Prochy zmarłych w domu? Watykan określił, czy katolikom wolno je przechowywać

Cineraium, zdjęcie ilustracyjne. Fot. lev dolgachov / Depositphotos.com
KAI / mł

Czy prochy ochrzczonych zmarłych można przechowywać we wspólnym miejscu? Czy można ich niewielką część zachować w miejscu ważnym dla zmarłego?  Dykasteria Doktryny Wiary ma odpowiedź.  

Czy możliwe jest przechowywanie prochów zmarłych we wspólnych miejscach podobnych do ossuariów i czy możliwe jest przechowywanie niewielkiej części w miejscu znaczącym dla zmarłego? – zapytał Dykasterię Doktryny Wiary kard. Matteo Zuppi.

W obu przypadkach odpowiedź dykasterii jest twierdząca. Jak zaznaczono, należy przy tym unikać wszelkich panteistycznych, naturalistycznych lub nihilistycznych interpretacji.

Rodzina może zachować "minimalną część" prochów

Możliwe będzie zorganizowanie świętego miejsca „do wspólnego gromadzenia i przechowywania prochów ochrzczonych zmarłych”, czyli wspólnego cinerarium (miejsca składania prochów), w którym zsypuje się poszczególne prochy wiernych, których ciała poddano kremacji. Władza kościelna może również rozważyć i ocenić prośbę członków rodziny o zachowanie „minimalnej części” prochów zmarłej osoby w miejscu znaczącym dla historii zmarłego - czytamy w odpowiedzi dykasterii. 

Kardynał Zuppi, w obliczu „mnożących się decyzji o wyborze kremacji zmarłych” i rozsypywania prochów w środowisku naturalnym, również po to, aby „nie pozwolić, by przeważyły względy ekonomiczne, sugerowane przez niższy koszt rozsypania, i aby dać wskazówki dotyczące przeznaczenia prochów po wygaśnięciu warunków ich przechowywania”, pragnąc „odpowiedzieć nie tylko na prośbę członków rodziny, ale przede wszystkim na chrześcijańską zapowiedź zmartwychwstania ciał i należnego im szacunku”, przedstawił Dykasterii swoje pytania. 

Pierwsze z nich brzmiało: „Mając na uwadze kanoniczny zakaz rozsypywania prochów osoby zmarłej, czy możliwe jest – podobnie jak ma to miejsce w ossuariach – ustanowienie świętego miejsca, określonego i stałego, do gromadzenia w sposób zbiorowy oraz przechowywania prochów zmarłych ochrzczonych, wskazując dane osobowe każdego z nich?”. Drugie zaś: „Czy można pozwolić rodzinie na zachowanie części prochów członka rodziny w miejscu znaczącym dla historii zmarłego?”.

Prochy z zasady należy przechowywać w miejscu świętym

Dykasteria, w tekście podpisanym przez kardynała prefekta Victora Fernandeza i zatwierdzonym przez Papieża 9 grudnia, odpowiada twierdząco. Przede wszystkim przypomina, że zgodnie z Instrukcją Ad resurgendum cum Christo2016 (nr 5) „prochy zmarłego muszą być przechowywane z zasady w miejscu świętym, czyli na cmentarzu, lub jeśli trzeba w kościele albo na terenie przeznaczonym na ten cel przez odpowiednie władze kościelne”. Powodem tego jest potrzeba „zmniejszenia ryzyka odsunięcia zmarłych od modlitwy i pamięci krewnych i wspólnoty chrześcijańskiej” oraz uniknięcia „zapomnienia czy braku szacunku”, a także „nieodpowiednich czy przesądnych praktyk”.

Następnie przypomina się: „Nasza wiara mówi nam, że zmartwychwstaniemy z tą samą cielesną tożsamością, która jest materialna”, chociaż „ta materia zostanie przemieniona, uwolniona od ograniczeń tego świata. W tym znaczeniu zmartwychwstaniemy w tym ciele, w którym teraz żyjemy”. Ale ta transformacja „nie oznacza odzyskania identycznych cząstek materii, które tworzyły ciało”. Dlatego zmartwychwstałe ciało „niekoniecznie będzie składać się z tych samych elementów, które miało przed śmiercią. Zmartwychwstanie może mieć miejsce nawet wtedy, gdy ciało zostało całkowicie zniszczone lub rozproszone. Pomaga nam to zrozumieć, dlaczego na wielu cmentarzach prochy zmarłych są przechowywane razem, bez umieszczania ich w oddzielnych miejscach”.

Prochy to część historycznej drogi danej osoby, należy im się "święty szacunek"

Następnie Dykasteria podkreśla, że „prochy zmarłego pochodzą z materialnych szczątków, które były częścią historycznej drogi danej osoby, do tego stopnia, że Kościół ma szczególną troskę i nabożeństwo do relikwii świętych. Ta troska i pamięć prowadzą nas również do postawy świętego szacunku” wobec prochów, które „przechowujemy w świętym miejscu odpowiednim do modlitwy”.

W związku z tym Dykasteria odpowiada kard. Zuppiemu, że „możliwe jest zorganizowanie świętego miejsca, określonego i stałego, do gromadzenia w sposób zbiorowy oraz przechowywania prochów ochrzczonych zmarłych, określając dla każdego z nich dane osobowe, aby nie dopuścić do zakłócenia imiennej pamięci". Kościół dopuszcza zatem możliwość zsypania prochów w jednym wspólnym miejscu, jak ma to miejsce w przypadku ossuariów, zachowując jednak imienną pamięć o każdym z poszczególnych zmarłych. Wreszcie, stwierdza się, że wykluczając „wszelkiego rodzaju nieporozumienia typu panteistycznego, naturalistycznego lub nihilistycznego", zgodnie z normami cywilnymi, jeśli prochy zmarłego są przechowywane w miejscu świętym, władza kościelna „może rozważyć i ocenić prośbę rodziny o należyte przechowanie minimalnej części prochów ich krewnego w miejscu znaczącym” dla jego historii.

W odpowiedzi na pytanie watykańskich mediów, Dykasteria wyjaśniła, że interwencja i ocena władz kościelnych ma nie tylko charakter kanoniczny, ale także duszpasterski, aby pomóc rodzinie w dokonaniu wyboru, biorąc pod uwagę wszystkie czynniki. 

Biorąc pod uwagę, że niektóre prawodawstwa nie zezwalają na rozdzielanie prochów zmarłego, Dykasteria dodała, że ta druga kwestia jest wynikła z dialogu z biskupami różnych krajów, których głos przywołał kard. Zuppi, a Dykasteria podjęła się oceny możliwości bardziej z punktu widzenia teologicznego niż cywilnego, jak to potem zostało wyjaśnione w odpowiedzi.

KAI / mł

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

Prochy zmarłych w domu? Watykan określił, czy katolikom wolno je przechowywać
Komentarze (1)
MJ
~Maciej Jaworski
12 grudnia 2023, 21:32
... trochę to pogmatwane ... a może nawet nie trochę ...