Nowy nuncjusz apostolski w Polsce: Nie jestem kimś w rodzaju superbiskupa

Fot. CC BY-NC-SA 2.0 DEED / episkopat.pl / flickr.com
PAP / tk

- Trzeba przede wszystkim przypomnieć, że nowy nuncjusz nie jest kimś w rodzaju superbiskupa, nie stoi ponad polskimi hierarchami - mówi w wywiadzie dla "Gościa Niedzielnego" nowy nuncjusz apostolski w Polsce abp Antonio Guido Filipazzi.

Pytany, "czy po Indonezji i Afryce nie za zimno nowemu nuncjuszowi w Polsce", arcybiskup Antonio Guido Filipazzi powiedział: "z pewnością to wielka zmiana temperatury, ale jak mówili Rzymianie: Variatio delectat (‘urozmaicenie sprawia przyjemność’)". - Może trzeba było zostawić gorący klimat, który jest też niełatwy do zniesienia - dodał.

Pytany o to, czy "swoją służbę w Polsce rozpoczyna w momencie bardzo trudnym dla Kościoła w naszym kraju", bowiem "statystyki są alarmujące, wielu Polaków opuściło Kościół, młodzi się nim nie interesują" oraz "jak chce stawić czoła tym wyzwaniom nowy nuncjusz apostolski", arcybiskup Antonio Guido Filipazzi powiedział: "trzeba przede wszystkim przypomnieć, że nowy nuncjusz nie jest kimś w rodzaju superbiskupa, nie stoi ponad polskimi hierarchami". - Pierwszymi odpowiedzialnymi za życie Kościoła w Polsce są polscy biskupi, a zadaniem nuncjusza jest utrzymywanie relacji ze Stolicą Apostolską, z papieżem - zaznaczył.

DEON.PL POLECA

- Jednocześnie jednak, jako osoba z zewnątrz, może Kościołowi lokalnemu dać nowy impuls - mówił. - Na zakończenie zebrania Konferencji Episkopatu Polski, które odbyło się niedawno w Częstochowie, powiedziałem dwa proste zdania. Pierwsze to: "Nie lękajcie się", ponieważ lęk paraliżuje. A później powtórzyłem to, co powiedział Jan Paweł II na początku trzeciego tysiąclecia: Duc in altum, "Wypłyń na głębię" - przypomniał nowy nuncjusz apostolski w Polsce.

- Chodzi o to, żeby nie pogrążać się jeszcze bardziej w poczuciu beznadziejności, powtarzając, że wszystko idzie źle, ale żeby pomnażać to wszystko, co w Kościele w Polsce jest pozytywne - wyjaśnił.

Arcybiskup Antonio Guido Filipazzi przypomniał, że jest Włochem i ma doświadczenie Kościoła włoskiego. - W niedzielę byłem w jednym z polskich kościołów i zobaczyłem, że sytuacja jest jeszcze dobra, jest wielkie bogactwo wiary - mówił. - Pamiętajmy też, że dzisiejsze problemy zawsze wynikają z przeszłości. Możliwe, że kiedy mieliśmy wysokie statystyki, czegoś w tym wszystkim brakowało - ocenił.

- W Piśmie Świętym czytamy, że Bóg, aby zwyciężyć, nie potrzebuje wielu osób, On może triumfować zarówno z jedną osobą, jak i ze stu tysiącami - powiedział. - Owszem, statystyki dają nam jakąś wiedzę, ale nie powinniśmy ich traktować jak jakiegoś bożka, bo – jak ktoś kiedyś napisał – Bóg liczy tylko do jednego - podkreślił nowy nuncjusz apostolski w Polsce.

Pytany, "jaka była jego pierwsza reakcja na wiadomość o tym, że kolejnych kilka lat spędzi w Polsce", arcybiskup Antonio Guido Filipazzi powiedział: "otrzymałem tę informację dosyć niespodziewanie, kiedy się wydawało, że pozostanę w Nigerii jeszcze przez jakiś czas". - Kiedy zapytano mnie, czy wyrażam zgodę, jedyną moją obawą była nieznajomość języka polskiego - wyjaśnił.

- Dla mnie, ze względu na mój wiek, Polska oznacza przede wszystkim kraj Jana Pawła II, kojarzy się z 1989 rokiem, kiedy upadł mur berliński, oraz atmosferą Jasnej Góry - mówił. - Poznałem piękny, fascynujący Kościół, poznałem też trochę społeczeństwo… Obecnie wciąż jestem na etapie przystosowywania się, odkrywania tego, co nowe - tłumaczył.

- Polacy wydają mi się bardzo gościnni. Kiedy chodzę po Warszawie w koloratce, pozdrawiają mnie słowami: "Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus"! - powiedział. - We Włoszech tego się nie spotyka - zaznaczył arcybiskup Antonio Guido Filipazzi.

Źródło: PAP / tk

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Nowy nuncjusz apostolski w Polsce: Nie jestem kimś w rodzaju superbiskupa
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.