Rosja dokonała nalotów na ukraińskie miasta przy użyciu irańskich dronów. Ofiary śmiertelne w Kijowie
Cztery osoby zginęły w Kijowie, a kilka następnych w innych miastach Ukrainy po dzisiejszych nalotach dokonanych przez armie rosyjską. Po druzami domu w stolicy Ukrainy zginęło młode małżeństwo spodziewające się dziecka. Wojska Władimira Putina posłużyły się irańskimi dronami kamikadze, których większość została zestrzelona przez ukraińską obronę przeciwlotniczą.
Informacje o ofiarach dzisiejszych bombardowań przekazał Kyryło Tymoszenko, wiceszef biura (administracji) prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego.
"Według stanu na obecną chwilę liczba osób, które zginęły w wyniku nalotu dronów kamikadze na dom mieszkalny wzrosła do trzech. Uratowano 19 osób, akcja ratunkowa trwa" - napisał Tymoszenko w serwisie Telegram. Dom, w którym doszło do eksplozji i pożaru, znajduje się w rejonie (dzielnicy) szwewczenkowskim w śródmieściu Kijowa. Po kilku godzinach mer Kijowa Witalij Kliczko poinformował, że spod gruzów zniszczonego budynku wydobyto ciało czwartej ofiary.
Wśród zabitych w wyniku tego nalotu jest młode małżeństwo w wieku poniżej 30. roku życia. "Młoda żona znajdowała się w szóstym miesiącu ciąży" - powiadomił Kliczko.
Mer Kijowa Witalij Kliczko powiedział dziennikarzom, komentując atak, że Rosja chce wywołać na Ukrainie katastrofę humanitarną, dlatego niszczy infrastrukturę w stolicy i innych miastach. Władimir Putin chce "Ukrainy bez Ukraińców", dlatego atakowane są domy mieszkalne, w których giną niewinni ludzie - podkreślił mer.
Wyjaśnił, że w porannym ataku Rosjanie użyli 28 dronów. Większość została zestrzelona przez siły obrony przeciwlotniczej. "W Kijowie doszło do pięciu eksplozji, jedna z nich nastąpiła w domu mieszkalnym w rejonie szewczenkowskim" - powiedział Kliczko. Jak informowały wcześniej władze, Rosjanie użyli dronów kamikadze produkcji irańskiej; Kliczko opublikował zdjęcie szczątków jednej z tych maszyn.
Szef MSW Ukrainy Denys Monastyrski poinformował, że dalszych kilka osób zginęło w poniedziałek w rosyjskich atakach poza Kijowem. Minister nie podał szczegółów, jednak władze obwodów dniepropietrowskiego, sumskiego i zaporoskiego informowały w poniedziałek rano o ostrzałach. Szef obwodu sumskiego Dmytro Żywycki powiadomił, że w rosyjskim ataku rakietowym zginęły trzy osoby, a dziewięć zostało rannych. Celem ostrzału był obiekt infrastruktury.
Ogółem Rosjanie użyli w poniedziałek w atakach przeciwko Ukrainie 42 dronów, 36 z nich zestrzelono - powiedział Monastyrski. Podkreślił, że zniszczona została "absolutna większość" maszyn. "Zmasowany atak, który dziś planowano, nie powiódł się" - dodał szef MSW.
Skomentuj artykuł