USA: 24 lipca ekumeniczny dzień żałoby i modlitwy za Hagia Sophia
Amerykańscy katolicy i prawosławni wspólnie będą obchodzić przyszły piątek jako dzień żałoby. Tego dnia, decyzją prezydenta Turcji Recepa Erdoğana, starożytna bazylika chrześcijańska Hagia Sophia w Stambule zostanie przekształcona w meczet. Episkopat Stanów Zjednoczonych przyłączył się do inicjatywy amerykańskich diecezji Greckiego Kościoła Prawosławnego, które zaapelowały, by 24 lipca modlić się w intencji Hagia Sophia, aby „ponownie stała się ona miejscem modlitwy i refleksji dla wszystkich narodów”.
Zdaniem prawosławnych hierarchów decyzja tureckich władz jest pogwałceniem wszelkich standardów religijnej harmonii i wzajemnego szacunku. Wezwali wszystkie Kościoły chrześcijańskie do bicia tego dnia w dzwony na znak żałoby oraz do obniżenia flag do połowy masztów.
Niepokoją również przygotowania, które trwają w bazylice. Ustawiono rusztowania i rozpoczęły się prace mające na celu przykrycie chrześcijańskich wizerunków odsłoniętych po upadku imperium osmańskiego i przekształceniu Hagia Sophia w muzeum. Według ekspertów istnieją obawy, że cenne mozaiki Maryi Theotokos i Archanioła Gabriela mogą ulec uszkodzeniu.
Równie niepokojąca jest wymowa samej daty wybranej przez tureckie władze na tę uroczystość. 24 lipca to rocznica tzw. traktatu z Lozanny, podpisanego w 1923 r., po klęsce imperium osmańskiego w I wojnie światowej. Traktat ustanawiał granice współczesnego państwa tureckiego i zawierał wyraźną ochronę mniejszości chrześcijańskich. „Wybranie tej daty na inaugurację meczetu w Hagia Sophia jest znakiem, że Recep Erdoğan uważa traktat z Lozanny za coś, co powinno zostać uchylone” – powiedziała dr Dr Elizabeth Prodromou, z uniwersytetu Tufts. Jej zdaniem jest to także sygnał dla sojuszników z NATO, że nie jest on zainteresowany kontynuacją traktatów, której mają zapewnić stabilność i porządek w regionie.
Przewodniczący Episkopatu USA abp José Gomez zaznaczył, że Hagia Sophia była znakiem dobrej woli i pokojowego współistnienia chrześcijan i muzułmanów oraz wyrazem tęsknoty ludzkości za jednością i miłością. Zdaniem Edwarda Clancyego, dyrektora papieskiego stowarzyszenia Pomoc Kościołowi w Potrzebie w USA utrata takiego symbolu wzajemnego pokoju i szacunku będzie miała nieprzewidywalne, ale poważne konsekwencje. Uważa on, że przekształcenie Hagia Sophia w meczet jest też policzkiem dla wszystkich chrześcijan na Bliskim Wschodzie, którzy byli prześladowani przez ISIS i inne grupy dżihadystów.
Decyzji tureckich władz sprzeciwia się także wielu muzułmanów. Według pisarzy Nazif Ay, Mehmeta Ali Öza i Yusufa Dülgera, przemiana chrześcijańskiego symbolu w meczet „urazi niemuzułmanów, wzbudzi islamofobię i nienawiść do islamu”.
Hagia Sophia została zbudowana w 537 roku za panowania cesarza bizantyjskiego Justyniana I jako katedra patriarchatu Konstantynopola. Po zdobyciu miasta przez Osmanów w 1453 r., bazylika została przekształcona w meczet. Za ich panowania dodano minarety, a mozaiki chrześcijańskie zostały przykryte.
W 1934 roku, pod rządami świeckich władz tureckich, meczet został przekształcony w muzeum. Odkryto niektóre mozaiki, w tym wizerunki Chrystusa, Matki Bożej i Jana Chrzciciela. W 1985 roku meczet został wpisany na listę światowego dziedzictwa UNESCO.
Skomentuj artykuł