FIFA walczy z korupcją i ustawianiem meczów

Prezydent FIFA Sepp Blatter (fot. EPA/Salvatore Di Nolfi )
PAP / drr

Walka z nieuczciwością w futbolu to obecnie główny cel, jaki stawia przed sobą Międzynarodowa Federacja Piłki Nożnej (FIFA). - To będzie ciężkie zadanie, ale jestem przekonany, że sprostamy wyzwaniu - oznajmił prezydent FIFA Sepp Blatter.

O problemach współczesnego futbolu dyskutowano podczas kongresu w Szwajcarii, zorganizowanego przez Early Warning System (System Wczesnego Ostrzegania). Organizacja EWS walczy z nieuczciwością w piłce nożnej poprzez monitorowanie światowych zakładów bukmacherskich i licencjonowanych bukmacherów.

Poruszono m.in. temat zagrożeń związanych z rozwojem rynku bukmacherskiego, w tym obstawiania meczów na żywo, których popularność ciągle rośnie. Tego typu zakłady są - zdaniem przedstawicieli EWS - bardzo trudne do kontrolowania i może wtedy dochodzić do nadużyć.

Jak zapewnił dyrektor ds. prawnych FIFA Marco Villiger, światowa federacja nie jest przeciwna obstawianiu meczów.

- Nie mamy nic przeciwko udziałowi w zakładach bukmacherskich. Naszym celem jest walka z nieuczciwością i ochrona wartości sportowych, dla których głównym zagrożeniem jest korupcja i ustawianie meczów - zaznaczył.

Od pewnego czasu w świecie piłkarskim głośno jest o aferach związanych z manipulowaniem wynikami spotkań.

W marcu FIFA wszczęła postępowanie dyscyplinarne wobec sześciu sędziów i obserwatorów podejrzanych o ustawianie wyników meczów towarzyskich Łotwa - Boliwia (2:1) i Estonia - Bułgaria (2:2), rozegranych 9 lutego w tureckiej Antalyi. Wszystkie siedem goli, które zostały strzelone w tych dwóch spotkaniach, padły po rzutach karnych. Działaczy FIFA zaniepokoił też fakt, że przed tym spotkaniem kilku graczy postawiło u bukmacherów duże kwoty na dokładny wynik.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

FIFA walczy z korupcją i ustawianiem meczów
Komentarze (1)
STANISŁAW SZCZEPANEK
12 kwietnia 2011, 22:47
Jak by to powiedział Onufry Zagłoba "Diabeł się w komżę ubrał i na Mszę ogonem dzwoni". Prędzej zostanę generałem wojsk rosyjskich, niż Blatter zacznie walczyć o uczciwość w piłce. Chyba, że chodzi o pokonanie wrogiej mafiii...