"Bild": policjantka dbająca o dobry wizerunek policji – prywatnie w związku z neonazistą

29-letnia komisarz policji Anna Jendrny prowadziła konto policji z Hanoweru (Dolna Saksonia) na Instagramie – jej zadaniem było tworzenie pozytywnego wizerunku pracy policjantów. Problem pojawił się, gdy ujawniono, że "wzorowa" policjantka, przewodniczka psa służbowego, pozostaje prywatnie w związku z neonazistą – przekazał w sobotę portal dziennika "Bild".

Policjantka dokumentowała na Instagramie codzienną pracę hanowerskiej policji, profil śledziło prawie 8,5 tys. osób.

Jak wyjaśnił portal Recherche Kollektiv Ostwestfalen (RKO), który nagłośnił sprawę, zadaniem tzw. Insta-policjantów jest przedstawianie Niemcom służby policyjnej jako "sympatycznej, neutralnej politycznie i przystępnej". Zajmują się tym najczęściej młodzi policjanci, którzy "na zdjęciach z hasztagiem +instacops+ pozują przy radiowozie, tęczowej fladze lub z uroczym psem służbowym". "To pozytywne treści, które mają tworzyć wrażenie bliskości z obywatelami" – podkreślono na łamach RKO.

Takie "pozytywne" treści zamieszczała też Jendrny – przewodniczka sześcioletniego psa policyjnego. W postach przedstawiała siebie jako "miłośniczkę sportu, kochającą podróże, wstawanie o poranku, wielbicielkę kawy ze słabością do czekolady".

Związek komisarz z Hanoweru z prawicowym ekstremistą Jannikiem Rohlfingiem ujawnił portal RKO. 32-letni Rohlfing od 12 lat należy do różnych ugrupowań neonazistowskich. "Jest znanym w regionie, agresywnym neonazistą" – poinformował RKO. Mężczyzna wielokrotnie brał udział w neonazistowskich demonstracjach i marszach.

Jak ustalił "Bild", w latach 2010-2018 Rohlfing był kilkukrotnie przedmiotem zainteresowania policji i służb bezpieczeństwa, m.in. z powodu mowy nienawiści i kradzieży rabunkowej. Ostatni wpis policyjny dotyczy jego udziału w koncercie prawicowego zespołu rockowego Sturmwehr w 2018 roku. "Organy bezpieczeństwa zakładają jednak, że od tamtego czasu Rohlfing nadal utrzymuje kontakty ze środowiskami neonazistowskimi" – dodał "Bild".

Źródło: PAP / kb