Niemcy: Bundestag upamiętnił wizytę Benedykta XVI
(fot. shutterstock.com)
KAI/mc
Niemiecki Bundestag upamiętnił historyczne przemówienie papieża Benedykta XVI sprzed czterech lat, 22 września 2011 roku. Jak podkreślił wiceprzewodniczący Bundestagu, Johannes Singhammer w wielkiej Sali Protokolarnej w gmachu Reichstagu, ówczesne "epokowe przemówienie" niemieckiego papieża stanowi dla polityków "nieustanne zobowiązanie do działań w poczuciu odpowiedzialności".
Uroczysty wykład, inaugurujący jednocześnie sympozjum Fundacji Josepha Ratzingera/papieża Benedykta XVI, wygłosił abp Georg Gänswein. Prefekt Domu Papieskiego i osobisty sekretarz papieża seniora przekazał zebranym pozdrowienia od Benedykta XVI.
Mówiąc o wielkich tematach podejmowanych przez Benedykta XVI abp Gänswein podkreślił, że dla teologa Josepha Ratzingera, a później papieża prawda była na wyższym miejscu przed etyką. To musi być także podstawą działań politycznych. Jednocześnie przypomniał, że katolicka nauka społeczna to nie jest program do bezpośredniego zastosowania. "Kościół pełni służbę mediatora" - powiedział abp Gänswein. Zwrócił przy tym uwagę na szczególną odpowiedzialność w polityce świeckich chrześcijan i zapewnił, że Kościół, choć sam nie uprawia polityki, to ją umożliwia. Dlatego też nie daje wytycznych politycznych, lecz kieruje się zasadami. Sam urząd nauczycielski nie proponuje żadnych rozwiązań technicznych - stwierdził abp Gänswein. Jednocześnie podkreślił znaczenie wiary i rozumu w filozofii Benedykta XVI, według którego nauczanie Kościoła chroni rozum przed zawężaniem i ideologią, z drugiej zaś strony strzeże krytyczną linię wiary przed fundamentalizmem.
“Fundamentalne przemówienie" Benedykta XVI przed czterema laty w Bundestagu przypominał też przewodniczący frakcji CDU/CSU Volker Kauder. Nawiązał on do przestrogi papieża, że pozytywistyczne myślenie nie wystarcza jako podstawa prawna. Niemiecki polityk ostrzegł przed usuwaniem religii w sferę prywatną i podkreślił, że całkowita sekularyzacja nie jest żadnym rozwiązaniem. Jego zdaniem, wierzyć czy nie wierzyć, to dla człowieka problem bardziej egzystencjalny niż wszelkie inne prawa podstawowe.
Benedykt XVI rozpoczynając swoją oficjalną wizytę w Niemczech mówił 22 września 2011 roku na forum Bundestagu w Berlinie o podstawach państwa prawa. W swoim przemówieniu podkreślił, że prawo w demokracji nie może opierać się wyłącznie na postanowieniach większości, jeśli przedmiotem dyskusji jest godność człowieka. Jednocześnie zachęcił do publicznej debaty nad podstawami prawa.
Wiceprzewodniczący Bundestagu Johannes Singhammer podkreślił, że “ religijno-światopoglądowa neutralność" państwa nie oznacza "neutralności wartości porządku państwowego". Wskazał przy tym na znaczenie dla prawodawstwa chrześcijańskiego obrazu człowieka. "Ten, kto pragnie wyrzucić życie chrześcijańskie ze sfery publicznej i zepchnąć je do zakrystii odrąbuje własne korzenie" - stwierdził chadecki polityk.
Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.
Skomentuj artykuł