Apel Polski Plus do prezydenta ws. Afganistanu

PAP / mik

Polska Plus zaapelowała w czwartek do prezydenta Lecha Kaczyńskiego o to, by nie wyraził zgody na zwiększenie polskiego kontyngentu wojskowego w Afganistanie. Lider ugrupowania Ludwik Dorn uważa, że byłby to "akt nadgorliwości" z polskiej strony.

We wtorek Rada Ministrów skierowała do prezydenta wniosek o przedłużenie użycia polskiego kontyngentu w Afganistanie i zwiększenie jego liczebności. Obecny liczy ok. 2 tys. żołnierzy i pracowników, których ostatnio wzmocnił blisko 200-osobowy odwód strategiczny.

Według nowego postanowienia, w Afganistanie przebywałoby 2600 ludzi, a 400 żołnierzy pozostawałoby w odwodzie z możliwością krótkotrwałego ich użycia w Afganistanie (wysłanie odwodu wymaga osobnego postanowienia).

Szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego Aleksander Szczygło powiedział w czwartek PAP, że prezydent ma czas na podjęcie decyzji w sprawie przedłużenia polskiej obecności w Afganistanie do 13 kwietnia 2010 r. - Jest jeszcze trochę czasu na podjęcie tej decyzji - powiedział Szczygło.

- Są podstawy ku temu, by traktować ten wniosek, w części, która jest jego uzasadnieniem, jako wiarygodny. Im więcej żołnierzy jest w danej operacji, dobrze uzbrojonych i wyposażonych w dobry sprzęt, tym większa jest jego siła działania - powiedział Szczygło.

Lider Polski Plus Jerzy Polaczek poinformował na czwartkowej konferencji prasowej w Sejmie, że jego ugrupowanie wystosowało tego dnia list do prezydenta Lecha Kaczyńskiego, w którym apeluje o niewyrażanie zgody na zwiększanie polskiego kontyngentu, co - w opinii Polaczka - byłoby "decyzją szkodliwą dla polskiego interesu państwowego".

Jak mówił Dorn, Polska Plus zwraca się również do prezydenta o to, by "wywarł nacisk na rząd", by Polska zrezygnowała z odpowiedzialności za prowincję Ghazni. Ponadto - podkreślił poseł - Lech Kaczyński powinien doprowadzić do opracowania kalendarza zmniejszenia naszego zaangażowania militarnego w Afganistanie i podania "narodowej daty" wyjścia polskich żołnierzy z tego kraju.

- Polska, zwiększając parę lat temu kontyngent do 1200 żołnierzy, wykazała się lojalnością sojuszniczą (...), wszystko co ponad to, jest już niesłychanie daleko idącą nadgorliwością - powiedział Dorn.

Jak argumentował, obecna liczbność polskich sił w prowincji Ghazni i tak jest niewystarczająca do zapewnienia tam spokoju i stabilizacji. Przywołał wyliczenia, według których do rozbicia sił talibów w tamtym regionie - których liczba szacowana jest na około 1000 bojowników - należy stworzyć co najmniej dziesięciokrotną przewagę liczebną.

- W związku z tym ponawiamy apel do prezydenta, by nie wydawał postanowienia o zwiększeniu kontyngentu o 600 osób, niczemu to nie służy - powiedział Dorn.

W liście do prezydenta Polska Plus podkreśla, że "nieznaczne, w stosunku do potrzeb, zwiększenie polskich sił nie poprawi sytuacji w prowincji Ghazni (...), będzie to jedynie marnowanie znacznych środków finansowych i niepotrzebne narażanie życia dodatkowych żołnierzy".

Rząd przewiduje wzmocnienie kontyngentu dodatkowym uzbrojeniem i sprzętem wojskowym. W tym roku do Afganistanu zostaną wysłane kolejne cztery śmigłowce bojowe Mi-24 i dwa transportowe Mi-17, a także 51 pojazdów opancerzonych Rosomak oraz nowe bezzałogowe samoloty rozpoznawcze.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Apel Polski Plus do prezydenta ws. Afganistanu
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.