Wizyta Abp Migliore w Senacie RP

Obecny rok będzie w Polsce czasem ważkich wydarzeń politycznych, które mają swoje przełożenie społeczne - powiedział w czwartek w Senacie RP nuncjusz apostolski w Polsce abp Celestino Migliore. W Izbie Wyższej polskiego parlamentu odbyło się dziś tradycyjne spotkanie noworoczne korpusu dyplomatycznego.

W spotkaniu z marszałkiem Senatu Bogdanem Borusewiczem, jak co roku, uczestniczyli przedstawiciele korpusu dyplomatycznego państw akredytowanych w Polsce. Obecni byli także przewodniczący wszystkich komisji senackich na czele z wicemarszałkiem Janem Wyrowińskim.

Spotkanie otworzył nuncjusz apostolski w Polsce abp Celestino Migliore, sprawujący tradycyjnie rolę dziekana korpusu dyplomatycznego.

W swoim wystąpieniu podkreślił, że ubiegły rok był dla Senatu RP czasem pracowitym. Podziękował wszystkim pracownikom Izby Wyższej, którzy swoją kompetencją, efektywnością i życzliwością przyczyniają się do tego, że kontakty poszczególnych przedstawicielstw dyplomatycznych z Senatem są "tak skuteczne i owocne".

Przypomniał o obchodzonej w ub. roku rocznicy 25-lecia zmian ustrojowych w Polsce oraz związanym z tym srebrnym jubileuszem samego Senatu RP, który odrodził się w wyniku tych zmian i utrwalił w polskim życiu społecznym.

Abp Migliore przytoczył też ubiegłoroczne, ale ciągle aktualne słowa marszałka Bogdana Borusewicza, że "teraz żyjemy w Polsce w państwie suwerennym i demokratycznym, o które się spieramy, ale też w którego interesie działamy i wspieramy się wzajemnie".

"Są one aktualne tym bardziej, że obecny rok będzie w Polsce czasem ważkich wydarzeń politycznych, które mają swoje przełożenie społeczne" - dodał nuncjusz apostolski.

Na zakończenie złożył życzenia marszałkowi Senatu i wszystkim stanowiącym Izbę Wyższą polskiego parlamentu.

Marszałek Bogdan Borusewicz podkreślił, że odzyskanie przed ćwierćwieczem wolności stało się dla współczesnych Polaków powodem do dumy. Jednak po raz pierwszy od 1989 r. wydarzenia międzynarodowe w istotny sposób wpłynęły na naszą politykę wewnętrzną.

Borusewicz zaznaczył, że aneksja ukraińskiego Krymu przez Rosję, trwający do dziś konflikt na Ukrainie "oznaczają koniec etapu spokoju i przewidywalności w polityce zagranicznej, z którym mieliśmy do czynienia od początku lat 90.".

"Rewizjonizm w tej części naszego kontynentu, gdzie granice zostały przesunięte po II wojnie światowej, jest szczególnie niebezpieczny" - stwierdził marszałek Senatu, jednocześnie dodając, że "jak nigdy dotąd istotna jest solidarność i jedność Unii Europejskiej".

Nie możemy przecież biernie przyglądać się działaniom, mającym na celu zahamowanie dążeń do samostanowienia o sobie niepodległych państw", stąd - dodał - decyzja UE i USA o wprowadzeniu i utrzymaniu sankcji gospodarczych wobec Rosji.

Odnosząc się do samej Federacji Rosyjskiej, marszałek Borusewicz przypomniał: "Jako sąsiedzi mieliśmy różne okresy w naszych dziejach. Mamy jednak nadzieję na unormowanie stosunków z Rosją w przyszłości".

W wystąpieniu marszałka Senatu znalazło się także przypomnienie konieczności troski o wspólne bezpieczeństwo ekonomiczne i polityczne, szczególnie w kontekście ostatnich zamachów terrorystycznych m.in. w Paryżu.

"Wolność słowa ani swobody obywatelskie nie mogą być kolejną ofiarą terrorystów" - stwierdził Bogdan Borusewicz.

Dyplomatom akredytowanym w Polsce życzył pomyślności i satysfakcji z pracy w naszej ojczyźnie.

Spotkanie zakończyło się wymianą noworocznych życzeń przez przedstawicieli korpusu dyplomatycznego.

Na spotkaniu nie było ambasadora Federacji Rosyjskiej w RP Siergieja Andriejewa. W jego imieniu w Senacie był obecny chargé d`affaires Jurij Pilipson.