w takiej czy innej partii. Człowiek sam w sobie jako stworzenie Boga z miłości jest ważny. Bardzo proszę o stanięcie po stronie życia! Tym bardziej, że deklarował Pan się jako katolik – dodał br. Marcin Radomski. - Jako zdeklarowany katolik prezydent nie ma prawa nie znać tego stanowiska – mówi zakonnik. I stwierdza za „Dignitas Personae”, iż „Wierni ze wszystkich sił będą się starali szerzyć nową kulturę życia, przyjmując treść tej Instrukcji z religijnym przyzwoleniem swego ducha, wiedzą bowiem, że Bóg zawsze obdarza łaską potrzebną do zachowywania Jego przykazań i że w każdej istocie ludzkiej, a zwłaszcza w najmniejszych spotykamy samego Chrystusa (por. Mt 25,40). Także wszyscy ludzie dobrej woli, a zwłaszcza lekarze i badacze, otwarci na wymianę myśli i pragnący poznać prawdę, będą usiłowali zrozumieć i uznać te zasady i osądy, mające na celu ochronę bezbronnej istoty ludzkiej w jej początkowych fazach życia i szerzenie cywilizacji bardziej ludzkiej”.
L
leszek
27 października 2010, 17:41
Teraz Kościół w Polsce zajął się edukacją obywateli w sprawie in vitro. Deon wiedzie w tym prym. Nagle się obudzili. 20 lat można robić w Polsce w zakresie in vitro co się chce, przez ten czas nie słyszałem, aby Kościół protestował, walczył o nienarodzonych. ~slash, nie jesteś pępkiem świata, jak się nie interesowałeś to nie słyszałeś, ale pretensje miej do siebie! Trudno aby deon przez 20 lat wiódł prym skoro funkcjonuje zaledwie od roku. Ale problem był poruszany i wystepował w różnych mediach katolickich. Jak nie interesuje Ciebie Nauczanie Kościoła to nikt Ci go na siłę nie wtłoczy. Nie bardzo jednak wiem jak sobie jeszcze inaczej wyobrażasz te protesty i walkę Kościoła. Teraz zaczął, przypomnieli sobie, kiedy sejm postanowił prawnie to wszystko określić. Piszesz głupoty. Nic sobie nie przypomnieli, lecz skoro sejm postanowił prawnie to wszystko określić to zaczęli zabierać głos na temat prawnego określenia tego wszystkiego. Nie podoba się Kościołowi, że ktoś chce prawnie zezwolić na jakąkolwiek formę in vintro. Kiedyś nie podobał się Kopernik, potem sekcje zwłok, potem Darwin, a teraz dr Edwards. Zawsze coś się nie podoba, a później okazuje się, że zły Kopernik, zły Darwin i źli lekarze mieli rację. Być może to samo będzie z in vitro, i za jakiś czas metoda ta na tyle zostanie rozwinięta, że nie będzie nikogo uśmiercała. No i wychodzi szydło z worka... Zwyczajnie wściekasz się i plujesz na Kościół ponieważ nie podoba Ci się prawny zakaz in vitro...
S
slash
27 października 2010, 17:22
 Teraz Kościół w Polsce zajął się edukacją obywateli w sprawie in vitro. Deon wiedzie w tym prym. Nagle się obudzili. 20 lat można robić w Polsce w zakresie in vitro co się chce, przez ten czas nie słyszałem, aby Kościół protestował, walczył o nienarodzonych. Teraz zaczął, przypomnieli sobie, kiedy sejm postanowił prawnie to wszystko określić. Nie podoba się Kościołowi, że ktoś chce prawnie zezwolić na jakąkolwiek formę in vintro. Kiedyś nie podobał się Kopernik, potem sekcje zwłok, potem Darwin, a teraz dr Edwards. Zawsze coś się nie podoba, a później okazuje się, że zły Kopernik, zły Darwin i źli lekarze mieli rację. Być może to samo będzie z in vitro, i za jakiś czas metoda ta na tyle zostanie rozwinięta, że nie będzie nikogo uśmiercała. 
L
leszek
27 października 2010, 12:54
Artykuł podaje sporo informacji. Jednakże jest w nim przyjęty za swój jezyk cywilizacji śmierci. Człowiek w embrionalnej fazie życia jest nazywany embrionem. Przecież słowo embrion (z polska zarodek) używane jest i do zwierząt, a nawet roślin. Dlaczego kobiet, od których pobiera się jajeczka do poczęć in vitro nie nazywa się samicami, a dawców nasienia samcami? Bo to ich o b r a ż a. A nazwanie dziecka embrionem (zarodkiem) nie obraża? Dość hipokryzji! Embrion nie jest określeniem obraźliwym ale oznaczającym stadium rozwojowe. Ale skoro uważasz takie określenie za obraźliwe to może uważasz też że zamiast mówić jajo należy mówić kura, a zamiast żołądź mówić dąb? Czy może uważasz że o zwierzętach i roślinach można wyrażać się obraźliwie bo i tak Ci nic nie mogą zrobić?
C
ciekawski
27 października 2010, 11:42
Mimo wszystko nie zapominajmy, że za in vitro przyznano w tym roku Nagrodę Nobla... ...a Hitlera i Stalina przyjmowano na salonach świata piejąc z zachwytów.. Przepraszam a możesz mi powiedzieć gdzie na jakich salonach przyjmowano Stalina?.
E
Ewa
27 października 2010, 10:47
Mimo wszystko nie zapominajmy, że za in vitro przyznano w tym roku Nagrodę Nobla...
PW
pędzimy w przepaść...
27 października 2010, 01:39
...idziemy w stronę piekła przepaści i klęski zabrakło nam instynktu co życie ocala szydzimy z wiary Boga i naszej Ojczyzny szatan nas coraz mocniej podstępem zniewala karczma jest naszym niebem łatwym do zdobycia prawo Unii rozgrzesza z podłości sumienia głośno dzwoni mamona zamiast sygnaturki pasterze pobłądzili w drodze do zbawienia Panie Jezu zatrzymaj zakażenie grzechem...  J.Węgrzyn