Nabożeństwo pokutne za pedofilię w Kościele

(fot. youtube.com)

To będzie publiczny akt uznania, przed Bogiem i ludźmi, odpowiedzialności i grzechu - tak o liturgii pokutnej za grzechy wykorzystywania seksualnego dzieci i młodzieży mówi  o. Adam Żak SJ.

Będzie to pierwsze tego typu nabożeństwo w Polsce, a zarazem centralne wydarzeniem międzynarodowej konferencji na temat "Jak rozumieć i adekwatnie odpowiedzieć na wykorzystanie seksualne małoletnich w Kościele", jaka odbędzie się w dniach 20-21 czerwca w Krakowie na Akademii "Ignatianum".

Nabożeństwo pokutne odbędzie się w Bazylice NSPJ w Krakowie przy ul. Kopernika 26 o godz. 19:00. Przewodniczyć mu będzie bp Piotr LIBERA, Ordynariusz Płocki, przy udziale ks. abp. Celestino MIGLIORE, Nuncjusza Apostolskiego, ks. abp. Wojciecha POLAKA, Prymasa Polski, ks. bp. Romana PINDLA, Ordynariusza Bielsko-Żywieckiego, ks. bp. Andrzeja Czaji, Ordynariusza Opolskiego oraz ks. bp. Grzegorza Rysia z Krakowa.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Nabożeństwo pokutne za pedofilię w Kościele
Komentarze (8)
W
werset
21 czerwca 2014, 09:59
(Hebrajczyków 10:26, 27) Bo jeśli rozmyślnie trwamy w grzechu po otrzymaniu dokładnego poznania prawdy, to już nie pozostaje żadna ofiara za grzechy, 27 lecz tylko jakieś straszliwe oczekiwanie sądu oraz ognista zazdrość, która ma strawić przeciwników.
DH
DOŚĆ HIPOKRYZJI
20 czerwca 2014, 16:55
W 1993 roku Jan Paweł II publicznie wskazał na o. Maciela jako na "przewodnika, wzór dla młodych", wcześniej był trzykrotnie delegatem papieskim na synody biskupów, w 2002 roku osobiście witał papieża w Meksyku, a w 2004 roku papież pogratulował o. Macielowi z okazji 60-lecia święceń kapłańskich za jego "ogromną, hojną i owocną kapłańską posługę" Proceder seksualnego wykorzystywania dzieci (molestowanie seksualne ok. 30 małoletnich członków Legionu, w latach 1940-70) i seminarzystów przez Maciela trwał przez dziesięciolecia. Watykan nie reagował na skargi i zarzuty, kierowane przez ofiary kapłana. W swoim oświadczeniu Watykan przyznał, iż traktowane były one jak kalumnie. Przedostawanie się informacji o przestępstwach do opinii publicznej było utrudnione z uwagi na fakt, iż członkowie zgromadzenia zobowiązani byli do zachowania tajemnicy na temat tego, co się wewnątrz niego dzieje
DK
Dariusz Kot
20 czerwca 2014, 15:57
Beda czytac i omawiac referaty o ofiarach pedofilii - a organizacji, ktora zrzesza ofiary pedofilii - zabroniono wstepu. Dokladnie to samo mamy z referatami i ksiazkami, jacy to wazni sa swieccy, "lud Bozy" w Kosciele - a przed Jasieniczanami, ktorzy jako pierwsi w Polsce walcza o prawa swieckich i zwyklych ksiezy - zamknieto drzwi kurii, drzwi nuncjatury, a nawet drzwi ich wlasnego kosciola....W obu wypadkach ten sam pretekst: nie mozna brac pod uwage ich zdania, bo sa zbyt agresywni, nie ma atmosfery dialogu (wykrety ks. Adama Zaka przy zamknieciu drzwi przed fundacja "Nie lekajcie sie" to jakby kopia wykretow abp Hosera przy zamykaniu kosciola Jasieniczanom). Ot, taka polsko-koscielna "dialogicznosc wykluczajaca" tych, z ktorymi sie dialoguje :) A na serio: w nieskonczonosc ta sama hipokryzja, pozorne dzialania, zamkniete kolka wzajemnej adoracji, przeczekiwanie az do biskupiego domu emeryta, do konca pontyfikatu tego klopotliwego Franciszka...
M
mar57839
20 czerwca 2014, 15:44
Czy to nabożeństwo pokutne to inicjatywa polskich księży czy wytyczne Watykanu...?
E
Ewa
20 czerwca 2014, 14:35
Zaraz zaraz, jezeli chodzi o przebaczenie i pojednanie to chyba nalezaloby wczesniej NAPRAWIC zło jakie sie wyrzadzilo. Przynajmniej zawsze mi tak tlumaczono na religii. osobiscie przeprosic daną osobe i naprawic szkode. Ale jak widac to dotyczy prostaczków a ksieży juz nie....sa rowni i równiejsi. Po drugie, po co nabozenstwo? Ofiarami byly też dzieci ateisci, roznych wyznań i takie które po wykorzystaniu odeszly od Koscioła. nie wiem czy takie nabozenstwo ma wogole sens. Chyba dla poprawy samopoczucia. Ale nie ofiar.
Mariusz Maj
20 czerwca 2014, 14:58
Od czegoś należy zacząć ... to i tak sytuacja bez precedensu więc tym bardziej dobrze że nie próbuję się po "staremu" zawierać paktu milczenia. 
G
glonojad
20 czerwca 2014, 09:11
Temat: Jak adekwatnie ...? Pytanie czy sie da adekwatnie? Traume nie da sie najpierw nabozenstwem - wg mnie zreszta to najbardziej latwy gest w koncu - moze byc wziety jak takie obejscie bezposredniej konfrontacji ze skrzywdzonym.  Bo wczesniej trzeba by te osoby poprosic o przebaczenie i dopiero prosic Boga o przebaczenie. Pojednac sie z nimi i potem z Bogiem.  W Kosciele? Myslalem ze temat wykorzystania dotyczyl bedzie na tej konferencji duchowienstwa i zakonow, bo o takie przypadki chodzi. Bo slowo w Kosciele brzmi w tym kontekscie tak samo jak we swiecie. Ale tutaj chyba nie chodzi o tematyke ogolna wykorzystania, bo ta jest dawno poruszana, ale dotyczaca wlasnie tej konkretnej grupy ludzi, ktora jest tabu i ogromnie wstydliwa dla tych ludzi przede wszystkim z racji ich pelnionych funkcji w Kosciele i przykladu w nauczaniu moralnym.  Jasne, kazdy ma swoje zdanie, jak i ja przeciez ze swojego punktu widzenia patrze, mozna sie zgadzac, nie zgadzac itd. Nie umniejsza jednak ten wpis faktu, ze nalezy sie uznanie o. Zakowi SI.
O
olka27
17 czerwca 2014, 11:01
Pierwszy odważny krok w drodze do uzdrowienia sytuacji w kościele... gratuluję postawy i oby tak dalej;)