Rosja ma wypłacić rekompensaty za Jukos

Stacja benzynowa w barwach Jukosu (fot. A.Savin / Wikipedia Commons / CC_)
PAP / drr

Rosja ma wypłacić rekompensaty hiszpańskim akcjonariuszom koncernu Yukos - taką decyzję wydał Międzynarodowy Arbitraż.

Z komunikatu opublikowanego przez - reprezentującą hiszpańskich inwestorów - kancelarię Covington & Burling LLP wynika, że trybunał złożony z trzech sędziów nakazał rządowi Rosji zrekompensowanie grupie hiszpańskich inwestorów strat, jakie ponieśli, gdy Rosja przejęła koncern Yukos - jedną z największych naftowo-gazowych firm na świecie.

Według komunikatu sędziowie arbitrażu uznali, iż przestępstwa podatkowe Yukosu były w tylko pretekstem do przejęcia jego majątku i przekazania go koncernowi Rosnieft; rzeczywistym celem Federacji Rosyjskiej było wywłaszczenie Yukosu, a nie odzyskanie podatków.

Tymczasem to właśnie oskarżenia o wielomiliardowe nadużycia podatkowe były głównym powodem bankructwa Yukosu i wystawienia na sprzedaż jego majątku w latach 2004-2007.

DEON.PL POLECA

Przed bankructwem Yukos był największą firmą naftową w Rosji, a jego szef Michaił Chodrokowski należał do najbogatszych ludzi na świecie, aktywnie wspierał w Rosji opozycję. Rosnieft, będąca obecnie największą firmą naftową Rosji, zyskała na wartości właśnie dzięki majątkowi Yukosu.

Najpierw w 2005 roku koncern Rosnieft przejął spółkę Baikal Finance Group po tym, jak ta wykupiła na aukcji główną firmę Yukosu (Yugansknieftiegaz) za 9,4 mld dol., a dwa lata później Rosnieft nabył na aukcji za 6,8 mld dol. firmę Tomsknieft i rafinerie.

Jak poinformowała kancelaria Covington & Burling LLP, akcjonariusze domagali się rekompensat, powołując się na traktat zawarty między Rosją a Hiszpanią. Według komunikatu, sędziowie uznali, że przez bezprawne żądania podatkowe i inne działania, rząd Rosji doprowadził do tego, że aktywa Yukosu znalazły się pod kontrolą państwa, zaś państwowe koncerny Rosnieft i Gazporm otrzymały znaczącą ich część. Według sędziów majątek Yukosu w momencie jego nacjonalizacji był wart ponad 60 mld dol. To kwota znacznie wyższa od tej, na jaką wyceniano Yukos, np. Dresdner Kleinwort Wasserstein oszacował jedną z najważniejszych firm koncernu - Yugansniefiegaz na 15-17 mld dol.

Marney Cheek, partner w Covington & Burling uważa, że werdykt sędziów wskazuje na odpowiedzialność Rosji i daje możliwość obrony swoich praw nie tylko inwestorom z Hiszpanii, ale wszystkim akcjonariuszom Yukosu.

Sprawy o odszkodowania dla akcjonariuszy Yukosu - z różnym skutkiem - trwają od czasu ogłoszenia bankructwa tego koncernu.

Oskarżenia właścicieli Yukosu, żądania zwrotu podatków i sposób sprzedaży majątku od początku wywoływały wiele kontrowersji. Miały też dodatkowy wymiar, gdyż znacząco pogorszyły na kilka lat klimat dla inwestycji zagranicznych w Rosji, zwłaszcza w sektorze naftowo-gazowym.

Główny właściciel Yukosu Michaił Chodrokowski, po aresztowaniu w październiku 2003 roku, trafił do więzienia. Prowadzono przeciw niemu dwa postępowania - w pierwszym za nadużycia podatkowe został skazany na dziewięć lat wiezienia, w drugim - pod koniec 2010 roku - razem ze wspólnikiem Platonem Lebiediewem - zapadł wyrok 14 lat więzienia m.in. za pranie brudnych pieniędzy. Po uwzględnieniu okresu, w którym obaj przebywali w aresztach, mieli wyjść na wolność w 2017 r., ale w ubiegłym roku kary złagodzono i uzyskali możliwość zwolnienia w 2016 r.

W poniedziałek rosyjskie media informowały, że Sąd Najwyższy zgodził się, by ponownie sprawę apelacji Chodorkowskiego i jego wspólnika rozpatrzył sąd miejski w Moskwie.

Opinie na temat kary dla Chodorkowskiego są podzielone nawet wśród najbardziej wpływowych osób w Rosji. Szef kontrolowanego przez państwo banku VTB Group Andriej Kostinow wywiadzie dla BBC stwierdził, że prezydent Władimir Putin powinien zwolnić Chodorkowskiego.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Rosja ma wypłacić rekompensaty za Jukos
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.