Gdańsk - muzyczny Rekord Guinnessa pobity
Romuald Koperski pobił Rekord Guinnessa na wykonanie najdłuższego koncertu fortepianowego. Gdański muzyk i podróżnik rozpoczął próbę pobicia rekordu w środę o godzinie 10.
Poprzednio rekard należał do Węgra Charlesa Brunnera, który grał na fortepianie 101 godzin i 7 minut. Polski muzyk grał do godziny 17., ustanawiając nowy rekord - 103 godziny i 8 sekund.
Aby koncert mógł uzyskać wpis do księgi rekordów Guinnessa, musiał spełnić kilka rygorystycznych wymogów, m.in. musiał odbyć się w miejscu dostępnym dla publiczności całą dobę, a repertuar miał obejmować ogólnie znane utwory z muzyki klasycznej, filmowej, musicali oraz standardy jazzowe. Improwizacja była zakazana.
Według regulaminu pianiasta mógł powtarzać utwory dopiero po czterech godzinach, a przerwy między nimi mogły trwać zaledwie 30 sekund. Na każdą wykonaną godzinę muzykowi przysługiwało pięć minut przerwy.
Przed rozpoczęciem bicia rekordu Koperski postanowił, że będzie grać nieprzerwanie i zbierać te pięciominutowe przerwy, tak aby mieć później 120 minut odpoczynku. Ten czas wykorzystał przede wszystkim na sen.
Polak ma już na koncie próbę pobicia rekordu Guinnessa w tej kategorii. W listopadzie 2004 r. wykonał koncert fortepianowy trwający 54 godziny. Jednak ze względów regulaminowych i niewłaściwego zinterpretowania przerw nie został on wpisany do Księgi Rekordów. Koperskiemu zabrakło wówczas 15 minut do pobicia rekordu.
Romuald Koperski jest z wykształcenia muzykiem, grał przez wiele lat na kontraktach zagranicznych. Jego pasją są też podróże m.in. po Syberii. W 1998 r. przepłynął samotnie 4500 km gumowym pontonem najdłuższą syberyjską rzeką Leną od źródeł w górach bajkalskich do Morza Arktycznego.
Był organizatorem trzech edycji rajdu samochodowego "Transsyberia", w tym trwającej 39 dni najdłuższej i najtrudniejszej wyprawy na świecie "Transsyberia - Gigant 2004". Koperski uczestniczył też w pierwszej w historii ekspedycji samochodowej na trasie Zurych-Nowy Jork (1994).
Skomentuj artykuł