Komisja Sprawiedliwości i Pokoju Konferencji Episkopatu Wenezueli (KEW) wystąpiła w czwartek do władz kraju z wezwaniem do poszanowania praw człowieka w odniesieniu do więźniów politycznych, którzy podnieśli bunt w siedzibie Boliwariańskiej Służby Wywiadu w Caracas.
"Komisja Sprawiedliwości i Pokoju Konferencji Episkopatu Wenezueli wzywa władze do poszanowania życia osób, za które ponosicie odpowiedzialność, ponieważ przebywają w instytucjach państwa wenezuelskiego, oraz do poszukiwania rozwiązania problemów bez stosowania przemocy" - czytamy w komunikacie KEW.
Przedstawiciele Kościoła, którzy udali się pod siedzibę SEBIN, przypominają władzom państwowym o "ich odpowiedzialności za życie oraz nietykalność cielesną więzionych osób".
"Dbałość o przestrzeganie praw człowieka jest obowiązkiem rządów, którego wypełnienie nie może być uzależnione od charakteru zarzucanych więźniom czynów karalnych, za które są ścigani" - przypomina Episkopat.
Prokurator generalny Wenezueli Tarek Saab poinformował na Twitterze, że wydelegowana przez niego komisja bada sytuację z więzieniu Służby Wywiadu w Caracas.
Jednak zgromadzone pod zakładem karnym rodziny osadzonych na podstawie oskarżeń o "przestępstwa polityczne" nie otrzymały dotąd żadnych informacji o swych bliskich.
W środę grupa osób zakwalifikowanych jako "więźniowie polityczni" osadzonych w więzieniu Helicoide, znanym również jako centrum tortur SEBIN-u, podniosła bunt, aby zaprotestować przeciwko łamaniu praw człowieka.
"Jesteśmy w Helicoide, ośrodku tortur SEBIN, który został w pokojowy sposób opanowany przez więźniów politycznych i wszystkich pozostałych uwięzionych, w stosunku do których SEBIN stosuje codziennie tortury" - informuje film wideo rozpowszechniony przez jednego z opozycjonistów.
Więźniowie wezwali pomocy, pokazując na Facebooku filmy wideo, na których widać również przetrzymywane tam osoby nieletnie.
Film z wezwaniem o pomoc opublikował również na Facebooku osadzony w więzieniu Holicoide Joshua Holt z Utah.
Skomentuj artykuł