Błaszczak na konferencji prasowej w Warszawie przedstawił informację dotyczącą przygotowań do uruchomienia drugiego - po szpitalu na Stadionie Narodowym - szpitala tymczasowego w stolicy.
Według wcześniejszych zapowiedzi drugi szpital tymczasowy, nadzorowany przez Wojskowy Instytut Medyczny, miał powstać w hali EXPO XXI, następnie lokalizacja została zmieniona i szpital powstaje w bazie wojskowej na Okęciu.
"Będzie prowadzony przez Wojskowy Instytut Medyczny, a więc przez elitę jeśli chodzi o wojskową służbę zdrowia; mogę powiedzieć, że również jeśli chodzi o cywilną służbę zdrowia, dlatego, że zespół WIM, na którego czele stoi pan generał prof. Grzegorz Gielerak, należy do najlepszych" - podkreślił szef MON.
Jak dodał, zespół WIM także obecnie zajmuje się chorymi na COVID-19 oraz ma doświadczenie nabyte w ramach świadczenia pomocy we Włoszech wiosną tego roku, kiedy mieliśmy do czynienia z pierwszą falą epidemii koronawirusa. Zaznaczył, że to zespół ludzi doświadczonych i wykfalifikowanych.
Błaszczak poinformował, że szpital ma być gotowy przed końcem listopada. "Teraz trwają sprawy techniczne, a chciałbym, byśmy dziś zainaugurowali nabór personelu do tego szpitala tymczasowego" - dodał szef MON.
Zaznaczył, że "szpitalem patronackim" nowego szpitala tymczasowego będzie Wojskowy Instytut Medyczny. "Natomiast ten personel musi być znacznie szerszy niż obecni pracownicy WIM, więc niejako pod kierownictwem Instytutu zapraszamy do tego, by zgłaszali się lekarze, pielęgniarki, ratownicy medyczni. Jest 16 specjalności niezbędnych do tego, by szpital tymczasowy na Okęciu mógł funkcjonować" - powiedział minister. Dodał, że szpital czeka na zgłoszenia chętnych do pracy w tym obiekcie. Mówiąc o obsadzie szpitala tymczasowego, Błaszczak podał, ze będzie tam pracować ponad 400 osób.
W szpitalu na Okęciu ma być docelowo 250 łóżek dla chorych, w tym 30 łózek dla osób wymagających intensywnej terapii.
Dyrektor Wojskowego Instytutu Medycznego w Warszawie gen. Grzegorz Gielerak zwrócił się do personelu medycznego: "Koleżanki i koledzy przystępujemy do realizacji wyzwania, które wymaga poświęcenia i odwagi. Jeśli zatem ktokolwiek z was chce i jest gotowy do pracy w wyjątkowym zespole medyków, chce dać cząstkę siebie, swojego profesjonalizmu, niezłomności, to wasze miejsce jest w zespole medycznym tworzonego szpitala tymczasowego. Serdecznie zapraszam do współpracy".
Gen. Gielerak zapowiedział, że szpital będzie ukierunkowany na leczenie pacjentów w ciężkim stanie, "którzy potrzebują tlenoterapii, włącznie z oddechem wspomaganym". W leczeniu lekarze WIM mają wykorzystywać swoje doświadczenie z misji, w której uczestniczyli w kwietniu we Włoszech.
"To nie jest izolatorium, to jest szpital leczenia pacjentów z ciężkimi powikłaniami, z niewydolnością oddechową, których trzeba ratować, którzy wymagają wielodniowej, czy nawet wielotygodniowej respiratoterapii. Nad tym będzie czuwał profesjonalny zespół, który chcemy zbudować na bazie naszego szpitala (szpitala WIM w Warszawie na ul. Szaserów - PAP)" - podkreślił generał.
Błaszczak dopytywany przez dziennikarzy poinformował, że lekarze i pracownicy medyczni, zatrudnieni w szpitalu tymczasowym na Okęciu będą mieli - tak jak w innych szpitalach tymczasowych - stawki "o 100 proc. wyższe niż stawki ogólne". Szpital będzie w pełni sfinansowany z budżetu MON.
Skomentuj artykuł