Senator Kogut apeluje ws. Asii Bibi

Jak można skazać na śmierć obywatelkę Pakistanu za to, że jest chrześcijanką? Czy prześladowania za wiarę i za przekonania religijne nigdy nie będą mieć końca? Senator RP Stanisław Kogut, apeluje w sprawie Asii Bibi chrześcijanki prześladowanej w Pakistanie.

"W ostatnich dniach po raz kolejny światowe agencje prasowe obiegła wiadomość, że niesłusznie pomówiona o bluźnierstwo obywatelka Pakistanu, pani Asii Bibi od lipca 2009 roku oczekuje w więzieniu na wykonanie wyroku kary śmierci. Jako Senator Rzeczypospolitej Polskiej apeluję o pomoc w tej sprawie do wszystkich organizacji międzynarodowych m.in. do ONZ i Amnesty International, do przedstawicieli organizacji humanitarnych, przede wszystkim do polityków, którzy na drodze działań dyplomatycznych powinni dążyć do zakończenia koszmaru matki pięciorga dzieci, powinni dążyć do uwolnienia niewinnej kobiety. Jak można skazać na śmierć obywatelkę Pakistanu za to, że jest chrześcijanką? Czy prześladowania za wiarę i za przekonania religijne nigdy nie będą mieć końca?

Powszechna Deklaracja Praw Człowieka przyjęta przez 58 państw członkowskich podczas Zgromadzenia Ogólnego Narodów Zjednoczonych - ONZ, w dniu 10 grudnia, 1948 zawiera takie słowa: "Każdy człowiek ma prawo do wolności myśli, sumienia i wyznania; prawo to obejmuje swobodę zmiany wyznania lub wiary oraz swobodę głoszenia swego wyznania lub wiary bądź indywidualnie, bądź wespół z innymi ludźmi, publicznie i prywatnie, poprzez nauczanie, praktykowanie, uprawianie kultu i przestrzeganie obyczajów."

Trzeba dziś przypomnieć opinii międzynarodowej o tym, że na rok przed powstaniem Powszechnej Deklaracji Praw Człowieka do ONZ przystąpił również Pakistan. Należy zakończyć bezsensowną eskalację przemocy, dotykającą obywateli Pakistanu, którzy chcą pomóc niesłusznie więzionej kobiecie. Nie można dawać przyzwolenia dla wydarzeń, podobnych temu z dnia 4 stycznia 2011 roku, kiedy to Salman Tasser - gubernator prowincji Pendżab, jeden z czołowych polityków rządzącej Pakistańskiej Partii Ludowej (PPP) i bliski współpracownik prezydenta Asifa Alego Zardariego został zastrzelony za to, że dążył do uwolnienia pani Asii Bibi i zmian w prawie pakistańskim, pozwalającym dziś na skazywanie na karę śmierci na podstawie pomówienia o bluźnierstwo.

Błogosławiony Jan Paweł II, wielki orędownik pokoju, ceniony na całym świecie dyplomata, który wielokrotnie wypowiadał się o szacunku dla człowieka, bez względu na to, jaką wiarę wyznaje - zawsze i niestrudzenie zabiegał o uwolnienie "więźniów sumienia", niezależnie od tego, w jakim kraju doświadczali prześladowania za wiarę. Ten uznawany za autorytet w walce o prawa człowieka Papież często mawiał, że "Człowiek posiada niezwykłą godność, skoro został wezwany do uczestnictwa w życiu Boga samego. Człowieka trzeba mierzyć miarą serca - sercem!" W Radomiu 4 czerwca 1991 roku Jan Paweł II wypowiedział pamiętne słowa: "Łaknąć i pragnąć sprawiedliwości - to znaczy czynić wszystko, aby to prawo było przestrzegane, aby żaden człowiek nie stawał się ofiarą agresji na jego życie czy zdrowie: aby nie był niewinnie zabijany, torturowany, dręczony, zagrożony." Takie przesłanie w latach swojego pontyfikatu zawoził na wszystkie kontynenty. Przesłanie to jest aktualne także dziś, dla wszystkich ludzi żyjących na całym świecie.

Jako Senator Rzeczypospolitej Polskiej apeluję o natychmiastowe uwolnienie pani Asii Bibi i wszystkich "więźniów sumienia" z pakistańskich więzień. Obserwatorów międzynarodowych proszę o dyplomatyczne dążenia w kierunku zmiany praw, które często krzywdzą niewinnych ludzi w tzw. państwach wyznaniowych. Osobiście zobowiązuję się do udzielenia pomocy, jeśli zajdzie taka konieczność, rodzinie Asii Bibi w zakresie ułożenia sobie życie na nowo na terenie Unii Europejskiej, gdzie z założenia powinny być respektowane i szanowane prawa człowieka. W XXI wieku, czasach postępu i polityki międzynarodowej, opartej na zasadach dyplomacji - nie może być miejsca, ani przyzwolenia na krzywdzenie ludzi na tle religijnym ani żadnym innym."