MŚ 2010: Urugwaj wygrywa z RPA

W meczu grupy A mistrzostw świata w piłce nożnej, rozgrywanych w Republice Południowej Afryki, reprezentacja Urugwaju pokonała gospodarzy turnieju 3:0, znacznie ograniczając szanse rywali na awans do następnego etapu turnieju.

Mecz RPA z Urugwajem zainaugurował drugą kolejkę spotkań w grupach eliminacyjnych. Po pierwszej serii spotkań obie drużyny miały na koncie punkt za remis, z tym, że ekipa z Afryki zdobyła i straciła gola, a konto bramkowe ekipy mistrzów świata z 1930 i 1950 roku pozostało czyste.

Najważniejszym wydarzeniem pierwszej części gry była bramka Diego Forlana. W 24. minucie napastnik Urugwaju - kolejny już raz w meczu - niewiele się namyślając uderzył będącą w jego posiadaniu piłkę, która otarła się jeszcze o Aarona Mokoena i wpadła "za kołnierz" bramkarzowi RPA Itumelengowi Khune. Zdobycie gola przez Urugwaj rozdzieliło pierwszą połowę spotkania na dwie części - do uderzenia Forlana gra była w miarę wyrównana, Urugwaj starał się konstruować akcje wykazując się większą kulturą gry, natomiast nadmierna ekspresyjność "Bafana Bafana" oprócz kilku dość przypadkowych akcji skutkowała niepotrzebnymi kartkami dla gospodarzy. Po stracie bramki gracze RPA wyraźnie spuścili z tonu, a gracze z Południowej Ameryki kontrolując przebieg wydarzeń na boisku dążyli - bez powodzenia - do podwyższenia prowadzenia.

Po zmianie stron nadal lepiej prezentowali się gracze Urugwaju, jednak w miarę upływu czasu podopieczni Carlosa Alberto Parreiry coraz śmielej atakowali szukając okazji do wyrównania. I gdy wydawało się, że bramka dla RPA jest kwestią czasu, kwadrans przed końcem spotkania szybki wypad rywali zakończył się zupełnie nieoczekiwanie sytuacją sam na sam Luisa Suareza z Khune'ą. Gracze "Bafana Bafana" czekali na sygnalizację sędziego Massimo Busacci oznaczającą pozycję spaloną Urugwajczyka, ale gdy w końcu rozjemca gwizdnął, nie był to dla graczy z Afryki sygnał oznaczający wybawienie. Spalonego nie było, Khune zahaczył Suareza, a arbiter wskazał na jedenasty metr i pokazał bramkarzowi gospodarzy czerwoną kartkę. Dopiero po upływie pięciu minut Diego Forlan po raz drugi trafił do siatki, pokonując rezerwowego goalkeepera Moneeba Josephsa. Wynik już w dodatkowym czasie gry ustalił Alvaro Fernandez, ostatecznie dobijając gospodarzy.

RPA - Urugwaj 0:3 (0:1)
0:1 Diego Forlan (24'), 0:2 Diego Forlan (80'), 0:3 Alvaro Fernandez(90')