"Polska": Na kogo głosowałby Pan Bóg?

KAI / psd

Podczas tegorocznej kampanii nasi biskupi nie dotykali tematu wyborów – choć okazje ku temu były - pisze Tomasz Krzyżak w komentarzu na łamach dziennika "Polska". Podkreśla, że zdecydowana większość zdystansowała się od polityki.

"W tym roku nie będzie zatem żadnego listu pasterskiego do wiernych w sprawie wyborów. Gdyby był, odczytano by go w świątyniach w minioną niedzielę – odczytanie 20 czerwca byłoby już agitacją i złamaniem ciszy wyborczej. Ba, sami biskupi na czas ciszy wyborczej zamykają się w murach olsztyńskiego seminarium, gdzie mają mówić o pomocy dla powodzian i współpracy z rosyjskim Kościołem prawosławnym. Jedyne, co mogą zrobić, to zaapelować o jak najliczniejszy udział w wyborach" - czytamy. Według Krzyżaka "w polskim Kościele nastąpił znaczący postęp. Zwłaszcza jeśli punktem odniesienia dla tegorocznej kampanii będzie rok 1991, gdy przedwyborami biskupi cztery razy pisali do wiernych".

DEON.PL POLECA

 

 

Jak zauważa, w czasie tegorocznej kampanii biskupi nie mówili o polityce ani w kazaniach z okazji uchwalenia Konstytucji 3 maja, ani w homiliach na Boże Ciało. Najbardziej do bieżących spraw politycznych i nadchodzących wyborów odnosił się przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski abp Józef Michalik, który wzywał wiernych do głosowania na grupę i człowieka, którzy kierują się sumieniem.

Krzyżak cytuje wypowiedzi biskupów dla gazet, w których podkreślali, że „księża muszą być otwarci na każdego człowieka, dlatego […] nie powinni angażować się w walkę polityczną” (bp Tadeusz Pieronek w dzienniku Polska); „Zadaniem duchownych nie jest mieszać się w propagandę wyborczą i wskazywać, na kogo głosować, ale pracować nad prawymi sumieniami ludzi” (Prymas Polski abp Józef Kowalczyk); „Ksiądz, jak każdy obywatel, ma prawo kogoś popierać. Ale nie może publicznie wypowiadać się na ten temat, bo to nadużycie" (abp Tadeusz Gocłowski); „Nie wiemy, jakie są nastroje Pana Boga i który z kandydatów podoba mu się bardziej, ale właśnie dlatego powinniśmy milczeć” (abp Józef Życiński).

Publicysta Polski cieszy się, że "biskupi wzięli sobie do serca słowa Benedykta XVI, które wypowiedział w 2006 r. w warszawskiej katedrze. Papież mówił wówczas, że ksiądz ma być specjalistą od spotkania z Bogiem, a nie ekspertem w sprawach politycznych".

DEON.PL POLECA


Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

"Polska": Na kogo głosowałby Pan Bóg?
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.