Od stycznia gaz będzie trochę tańszy

(fot. dbgg1979/flickr.com)
PAP / drr

Kilkuprocentowa obniżka cen gazu, będąca następstwem wniosku złożonego przez Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo, wejdzie w życie od 1 stycznia przyszłego roku - powiedział w TVN CNBC Biznes wiceprezes Urzędu Regulacji Energetyki Marek Woszczyk.

Urząd wezwał PGNiG do wyjaśnienia kilku kwestii zawartych we wniosku. Odpowiedź ma spłynąć jeszcze w piątek. - To, co jest pewne, to obniżka cen gazu od 1 stycznia. Zrobimy wszystko, by decyzja została podjęta do 17 grudnia - poinformował Woszczyk.

- W czwartek skierowaliśmy wezwanie do PGNiG w sprawie nie tyle korekty, co wyjaśnienia treści uzasadnienia tego wniosku. Mimo że jest to wniosek o obniżkę rzędu kilku procent, wezwaliśmy do przedstawienia wyjaśnień kilku kwestii zawartych w uzasadnieniu wniosku. Oczekujemy odpowiedzi w dniu dzisiejszym - dodał. Wiceprezes wyjaśnił, że również w przypadku wniosków o obniżkę, regulator musi dokładnie przeanalizować propozycje spółki.

- Chcę pokreślić, że decyzja regulatora to decyzja o uzasadnionym poziomie cen dla odbiorcy. Tak samo jak w przypadku podwyżki urząd zgadza się tylko na to, co jest niezbędne, tak w wypadku obniżki wymaga od przedsiębiorstwa tylko tego, co konsument musi zapłacić. Jeśli obniżka ma być głębsza, to powinna być głębsza. Takie jest nasze zadanie - powiedział Woszczyk. Zdaniem wiceprezesa, nie można wykluczyć, że postępowanie zakończy się już w poniedziałek-wtorek. Taryfa ma obowiązywać do 31 marca.

- To, co się stanie po 31 marca z cenami gazu, jest kwestią otwartą. To równie dobrze może być kolejna obniżka. Wszystko zależy od polskiej waluty. Ostatnio na rynek powróciła chwiejność, dlatego nie naciskamy na PGNiG, by wydłużało okres obowiązywania tej taryfy - powiedział Woszczyk.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Od stycznia gaz będzie trochę tańszy
Komentarze (1)
D
Dami
10 grudnia 2010, 09:14
Ciekawe czy zwykły odbiorca to w jakikolwiek sposób odczuje? Wszak ma wzrosnąć VAT, polska waluta słabnie, inflacja będzie rosnąć. Poczekamy, zobaczymy. O wielu sprawach się dużo mówi, a potem niewiele z tego zostaje po paru tygodniach.