Podwójny jubileusz abp. Szczepana Wesołego

Abp Szczepan Wesoły (fot. Polish Embassy / YouTube)
KAI / mh

Podwójny jubileusz, 45-lecie przyjęcia sakry biskupiej i 20-lecie nadania tytułu arcybiskupa ad personam, abp Szczepan Wesoły świętował w gronie biskupów polskich, przebywających w Rzymie z wizytą ad limina.

"Nie zastanawiałem się, czy lubię podróżować czy nie. Starałem się być ciągle w drodze. Pewnie kilka razy obleciałem kulę ziemską, ale jak trzeba, to trzeba..." Tak w rozmowie z Aleksandrą Klich ("Biskup na walizkach", wywiad-rzeka, Księgarnia św. Jacka, Katowice 2010) abp Wesoły streszcza swoją posługę mobilnego duszpasterza Polonii. 7 lutego 88-letni arcybiskup świętuje podwójny jubileusz - 45-lecie przyjęcia sakry biskupiej i 20-lecie nadania tytułu arcybiskupa ad personam. W Rzymie, gdzie obecnie mieszka abp Wesoły, przebywają z wizytą ad limina polscy biskupi. Jubilat został więc godnie uczczony przez Episkopat Polski w kościele św. Stanisława BM, tzw. kościele polskim w Rzymie. W imieniu wszystkich hierarchów życzenia złożyli mu: kard. Stanisław Dziwisz, abp prymas Józef Kowalczyk, kard. Kazimierz Nycz oraz bp Wiesław Lechowicz. Jubilat przewodniczył modlitwie "Anioł Pański" na zakończenie dnia.

DEON.PL POLECA

Abp Szczepan Wesoły urodził się 16 października 1926 r. w Katowicach. Po śmierci ojca mama bała się, że nie będzie miała za co wyżywić siebie i trzech synów. Stając wobec dylematów narodowościowych, wpisała się na Volkslistę, do trzeciej kategorii osób spolszczonych, gotowych zaakceptować niemiecki porządek. W konsekwencji dwaj synowie (w tym Szczepan) zostali przymusowo włączeni do armii niemieckiej. Po wzięciu do amerykańskiej niewoli Szczepan trafił do Włoch, do armii gen. Andersa, a następnie został przerzucony do Anglii. Po wojnie został na emigracji. W 1951 roku wstąpił do Papieskiego Kolegium Polskiego w Rzymie, by jednocześnie kształcić się na Papieskim Uniwersytecie Gregoriańskim. Święcenia kapłańskie przyjął 28 października 1956 roku.

Emigracja stała się podstawowym środowiskiem życia, pracy i kapłańskiej posługi przyszłego arcybiskupa. Na życzenie abp. Józefa Gawliny pozostał w Rzymie, gdzie pracował nad wydawnictwami jubileuszowymi z okazji Millennium Chrztu Polski. Potem rozpoczął pracę wśród emigrantów polskich przebywających we Włoszech. W czasie soboru ks. Wesoły trafił do Sekcji Słowiańskiej Biura Prasowego. Zauważył, że większość ówczesnych polskich biskupów (wyjątkiem dla niego był Karol Wojtyła) żyła mocno sprawami Kościoła lokalnego, osadzonego w rzeczywistości komunistycznego reżimu. Siłą rzeczy brakowało już czasu na problemy Kościoła powszechnego.

11 grudnia 1968 r. w prywatnej kaplicy prymasa Stefana Wyszyńskiego, w obecności biskupów Herberta Bednorza i Władysława Rubina, otrzymał sakrę biskupią. Został ustanowiony biskupem pomocniczym gnieźnieńskim, z przeznaczeniem do pracy wśród Polonii zagranicznej. Poświęcił się temu bez reszty. Na wylot zna problemy polskich emigrantów na całym świecie. W latach 1980-2003 pełnił funkcję delegata prymasa Polski dla duszpasterstwa emigracyjnego. Jest doktorem honoris causa Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego, a od 18 lat Honorowym Obywatelem Katowic. Otrzymał ten tytuł jako pierwszy. W 2007 r. został laureatem nagrody "Lux ex Silesia". Otrzymał także medal "Fides et Ratio".

We wspomnianym wywiadzie-rzece abp Wesoły wyjątkowo szczerze odpowiada na zadawane pytania. Jego historia życia mocno jest osadzona w dziejach Górnego Śląska, przedwojennej Polski i najnowszych dziejach Kościoła. Sędziwy już arcybiskup w rozmowie z A. Klich zdobył się na krytyczne czy kontrowersyjne oceny wydarzeń, a nawet konkretnych osób. Żyjąc od 1944 roku na emigracji, arcybiskup nie oddalił się od spraw ojczystego kraju, co podkreślił na początku wywiadu. Przyznał, że ciągle żyje Polską.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

Podwójny jubileusz abp. Szczepana Wesołego
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.