Wrocław: Obchody rocznicy zagłady Ormian

(fot. shutterstock.com)
KAI / pk

To ludobójstwo nie miało precedensu w historii ludzkości - mówił ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski podczas wrocławskich obchodów 100. rocznicy zagłady Ormian. Przypomniał, że z dwumilionowej społeczności wymordowano 1,5 mln ludzi.

Krakowski kapłan i duszpasterz Ormian wygłosił homilię w czasie Mszy św. w intencji ofiar ludobójstwa w Turcji, której we wrocławskiej katedrze przewodniczył abp Józef Kupny. Kaznodzieja pzypomniał, że Armenia jest pierwszym państwem na świecie, które przyjęło chrześcijaństwo. Ormianie nękani byli najazdami Persów, Arabów, Turków; w XI w. zburzona została ich stolica, a oni rozproszyli się, trafiając m.in. do Rusi Kijowskiej i państwa polskiego. W Polsce stali się integralną częścią społeczeństwa, zachowując jednocześnie swoją odrębność. - Ci, którzy zostali na terenie Imperium Osmańskiego, znosili ciągłe upokorzenia - mówił. Już pod koniec XIX w. dotknęły ich pogromy, ale prawdziwa katastrofa rozpoczęła się w 1915 r. Ówczesny rząd, w imię hasła: "Turcja dla Turków", podjął decyzję o całkowitej zagładzie społeczności ormiańskiej.

Wymordowano trzy czwarte jej członków, niszczono kościoły, szaty i księgi liturgiczne. Ucierpieli także wyznawcy innych wspólnot chrześcijańskich na Bliskim Wschodzie. - Głosem sprawiedliwego był głos papieża Benedykta XV - przypominał ks. Isakowicz-Zaleski, przywołując pomoc, jakiej starał się Ormianom udzielać. - Ludobójstwo to nie zostało potępione i dlatego otwarło drogę do innych - podkreślał. Przypomniał, że otwarcie nazwał zło po imieniu św. Jan Paweł II, określając zagładę Ormian jako pierwsze ludobójstwo XX wieku. Ostatnio uczynił to ponownie papież Franciszek.

DEON.PL POLECA

"Chcemy pamiętać, a przez tę pamięć nie dopuścić, by w przyszłości powtarzały się takie tragedie" - mówił abp Józef Kupny. Po Mszy św. i koncercie ormiańskiej muzyki sprzed katedry wrocławskiej wyruszył Marsz Milczenia. Dotarł pod chaczkar - kamienny krzyż ormiański, stojący przy dominikańskim kościele pw. św. Wojciecha od kwietnia 2005 r.

"Ormianie na Dolnym Śląsku i we Wrocławiu spotkali wielu przyjaciół" - mówił wcześniej ks. T. Isakowicz-Zaleski. Wielu z nich trafiło tu po wypędzeniu z Kresów. Od lat gromadzą się na modlitwie w świątyni przy pl. Dominikańskim. "Przyjaźń dominikańsko-ormiańska sięga wieków średnich" - podkreślali gospodarze miejsca.

We wrocławskich uroczystościach wzięli udział przedstawiciele różnych wyznań chrześcijańskich, społeczności żydowskiej i muzułmańskiej, przedstawiciele władz państwowych i samorządowych. Pod chaczkarem można było m.in. wysłuchać ormiańskiej pieśni w wykonaniu Teatru ZAR oraz obejrzeć fragmenty dokumentalnego filmu.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Wrocław: Obchody rocznicy zagłady Ormian
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.