Patriarcha Cyryl o prześladowaniach dzisiaj
(fot. shutterstock.com)
KAI / ml
Cyryl I zaznaczył, że prześladowania czasów sowieckich obecne są również dzisiaj w postaci niszczenia konkurentów, walki z utalentowanymi osobami w celu wywyższania miernot ze swojego środowiska. Te mini-rewolucje, zdaniem Cyryla I, dokonują się na szczeblu pojedynczym, czyli ludzkim, oraz korporacyjnym.
Rosyjska Cerkiew prawosławna wspominała 5 lutego nowych męczenników i wyznawców, którzy oddali życie za wiarę w czasach sowieckich. Patriarcha moskiewski Cyryl podkreślił ich znaczenie dla nowego zasiewu wiary i rozwoju współczesnej Rosji.
Zwierzchnik rosyjskiego prawosławia powiedział, że sobór katedralny, w którym sprawowana była liturgia, stał się symbolem odrodzenia wiary Rosjan dzięki zasiewowi krwi nowych męczenników. W czasach porewolucyjnych zginęło więcej męczenników niż w pierwszych wiekach, za Imperium Rzymskiego. Swoją postawą zaprzeczali oni propagowanemu wtedy poglądowi, że "chrześcijaństwo przeszkadza postępowi, rozwojowi nauki, a przede wszystkim szczęściu człowieka". "Takie zgubne, diabelskie idee wciskano w świadomość elit i dużej części narodu"- dodał patriarcha moskiewski.
W poczet męczenników XX wieku wpisano imiona wielu tysięcy osób, w tym cara Mikołaja II, jego żony Aleksandry Fiodorowny i pięciorga ich dzieci.
Cyryl I zaznaczył, że prześladowania czasów sowieckich obecne są również dzisiaj w postaci niszczenia konkurentów, walki z utalentowanymi osobami w celu wywyższania miernot ze swojego środowiska. Te mini-rewolucje, zdaniem Cyryla I, dokonują się na szczeblu pojedynczym, czyli ludzkim, oraz korporacyjnym. Na zakończenie swojego wystąpienia patriarcha moskiewski przestrzegł Rosjan przed takimi mini-rewolucjami w postaci okrutnej konkurencji i walki o fałszywie pojęty "dobrobyt i świetlaną przyszłość".
Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.
Skomentuj artykuł