Nie będzie śledztwa ws. kazania bp. Dydycza

bp Antoni Pacyfik Dydycz OFM Cap (fot. drohiczyn.opoka.org.pl)
PAP / drr

Nie będzie śledztwa ws. kazania biskupa drohiczyńskiego Antoniego Dydycza, który 16 września podczas Pielgrzymki Ludzi Pracy mówił na Jasnej Górze, że Sejm powinien być rozwiązany - zdecydowała częstochowska prokuratura. Doniesienie zgłosił poseł Armand Ryfiński (RP).

- Prokurator postanowił odmówić wszczęcia śledztwa w sprawie dotyczącej zawiadomienia posła na Sejm RP pana Armanda Ryfińskiego - powiedział prok. Tomasz Ozimek z Prokuratury w Częstochowie.

Zawiadomienie posła Ryfińskiego dotyczyło dwóch wątków - podejrzenia popełnienia przestępstwa znieważenia lub poniżenia konstytucyjnego organu Rzeczypospolitej Polskiej oraz czynienia przygotowań do usunięcia przemocą konstytucyjnego organu Rzeczypospolitej Polskiej.

Jak poinformował prok. Ozimek, poseł Ryfiński stwierdził, że posłowie zostali obrażeni słowami: "kiedy siedzicie w sejmowych ławach, stać was tylko na cyniczne uśmiechy i gromy rzucane na posłów usiłujących pełnić swoją rolę i was kontrolować". - Prokurator słuchając jednak tego nagrania stwierdził, że brzmi ono inaczej: "gdy jesteście w ławach rządowych". Tak więc ta wypowiedź nie dotyczy posłów na Sejm, tylko członków Rady Ministrów - powiedział Ozimek.

W kwestii czynienia przygotowań do usunięcia przemocą konstytucyjnego organu Rzeczypospolitej Polskiej biskup miał stwierdzić, w trakcie tej samej homilii, że Sejm powinien być rozwiązany. - Też w tym zakresie prokurator odmówił wszczęcia śledztwa z uwagi na to, że te słowa, według prokuratora, nie wyczerpują znamion przestępstwa - dodał Ozimek.

Prokurator poinformował także, że badający sprawę prokurator podkreślił, iż wypowiedź biskupa "nie miała na celu znieważenia lub poniżenia organu konstytucyjnego, bo aby kogoś znieważyć czy poniżyć, sprawca musi działać z taką intencją". - Jakichkolwiek nie ma dowodów na to, aby te słowa miały stanowić przygotowanie do zamachu na konstytucyjny organ - dodał.

Posłowi Ryfińskiemu nie przysługuje zażalenie, bo nie jest pokrzywdzonym w tej sprawie, tylko zawiadamiającym.

W uzasadnieniu prokurator stwierdził także, że art. 54 Konstytucji RP gwarantuje wolność wyrażania poglądów. - Ponadto stwierdził, że wszyscy obywatele mają prawo publicznego ustosunkowania się do podejmowanych przez organa państwa decyzji, w tym uprawnieni są obywatele - do wypowiadania krytycznych opinii w tym przedmiocie - podsumował Ozimek.

Istotą przeprowadzonego postępowania sprawdzającego było szczegółowe zapoznanie się z treścią homilii wygłoszonej na Jasnej Górze przez bpa Antoniego Dydycza w dniu 16 września podczas 30. Pielgrzymki Ludzi Pracy oraz przeanalizowanie orzecznictwa dotyczącego szeroko rozumianej wolności słowa, w tym Sądu Najwyższego, Trybunału Konstytucyjnego, a także umów międzynarodowych, postanowień, które ratyfikowała Polska.

Zawiadomienie do częstochowskiej prokuratury wpłynęło 21 września, w kilka dni po zorganizowanej w Sejmie konferencji prasowej, podczas której poseł Ryfiński zapowiedział złożenie takiego wniosku ws. wypowiedzi biskupa "nawołującego do obalenia legalnie wybranej władzy w Polsce, Sejmu RP i znieważenia tej instytucji".

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Nie będzie śledztwa ws. kazania bp. Dydycza
Komentarze (11)
NP
no proszę
9 grudnia 2012, 13:49
Co za łaskawość. Bp. Dydycz nie będzie ścigany za mówienie prawdy !!! Tutaj w tym filmie jest coś na ten temat http://st.dwn.so/v/DS50444A0E
J
jerzy
9 grudnia 2012, 13:23
Wypowiedź biskupa niegodna kapłana ! Kosciół to miejsce na Słowo Boże a nie na polityczne ataki. Wstyd !
W
wert
9 grudnia 2012, 11:31
Za slowo powinien podniesc odpowiedzialnosc. Jak o Panu Bogu nic nie wie biskup Dydycz niech lepiej milczy niz ma glupoty opowiadac.
W
wert
9 grudnia 2012, 11:31
Za slowo powinien podniesc odpowiedzialnosc. Jak o Panu Bogu nic nie wie biskup Dydycz niech lepiej milczy niz ma glupoty opowiadac.
DZ
diecezjanin ze stolicy
8 grudnia 2012, 23:30
Jeśli Bóg z nami, któż przeciwko nam? Palikot? Nie rozśmieszajcie. Biskup Drohiczyński wie co mówi. Jest to niesamowity intelekt, którego wielu z nas może mu pozazdrościć, ale nie róbmy tego żebyśmy nie grzeszyli :D Chwała Panu za Apostoła Antoniego, niech Pan go podtrzymuje i błogosławi Mu w każdym dniu i na każdym kroku! Chwała Panu !
T
tradycjonalista
4 października 2012, 01:26
Może by tak Ekscelencja jeszcze Mszę św. trydencką gdzie w diecezji zadecydował.. Pokornie Go prosimy..
W
wert
2 października 2012, 08:36
Jak nie ma co mowic o Bogu, to wygaduje biskup glupoty. Za slowa czlowiek powienien brac odpowiedzialnosc. Nie dziwie sie ma juz swoj wiek, moze czas odwolac na emeryture.
L
leszek
1 października 2012, 21:29
Posłowie Ruchu Palikota mają szczęście, że głupota nie jest karalna.
SM
szary miś
1 października 2012, 19:15
 Śledztwo  -  w sprawie  KAZANIA - !!   Skąd my to znamy?     A może by go tak do jakiejś  Komańczy, tego biskupa, towarzyszu obywatelu?..
K
kokospoko
1 października 2012, 17:44
Lepiej się troszcz o posłów ruchu palikota (specjalnie z małej litery), bo oni już gonią w piętkę i ich zachowanie świadczy co najmniej o jakiejś manii prześladowczej.
ZO
zatroskany o biskupów
1 października 2012, 16:15
Czy On nie powinien zajać się swoją nadwagą a nie polityką?