PNA: Wybrzeże Kości Słoniowej wraca do gry

To miał być jeden z najciekawszych pojedynków fazy grupowej Pucharu Narodów Afryki, bo grali przecież faworyci turnieju. Niestety, ładne były bramki, ale z boiska przez długi czas wiało nudą. WKS wygrało 3:1 i zapewniło sobie awans do kolejnej fazy, Ghana musi poko­­­­­­­­­­­­­­­­­nać w następnym spotkaniu zepół Burkiny Faso.

Dla zawodników Ghany pojedynek z Wybrzeżem Kości Słoniowej był pierwszym meczem w turnieju. Po wycofaniu się zespołu Togo, Ghanijczycy czekali na występ aż do piątku. Z kolei dla piłkarzy WKS był to mecz ostatniej szansy. W poniedziałek zdobyli bowiem tylko 1 punkt w występie przeciwko Burkinie Faso. Ostatnią szansę Drogba i jego koledzy wykorzystali.

Zaczęło się od dwóch strzałów z dystansu Zokory wyłapanych przez Kingstona. W 23 minucie bramkarz Ghany nie miał jednak szans, gdy Kalou podał do wbiegającego w pole karne Gervinho. ­­­­Ten bez kłopotu umieścił piłkę w siatce obok bezradnego golkipera.  W 39 minucie Ghana mogła wyrównać, ale świetny strzał Asamoah obronił Capoa.

Kolejne gole padły w drugiej połowie. Zanim to się jednak stało czerwoną kartką ukarany został Ebue (WKS) za brutalny faul na Opoku. Minutę później mogło być 1:1, ale piłka po uderzeniu z linii pola karnego Amoah trafiła w słupek.

Niewykorzystana szansa zemściła się w 67 minucie. Tiene cudownym uderzeniem z ponad 30 m podwyższył na 2:0. Trzecią bramkę w 90 minucie zdobył Drogba. Trzy minuty później jedyną bramkę dla Ghany strzelił Gyan. Wykorzystał rzut karny po faulu na Asamoah.

Wybrzeże Kości Słoniowej - Ghana 3:1 (1:0)
1:0 Gervinho (23'), 2:0 Tiene (67'), 3:0 Drogba (90'), 3:1 Gyan (90+3', z karnego)