LM - zostało osiem wolnych miejsc
We wtorek i środę ostatecznie wyjaśni się, które zespoły zagrają w fazie pucharowej piłkarskiej Ligi Mistrzów. W ostatniej kolejce fazy grupowej rywalizacja toczyć się będzie o osiem wolnych miejsc. Tyle samo jest już zajętych, przez: FC Sevilla, Fiorentina, FC Porto, Olympique Lyon, Girondins Bordeaux, Chelsea Londyn, Manchester United i Arsenal Londyn.
Z wtorkowych meczów najciekawiej zapowiada się konfrontacja Juventusu Turyn z Bayernem Monachium. Jeden z wielkich klubów na pewno zakończy przygodę z LM i dołączy m.in. do Liverpoolu uchodzącego do tej pory za największego przegranego obecnej edycji. W lepszej sytuacji są gospodarze, którym do awansu wystarczy remis.
- Liczne są dowody, że Juventus to zespół z charakterem, który w najważniejszych momentach wspina się na wyżyny. Pokazaliśmy wielki hart ducha w sobotnim meczu ligowym z Interem (2:1), a zwycięstwo tylko poprawiło nastroje przed spotkaniem z Bayernem. Zdajemy sobie sprawę, jak ważny to pojedynek, ale wiara w sukces jest w nas równie duża - powiedział trener "Juve" Ciro Ferrara.
Trener gości Louis van Gaal będzie mógł skorzystać z wracającego do zdrowia swojego rodaka Arjena Robbena, ale wciąż kontuzję leczy francuski pomocnik Franck Ribery.
Urzędowy optymizm prezentuje legenda bawarskiego klubu, Franz Beckenbauer. - Bayern wygra 1:0, po golu w 89. minucie gry. Tak, by Juventusowi zabrakło czasu na wyrównanie. A tak poważnie. Zespół z Turynu to silna ekipa, doświadczona. Strasznie trudno będzie ją pokonać - powiedział włoskim dziennikarzom.
Trzy zespoły liczą się jeszcze w walce o awans w grupie C. Prowadzący w tabeli Real Madryt, by odpaść musiałby jednak przegrać w Marsylii z Olympique różnicą trzech bramek. Przebieg tego meczu uważnie śledzić będą kibice Milanu, w przypadku zwycięstwa drużyny francuskiej, by awansować także musiałby sięgnąć po trzy punkty w spotkaniu z FC Zurich.
Włoska ekipa od jakiegoś czasu spisuje się bardzo dobrze - w Serie A nie przegrała żadnego z ostatnich dziesięciu spotkań (pięć zwycięstw z rzędu), a w LM wygrała zarówno w Madrycie, jak i Marsylii. Brazylijski trener Leonardo nie będzie mógł jednak skorzystać z usług pauzującego za kartki obrońcy Gianluki Zambrotty.
W środę natomiast ważyć się będą losy dwóch innych europejskich potęg - prowadzącą w grupie F Barcelona zagra w Kijowie z Dynamem, a Inter Mediolan podejmie Rubin Kazań, który ma za sobą zwycięstwo na Camp Nou. Wszystkie cztery zespoły mają szansę pozostać w rywalizacji.
Oprócz reprezentującego barwy mistrza Rosji Rafała Murawskiego, nadzieję na awans z Polaków ma jeszcze Michał Żewłakow. Olympiakos Pireus, w którym występuje, podejmie pewny już udziału w kolejnej rundzie Arsenal Londyn. Remis zapewni greckiej drużynie miejsce w czołowej "16" rozgrywek.
W Bundeslidze VfB Stuttgart nie wygrał od 26 września, znalazł się w strefie spadkowej i w niedzielę pracę stracił trener Markus Babbel. Szwajcar Christian Gross, który go zastąpił, na "dzień dobry" stanie przed poważnym wyzwaniem - zwycięstwo nad rumuńską Unireą Urziceni zapewni niemieckiej drużynie awans do 1/8 finału. Mistrzom Rumunii do historycznego sukcesu wystarczy remis.
Program 6. kolejki piłkarskiej LM (wszystkie mecze o godz. 20.45)
8 grudnia, wtorek
grupa A
Juventus Turyn - Bayern Monachium
Maccabi Hajfa - Girondins Bordeaux
grupa B
VfL Wolfsburg - Manchester United
Besiktas Stambuł - CSKA Moskwa
grupa C
Olympique Marsylia - Real Madryt
FC Zurich - AC Milan
grupa D
Chelsea Londyn - APOEL Nikozja
Atletico Madryt - FC Porto
9 grudnia, środa
grupa E
Olympique Lyon - VSC Debreczyn
FC Liverpool - AC Fiorentina
grupa F
Dynamo Kijów - FC Barcelona
Inter Mediolan - Rubin Kazań
grupa G
VfB Stuttgart - Unirea Urziceni
FC Sevilla - Glasgow Rangers
grupa H
Olympiakos Pireus - Arsenal Londyn
Standard Liege - AZ Alkmaar
Skomentuj artykuł