Rostowski: są lepsze sposoby na bezrobocie

(fot. PAP/Radek Pietruszka)
PAP / mh

Wicepremier, minister finansów Jacek Rostowski uważa, że są lepsze sposoby na stymulację gospodarki i ograniczanie bezrobocia niż dodatkowe środki z Funduszu Pracy. Z wnioskiem o odblokowanie 0,5 mld zł z Funduszu wystąpił minister pracy Władysław Kosiniak-Kamysz.

Pieniądze miałyby być przeznaczone na wspomaganie aktywności zawodowej. 
Rostowski, pytany w piątek w TOK FM o ten wniosek, odpowiedział: "Jesteśmy w samym środku nowelizacji budżetu, która polega w dużej mierze na ograniczaniu wydatków. Stymulacja (finansów publicznych - PAP) będzie miała miejsce przez zwiększenie deficytu, który zwiększy popyt i powinien ograniczyć bezrobocie. Myślę, że są lepsze sposoby na stymulację gospodarki i ograniczanie bezrobocia, niż dodatkowe środki".
Minister finansów ocenił, że lepszym sposobem m.in. na ograniczanie bezrobocia będzie "rozszerzenie i przedłużenie programu gwarancji dla małych i średnich przedsiębiorstw", organizowanego przez Bank Gospodarstwa Krajowego. Poinformował, że ponad 10 tys. małych i średnich przedsiębiorstw otrzymało kredyt z tego programu. "To małe i średnie przedsiębiorstwa zapewniają pracę w tym kraju" - podkreślił szef resortu finansów.
W 2013 roku Fundusz Pracy dysponuje środkami w wysokości 4,6 mld zł, w 2012 było to 3,9 mld zł.
Fundusz Pracy jest państwowym funduszem celowym. Pieniądze z tego funduszu przeznaczone są przede wszystkim na łagodzenie skutków bezrobocia, aktywizację zawodową i promocję zatrudniania.
MF: polska gospodarka będzie rozwijała się szybciej niż średnia unijna
Polska gospodarka, nawet przy długotrwałej stagnacji w strefie euro, będzie rozwijała się znacznie szybciej niż średnia europejska - uważa minister finansów Jacek Rostowski. Jego zdaniem sytuacja gospodarcza kraju zacznie się poprawiać jeszcze w tym roku.
"Myślę, że sytuacja zacznie się poprawiać później, niż pierwotnie zakładaliśmy, ale jeszcze w tym roku. Ta poprawa będzie coraz bardziej widoczna, choć liczymy się z tym, że jej tempo będzie wolniejsze, niż zakładaliśmy" - powiedział szef resortu finansów w wywiadzie dla "Dziennika Gazety Prawnej".
Rostowski ocenił, że w związku ze zwiększeniem deficytu budżetowego, Polsce nie grozi przekroczenie progu 55 proc. długu publicznego w relacji do PKB. Zapewnił, że zmniejszenie deficytu sektora finansów publicznych do ok. 3 proc. PKB w ciągu dwóch lat, aby mogła zostać zdjęta procedura nadmiernego deficytu, pozostaje nadal celem Polski.
Minister finansów zaznaczył, że nowelizacja budżetu ma służyć stymulacji gospodarki. Jak mówił, korektę budżetu wymusza na nas recesja w Europie. "Ona się na szczęście nie pogłębia, ale obawiamy się, że stagnacja może być długotrwała. I dlatego przyszedł moment na działania stymulacyjne" - powiedział.
W opinii wicepremiera 10 lat to realistyczny termin, jeśli chodzi o wejście Polski do strefy euro, choć - jak zaznaczył - może to nastąpić nieco szybciej. "Jednak musimy mieć pewność, że strefa została na tyle zreformowana, iż możemy do niej bezpiecznie przystąpić" - powiedział.
Szef resortu finansów ocenił, że przed wejściem do strefy euro Polska musi mieć dużo bardziej konkurencyjną gospodarkę. "Powinniśmy dlatego być wśród jednej trzeciej państw UE o najniższym bezrobociu, a dziś jesteśmy w okolicach połowy stawki" - dodał.
We wtorek premier Donald Tusk zapowiedział, że w sierpniu zostanie przedstawiona nowelizacja tegorocznego budżetu. W efekcie ubytku w dochodach budżetowych na poziomie 24 mld zł planowane jest zwiększenie deficytu budżetowego o 16 mld zł. Cięcia w resortach mają wynieść ok. 8,5-8,6 mld zł. Dodatkowo, aby znowelizować ustawę budżetową, rząd zdecydował się na nowelizację ustawy o finansach publicznych i zawieszenie na dwa lata 50-proc. progu ostrożnościowego dotyczącego relacji długu publicznego do PKB.
Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Rostowski: są lepsze sposoby na bezrobocie
Komentarze (2)
SA
Stanisław Andrzej Gumny
19 lipca 2013, 17:32
Tusk, Rostowski, Sikorski za 800 PLN miesięcznie i mamy sposób na bezrobocie. Pozdrawiam wyborców PO.
T
teoretyk
19 lipca 2013, 10:58
Tak, są lepsze sposoby. Wyrzucić Rostowskiego i jego kolegów darmozjadów, obniżyć podatki i zatrudnić specjalistów-ekonomistów, którzy coś w życiu osiągnęli w praktyce. W firmach.