Katedra "ożywa" na oczach tysięcy widzów

Z demonem nie ma żartów! Kto zaakceptował tę koncepcję z diabłem i burzeniem katedry? Niestety zły wchodzi także w nasze życie codzienne pod pozorem dobra.

Ach, no taak. Ukazanie demona wizualizacji faj dźwiękowych.

Co to jest od 9:40 do 10:25? To dość jasno pokazany obraz demona jaki znamy w kulturze... jasne powiązanie. Jeśli źle coś rozumiem to proszę aby mnie ktoś poprawił... ale nie bagatelizujcie tego. Samo widowisko jest piękne, ale dlaczego tam pojawia się wspomniany fragment nie rozumiem.

Doświadczyłam Camino i burzenie katedry (jakiejkolwiek), nawet wirtualne, bardzo ,mi się nie podoba

Właśnie! Ci co doświadczyli Camino nie widzą w tym nic szatańskiego :) Buen Camino.

Pięknie wspomina się to wydarzenie. Widzieć to na żywo, po przejściu swojego Camino (jakiekolwiek długości) - bezcenne!!! To była wspaniała nagroda od św. Jakuba!!!  Drodzy czytelnicy, nie doszukujcie się niczego złego!!! Zapraszam na Camino, wtedy odczytacie to wszystko właściwie!!! Do zobaczenia na szlaku Camino!!!

Dziewczyny chyba macie bujna wyobraznię albo musicie byc mocno przewrazliwione. Jak na moje zdanie nie ma tutaj zadnych sil ciemnosci ani muzyki techno. Jednak takze i mnie nie podoba sie to cale przedstawienie, to tylko jakis pokaz bez odniesienia do Pana Boga. Takie fajerwerki z katedra w tle. Tyle.

Fantastyczne! Wielkie dzieki!

Ja nie widzę tego wychodzącego z kościoła Demona, ani nie słyszę żadnej muzyki techno. Słyszę raczej przerywaną i najwidoczniej słabo odebraną przez mikrofon muzykę, której głównym słowem jest "Jezus" (chodzi mi o sam koniec). Przez chwilę jedynie fajerwerki tworzą pewien rytm, ale można to czytac na różne sposoby. Czy nowoczesnym pokazem fajerwerków i muzyką młodych ludzi nie można wychwalać dzieła Pana? :) Wydaje mi się, że Zakon Jezuitów, do których większość artykułów tej strony należy jest na tyle wiekowy i poświęcony Kościołowi (nawet przez papieża), ze nie mamy się co martwić o ich merytoryczną poprawność religijną.

Słaszna uwaga  Kasieńka. Mam podobne odczucia jak Ty oglądając to widowisko... walenie się murów kościoła, wybuchy, a potem te dziwne postacie wyłaniające się  z kościoła przy rytmie muzyki techno... skąd inąd na pewno mającej  satanistyczne korzenie o czym wprost mówi Leszek Dokowicz. Wiem, że Deon zaraz mi odpisze, iż nie można wszędzie widzieć szatana... Bo to jest ostatnio jego dewizą... Ale szanowny Deonie nie można również udawać, że się go nie widzi gdy ten przechadza się w biały dzień przed nami. Jestem trochę zaskoczona tym arytułem, jak również zaskoczona byłam np. artykułem na temat teledysku "my słowianie"- świetna promocja totalnie nic nie wnoszącego, marnego dziełka. A artykuł gdzie napisano jak to organizacje "pro-lifefowe" są tak na prawdę anty organizcjami- bo są anty aborcji i anty antykoncepcji?! Ludzie  zejdźcie na ziemię! Nie można przecież tylko propagować naturalnych metod planowania rodziny gdy mamy świadomość, że poza tym odbywa się zabijanie dzieci. Nie podoba mi się to co tu się dzieje. Deon stał się  witryną pod tytułem "Katoliku uśmiechnij się! niczym się nie przejmuj! Masz być radosny" Owszem! Ale nie zamykaj oczu na zło jakie się dzieje wokół Ciebie!!! I proszę mi nie odpisywać, że jak mi się nie podoba to nie muszę czytać Deona... Pozdrawiam

P.S. proszę redaktora tego artykułu o zastanowienie się nad tym pokazem raz jeszcze i odpowiedź na moje sceptyczne podejście w poniższym komentarzu, wynikające z ostrożności, w którą codzinnie musimy być uzbrojeni. Niestety nie jest to pierwszy raz, kiedy nie jestem przekonana o słuszności dodawanych tutaj treści.

Chwila, chwila. Czy to oby bezpieczny przekaz? Jeśli celem było pokazanie trudnej historii kościoła (podpalenia) i tego, że mimo przeciwieństw stoją to OK. Tylko dlaczego w pewnym momencie niby z wnętrza wychodzi jakiś demon, (nie na długo, żeby nie uruchamiać naszej czujności). Co to ma znaczyć?? Gdyby był przekaz, że Jezus tę marę przezwycięża to OK, ale nic takiego nie następuje. Pokaz piękny, robi wrażenie, chciało by się coś takiego widzień na żywo, ale czy to aby nie zasadzka? W końcu to szatan lubi robić widowiska i pod pozorem świetnej zabawy działać na zgubę dusz ludzkich. I na dodatek oglądam to na katolickiej stronie, z której nie podejrzewałabym zasadzek.

Zapraszam jesienią do Łodzi na "Festiwal Światła". Można obejrzeć równie fajne pokazy i animacje. Ale swoja drogą: cudo :)