Ekstraklasa: Hat-trick Nowaka, wygrana Wisły

W niedzielnych spotkaniach piłkarskiej ekstraklasy Wisła Kraków pokonała 1:0 Zagłębie Lubin, a GKS Bełchatów ograł Polonię Warszawa 3:2. Ciekawiej było w Bełchatowie, gdzie pojedynek snajperów wygrał Dawid Nowak.

Mecz w Bełchatowie jeszcze na dobre się nie rozpoczął, a gospodarze prowadzili już 2:0 po bramkach zdobytych przez Dawida Nowaka. W trzeciej minucie napastnik Bełchatowian doskonale wyszedł do dośrodkowania i uderzył piłkę głową. Michał Gliwa powinien był zatrzymać strzał rywala, ale fatalnie interweniował pozwalając futbolówce wpaść do siatki. Trzy minuty później po składnej akcji gospodarzy i biernej postawie obrony "Czarnych Koszul" w słupek trafił Janusz Gol, a Nowak przez nikogo nie atakowany spokojnie dobił futbolówkę pod poprzeczkę.

Szybko zdobyte gole ustawiły mecz w pierwszej połowie. Gracze GKS-u swobodnie atakowali, będąc groźniejszą drużyną, a podenerwowani poloniści nie potrafili złapać rytmu. Tuż po zmianie stron w poprzeczkę bramki strzeżonej przez Gliwę trafił Mateusz Cetnarski. Później do głosu doszli goście. Polonistom na wyrównanie wystarczyło sześć minut, a Łukasza Sapelę dwukrotnie pokonał Daniel Gołębiewski. Wprowadzony w przerwie gracz "Czarnych Koszul" najpierw wygrał pojedynek sam na sam z bramkarzem bełchatowian, a następnie w zamieszaniu podbramkowym z najbliższej odległości umieścił piłkę w siatce.

Rozochoceni wyrównaniem goście ruszyli do ataku, ale GKS nie zamierzał składać broni. Decydująca dla losów spotkania okazała się 69. minuta. Po doskonałym podaniu Macieja Małkowskiego sam na sam z Gliwą wyszedł Nowak. Jego strzał minął bramkę, ale napastnik bełchatowian był w polu karnym pociągany przez Tomasza Jodłowca i arbiter spotkania podyktował rzut karny, a obrońcę Polonii odesłał do szatni. Skutecznym egzekutorem jedenastki był Nowak, który zdobył trzecią bramkę w meczu.

Mimo osłabienia Polonia starała się do końca atakować, ryzykując w obronie. Bełchatowianie kontratakowali, ale więcej bramek w meczu już nie padło.

GKS Bełchatów - Polonia Warszawa 3:2 (2:0)
1:0 Dawid Nowak (3'), 2:0 Dawid Nowak (6'), 2:1 Daniel Gołębiewski (57'), 2:2 Daniel Gołębiewski (63'), 3:2 Dawid Nowak (71')

W pierwszej połowie Wisła stworzyła kilka sytuacji, lecz krakowskim piłkarzom nie udało się pokonać bramkarza gości Bojana Isailovicia.
Najlepszą okazję zmarnował w 14 minucie Paweł Brożek, jednak kilka metrów przed bramką nie zdołał opanować piłki i oddać strzału. W 22 minucie ładnym uderzeniem z dystansu popisał się Łukasz Garguła, ale Isailović zdołał odbić futbolówkę. Serb był także na posterunku w 24 minucie po strzale Patryka Małeckiego.

A piłkarze Zagłębia grali, tak jakby zadowalał ich wynik 0:0. Nie forsowali tempa, nie oddali celnego strzału na krakowską bramkę.

W drugiej połowie wiślacy nieco żwawiej zaczęli poruszać się po boisku, goście nadal grali swoje. Widowisko ciągle było kiepskie. Gdyby nie sytuacja z 88 min. o meczu należałoby jak najszybciej zapomnieć. Ale na dwie minuty przed końcem biegnący prawą stroną Maciej Żurawski dośrodkował w pole karne i Andraż Kirm posłał piłkę tuż przy słupku zapewniając trzy punkty gospodarzom.

1:0 Andraż Kirm (88')