NBP interweniował rano na rynku walutowym

(fot. sxc.hu)
PAP / pz

NBP interweniował w środę około godz. 9.40 na rynku walutowym, sprzedawał euro - poinformowali dilerzy walutowi. W efekcie złoty umocnił się do głównych walut o około 3 grosze. Przed godz. 12.00 kurs polskiej waluty wrócił do poziomu sprzed interwencji.

- Widać, że NBP interweniuje na rynku - powiedział PAP diler, banku działającego na polskim rynku.

- NBP interweniuje, sprzedaje euro - dodał inny diler.

Złoty umocnił się około 9.40 z poziomu 4,4730 do 4,4400 za euro. Ok. 11.50 kurs powrócił do poprzednich poziomów. Za euro płacono 4,46 zł, a za dolara 3,33 zł, zaś za szwajcarskiego franka 3,63 zł.

- Pojawienie się na rynku tak dużego gracza i dokonana przezeń sprzedaż walut, automatycznie umocniła złotego o średnio 2-3 grosze, czyli niewiele - ocenił analityk DM BOŚ Marek Rogalski.

Dodał, że NBP bardziej sonduje rynek, niż interweniuje. - Nie powinno to zbytnio dziwić. W wielu wywiadach, szef NBP (Marek Belka) dawał do zrozumienia, że celem takich działań (interwencji na rynku) nie jest doprowadzenie do odwrócenia trendu, a osłabienie jego dynamiki. Decydenci w NBP najpewniej dobrze wiedzą, że interwencja byłaby znacznie bardziej skuteczna, gdyby zbiegła się z wyraźniejszą poprawą nastrojów na rynkach światowych. To oznaczałoby, że NBP, być może wspólnie z resortem finansów, działającym za pośrednictwem banku BGK, będą w najbliższych tygodniach częściej pojawiać się na rynku - powiedział analityk.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

NBP interweniował rano na rynku walutowym
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.