Dwaj policjanci ranni w pościgu za kierowcą
Dwaj katowiccy policjanci z oddziałów prewencji zostali niegroźnie ranni w pościgu za uciekającym kierowcą w Sosnowcu. Funkcjonariusze zostali potrąceni przez gwałtownie ruszające auto uciekiniera.
Kilka godzin później zatrzymano dwóch młodych mężczyzn, którzy mogą mieć związek z tym zajściem. Niewykluczone, że sprawca odpowie za czynną napaść na policjantów, za co grozi nawet 10 lat więzienia.
Jak powiedział w czwartek PAP nadkom. Janusz Jończyk z zespołu prasowego śląskiej policji, do incydentu doszło w środę późnym wieczorem, krótko po tym, gdy sosnowiecka policja otrzymała zgłoszenie o kierowcy, który uciekł ze stacji benzynowej nie płacąc za paliwo.
Policjanci chcieli zatrzymać opla astrę, którego kierowca mógł mieć związek z kradzieżą na stacji. Kierujący astrą zaczął uciekać, wjeżdżając w efekcie w zaspę. Gdy policjanci chcieli zatrzymać kierowcę, ten gwałtownie ruszył, najeżdżając jednemu z nich na stopę, a drugiego potrącając w kolano.
Funkcjonariusze strzelali w kierunku odjeżdżającego auta, ale udało mu się uciec.
Kierowca kontynuował ucieczkę, a następnie porzucił samochód. Ranni policjanci zostali opatrzeni przez służby medyczne. Kilka godzin później zatrzymano 17-latka i jego cztery lata starszego kompana, podejrzewanego o udział w zajściu. Policjanci ustalają, który z nich kierował samochodem. Badają też, czy to kierowca astry ukradł paliwo na stacji benzynowej.
Zatrzymany 17-latek jest znany policji, był wcześniej notowany. Niedawno uciekł z ośrodka wychowawczego.
Skomentuj artykuł