Ekstraklasa: "Franka" zemsta na Janasie

W piątkowych meczach 11. kolejki piłkarskiej ekstraklasy wygrywali gospodarze, decydujące bramki zdobywając w ostatnich minutach gry. 141. gola w ekstraklasie zdobył Tomasz Frankowski.

Spotkanie nie stało na zbyt wysokim poziomie. Więcej emocji przyniosła druga połowa. Przed przerwą jedyną godną wzmianki sytuację mieli gospodarze. W 44. minucie po podaniu Macieja Małkowskiego sam na sam z bramkarzem wyszedł Grzegorz Kuświk, ale chybił. Po zmianie stron jako pierwsi blisko zdobycia gola byli goście. W 61. minucie sytuacje sam na sam z Łukaszem Sapelą przegrał Piotr Grzelczak. Kwadrans przed końcem spotkania bramkarz gospodarzy doznał kontuzji i musiał opuścić boisko, a w jego miejsce między słupkami stanął Łukasz Budziłek. Sędzia przedłużył spotkanie o 5 minut. Kiedy już w doliczonym czasie wyśmienitą okazję dla bełchatowian zmarnował Marcus Vinicius da Silva, nie trafiając do pustej bramki, wydawało się, że mecz zakończy się podziałem punktów. Gospodarze popisali się jednak zabójczą końcówką. W 95. minucie gry Małkowski z rzutu wolnego miękko wrzucił piłkę w pole karne, a Marcin Drzymont skierował futbolówkę do siatki.

GKS Bełchatów - Widzew Łódź 1:0 (0:0)

1:0 Marcin Drzymont (90'+5)

Po czterech latach Tomasz Frankowski zrewanżował się Pawłowi Janasowi za pominięcie go w powołaniach na mundial w Niemczech. Zawodnik Jagiellonii, który pojawił się na boisku w drugiej połowie, pod koniec spotkania z warszawską Polonią zdobył bramkę na wagę trzech punktów. To 141 gol w ekstraklasie wychowanka klubu z Białegostoku.

Pierwsza połowa spotkania rozczarowała. Defensywnie ustawiona Polonia czaiła się na kontry i gdyby jej zawodnicy wykazali więcej zimnej krwi, mogła do przerwy prowadzić. Mecz ożywił się nieco po przerwie, ale bramki nie padały. Dopiero akcja z 85. minuty rozstrzygnęła losy spotkania. Z boku dośrodkował Hermes, a Frankowski przyjął piłkę i ze stoickim spokojem pokonał Sebastiana Przyrowskiego. W doliczonym czasie gry Polonia miała szansę na wyrównanie, ale strzał Brzyskiego z rzutu wolnego minął słupek bramki gospodarzy.

Jagiellonia Białystok - Polonia Warszawa 1:0 (0:0)
1:0 Tomasz Frankowski (85')