Proboszcz z Gazy: po latach Kalwarii przyjdą lepsze czasy

(fot. Joe Catron / flicr.com // CC BY-NC 2.0)
Beata Zajączkowska / KAI / kk

Przedłużające się obostrzenia pandemiczne, które jeszcze bardziej pogorszyły sytuację ekonomiczną sprawiają, że życie w Strefie Gazy jest bardzo trudne. „Ludziom jest coraz ciężej patrzeć z nadzieją w przyszłość” – mówi o. Gabriel Romanelli, proboszcz jedynej katolickiej parafii w tym regionie.

Maleńka wspólnota parafii Świętej Rodziny w Gazie liczy ok. 130 wiernych na 2 mln muzułmańskich mieszkańców. Ponieważ obowiązuje twardy lockdown i o godz. 21 całe życie zamiera obchody Triduum Paschalnego zostały dostosowane do obostrzeń.

Udało nam się przeprowadzić rekolekcje wielkopostne i zorganizować spowiedź. Ludzie garną się do kościoła szukając umocnienia w tym trudnym czasie” – mówi o. Romanelli. Zauważa, że mimo panującej biedy wierni chętnie dzielą się z potrzebującymi, wspierają szczególnie najuboższe rodziny dbając o to, by i one mogły doświadczyć świąt.

DEON.PL POLECA

Głównym wielopiątkowym wydarzeniem jest Droga Krzyżowa. Rozpoczyna się ona przy parafialnym kościele, a kończy na cmentarzu, gdzie ciało Jezusa składane jest do tradycyjnego grobu. „Włączając się w Jego mękę jesteśmy pewni, że po latach Kalwarii i dla nas nadejdą lepsze czasy” – mówi o. Romanelli nawiązując do trudnej sytuacji społeczno-gospodarczej w Strefie Gazy i coraz bardziej rozpowszechniającego się ubóstwa. Zachęca też wiernych na całym świecie do włączenie się do tradycyjnej wielkopiątkowej zbiórki na rzecz Ziemi Świętej.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Proboszcz z Gazy: po latach Kalwarii przyjdą lepsze czasy
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.