IPN odnalazł szczątki chłopca - ofiary niemieckiego obozu dla dzieci

Zdjęcie ilustracyjne (Fot. Jean Carlo Emer / Unsplash)
PAP/dm

Na terenie cmentarza pw. św. Wojciecha w Łodzi zespół Biura Poszukiwań i Identyfikacji IPN odnalazł szczątki nastolatka - więźnia niemieckiego obozu dla dzieci i młodzieży przy ul. Przemysłowej - poinformował w środę Instytut Pamięci Narodowej.

Według przeprowadzona analizy historycznej, w badanym miejscu pochowano w bezimiennym grobie zmarłego 13 kwietnia 1944 r. Zdzisława Kafarskiego.

Jak poinformował IPN, we wtorek zespół Biura Poszukiwań i Identyfikacji IPN przebadał pierwsze z wytypowanych miejsc na cmentarzu rzymskokatolickim przy ul. Kurczaki w Łodzi. To jedna z dwóch nekropolii w mieście, na którym - zdaniem badaczy - mogły być grzebane ofiary zmarłe w niemieckim obozie koncentracyjnym dla polskich dzieci, który w czasie II wojny światowej działał w Łodzi przy ul. Przemysłowej.

DEON.PL POLECA

Po odsłonięciu niewielkiej jamy grobowej ujawniono szczątki, których wstępna ocena antropologiczna wskazuje, że należą do nastoletniego chłopca. Grób poszukiwanej ofiary nosił wyraźne ślady ingerencji, dokonanej prawdopodobnie w związku z późniejszym pochówkiem w tym samym miejscu.

Odnalezione szczątki zostaną teraz poddane oględzinom antropologicznym oraz identyfikacji genetycznej.

Zdaniem dyrektora Biura Poszukiwań i Identyfikacji oraz wiceprezesa IPN prof. Krzysztofa Szwagrzyka, można mówić o przełomie w badaniu historii ofiar niemieckiego obozu dla dzieci i młodzieży przy ul. Przemysłowej w Łodzi.

- Przez wiele lat nasz zespół analizował dokumenty archiwalne, porównywał sekwencję ówczesnych pochówków z aktualnym układem cmentarza i przygotowywał prace poszukiwawcze. I oto dziś wyjątkowy dzień - w wytypowanym miejscu odnajdujemy szczątki, które prawdopodobnie należą do poszukiwanego nastolatka, niewinnej ofiary niemieckiego terroru. Głęboko wierzę, że to początek serii kolejnych ekshumacji dzieci i młodzieży zmarłych w nieludzkich warunkach. Niech nasza pamięć o ofiarach znajduje swoje urzeczywistnienie w konkretnym działaniu: odnalezieniu ich, identyfikacji i pochówku, tak jak na to zasługują - zaznaczył.

Niemiecki obóz koncentracyjny dla polskich dzieci utworzono 1 grudnia 1942 roku na terenach wyodrębnionych z Litzmannstadt Ghetto. Okupanci więzili tam dzieci i młodzież polską od 6. do 16. roku życia, ale z relacji więźniów wynika, że Niemcy przetrzymywali tu nawet kilkumiesięczne niemowlęta.

Dzieci przetrzymywane były w prymitywnych warunkach, pracowały przy remontach i budowie baraków oraz wykonywały prace na potrzeby obozu i wojska, robiąc m.in. kosze wiklinowe na amunicję i szyjąc chlebaki. Na młodych więźniach przeprowadzano badania rasowe, których efektem było przeznaczenie nie niektórych z nich do germanizacji i wywozu do Niemiec.

Najnowsze szacunki historyków wskazują, że przez obóz przeszło ok. 2-3 tys. polskich dzieci, a liczba jego ofiar sięga ok. 200 osób. Małoletni więźniowie obozu umierali z głodu, chorób i wycieczenia.

PAP/dm

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

IPN odnalazł szczątki chłopca - ofiary niemieckiego obozu dla dzieci
Komentarze (1)
PK
Paweł Kopeć
19 lipca 2023, 21:28
Ps. Lewica komuna esbecja PRL socyalisci donosiciele agentura służby demokraci etc.: "Zlikwidować IPN!"