James Cameron na dnie Rowu Mariańskiego

(fot. EPA/MARK THIESSEN)
AP, AFP, Reuters / PAP / slo

Słynny reżyser James Cameron, który w poniedziałek zszedł w specjalnie zaprojektowanym okręcie podwodnym do najgłębiej położonego miejsca na Ziemi, dotarł na dno Rowu Mariańskiego i wrócił bezpiecznie na powierzchnię.

Znany z takich filmów jak "Titanic i "Avatar" reżyser jest również pasjonatem-oceanografem i odbywał podobne wyprawy już 72 razy, z czego 33, aby zbadać wrak "Titanica". Zanurzenie rozpoczęło się w poniedziałek o godzinie 5.15 rano. Cameron dotarł na dno rowu i powrócił na powierzchnię bezpiecznie zgodnie z planem.

Według Stephanie Montgomery z National Geographic Society, wynurzenie się podwodnego statku Camerona zajęło mniej niż przewidywane 70 minut. Organizatorzy wyprawy nie podali jednak żadnych dodatkowych szczegółów.

Jednoosobowa ekspedycja reżysera na pokładzie podwodnej łodzi - ważącego 12 ton "Deepsea Challengera" - była pierwszą od 50 lat wyprawą do miejsca, które znajduje się 11,2 km poniżej poziomu morza.

Rów Mariański położony jest około 32 km na południowy-zachód od wyspy Guam na zachodnim Pacyfiku.

Zejście na dno miało zająć Cameronowi około 90 minut; reżyser - oceanograf planował, że spędzi tam około sześciu godzin, pobierając próbki i zdjęcia filmowe, które będą przedmiotem badań biologów, geofizyków, astrobiologów i geologów.

Przed Cameronem na dno Rowu Mariańskiego dotarli jedynie szwajcarski inżynier Jacques Piccard i kapitan amerykańskiej marynarki wojennej Don Walsh, którzy spędzili na dnie rowu zaledwie 20 minut.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

James Cameron na dnie Rowu Mariańskiego
Komentarze (1)
I
Iwona
28 marca 2012, 22:08
Imponują mi tacy ludzie, którzy podażają za pragnieniami, dopisują nowe rozdziały do historii życia i ludzkich osiągnięć. Zawsze tajemnicze i pociagjace nieznane! Kolejne granize do przekroczania! Czasem w skali makro czasem w mikro. I zawsze otwieraja na  nowe. Pokzaują jak fascynujące jest życie.