ŚDM: bardzo duża grupa z Rosji

Dotąd zarejestrowało się na ŚDM z Rosji ok. 500 osób, ale oczekiwać można około tysiąca, bo tyle zadeklarowały grupy. "W Polsce jesteśmy przyzwyczajeni do zupełnie innych liczb" - przyznaje ks. Mitrzak. Ale przypomina, że w poprzednich latach grupy z Rosji liczyły od kilkudziesięciu do dwustu młodych katolików.

W tym roku grup z Rosji będzie aż 42, i jak tłumaczy ks. Mitrzak, tak wielu nigdy wcześniej nie było. Są to, podobnie jak w innych krajach, grupy parafialne, dekanalne, wspólnotowe. Młodzież z Rosji jedzie do Krakowa w 12 "makrogrupach", największa z nich - "Rosja" - zrzesza 32 grupy.

Ks. Mitrzak, który koordynuje wyjazd młodzieży do Krakowa i jest bezpośrednim opiekunem makrogrupy "Rosja", uważa, że jest kilka powodów tak dużej liczby chętnych. Pierwszy to powód - organizacyjny. Wcześniej - tłumaczy kapłan - przydzielano miejsca dla poszczególnych diecezji, a one przydzielały je dla dekanatów czy parafii. Była jedna główna grupa i poza nią organizowały się niewielkie dwie-trzy inne. Tym razem "przyjęliśmy zasadę <<jedzie każdy, kto chce>> i to było pierwsze, co się sprawdziło" - podkreśla ks. Mitrzak.

Drugim powodem jest miejsce tegorocznych spotkań. Polska jest względnie niedaleko i koszty wyjazdu są mniejsze niż w poprzednich latach. ŚDM odbywały się w 2011 roku w Madrycie, w 2008 roku - w Sydney, wówczas grupa z Rosji liczyła 20 osób. I wreszcie, młodzież przyciąga osoba Jana Pawła II. Tylko część tegorocznych uczestników to osoby, które jeszcze pamiętają polskiego papieża, jednak "to ciepło, które jest na spotkaniach młodzieży", atmosfera, którą Jan Paweł II zapoczątkował, przyciąga - mówi ks. Mitrzak.

Wśród pielgrzymów z Rosji kapłan wyróżnia grupę, która "jest czymś nowym, co cieszy" - to Wspólnota dla Powołań, utworzona 14 lat temu jako grupa modlitewna. Dziś jest to ruch skupiający ponad 300 osób z Rosji i kilkunastu innych krajów. Młodzi ludzie zrzeszeni we wspólnocie modlą się w intencji powołań, nie tylko kapłańskich - także o to, by swoje powołanie rozpoznała i była mu wierna młodzież. To bardzo ważne w Rosji, bo mamy bardzo mało kapłanów, także mało kapłanów "miejscowych" - tłumaczy ks. Mitrzak. Podkreśla, że wielu młodych ludzi szuka swojej drogi, często nie będąc rozumianymi w rodzinie. Czasami są to pierwsze osoby w rodzinie, które są ochrzczone.

Według szacunków organizatorów średni koszt udziału w ŚDM na jednego uczestnika z Rosji wynosi 430 euro. Na koszty składa się podróż i pakiet uczestnika w Krakowie. Kurs rosyjskiego rubla wobec euro znacznie się zmienił; dla części młodzieży bariera finansowa okazała się problemem nie do pokonania. Podczas zbiórki zorganizowanej w Niedzielę Palmową wszystkie parafie z Rosji zbierały fundusze, by pomóc młodzieży.

Wydaje się, że Polska jest niedaleko, kiedy myślimy o europejskiej części Rosji, ale jest jeszcze Syberia czy Daleki Wschód - przypomina ks. Mitrzak. Choć wizy są bezpłatne, to dokumenty trzeba złożyć osobiście. "W naszych warunkach rosyjskich dotarcie do konsulatów czy centrów wizowych to też dodatkowe setki kilometrów" - podkreśla ks. Mitrzak. Podróż po wizę oznacza także dodatkowe koszty.

Z Rosji jadą do Krakowa nie tylko obywatele Federacji Rosyjskiej. Pojadą też uczący się w tym kraju zagraniczni studenci, np. z krajów afrykańskich. W ich przypadku polskie konsulaty muszą wziąć pod uwagę przy wydawaniu wizy przepisy strefy Schengen dotyczące danego kraju.