Generał Jaruzelski prosił ZSRR o interwencję

Wierszyk okolicznościowy na cześć towarzysza Wojciecha... komentarz usunięty z forum z powodu wulgarnych treści

Ukazał się już artukuł Antoniego Dudka z całą notatką z audiencji jaką Kulikow udzielił Jaruzelskiemu. <a href="http://grafik.rp.pl/grafika2/413609">grafik.rp.pl/grafika2/413609</a> plik w formacie PDF. Uderz przede wszystkim wazelina jaka płynie z ust ówczesnego premiera i szefa MON wobec drugorzędnego generała rosyjskiego.

Jaruzelski i Kiszczak to nadal najsilniejsi ludzie w Polsce. Żeby się ktoś mógł do nich dobrać, najpierw musiałaby jakaś powódź zalać im mikrofilmy w piwnicy.

Smutne jest to, że 20 lat po "4 czerwca " Jaruzelski, Kiszczak i inni nadal nie zostali osądzeni, i nie ma chętnych do dokończenia tych spraw w sądach - może teraz ktoś się odważy?!

Ciekawe jest to, że jest wiele dokumentów przeczących kłamstwom Jaruzelskiego, ale jakoś się o nich nie mówi. Na początku lat 1990, sowiecki dysydent, W.Bukowski, przekazał Sejmowi wykradzione przez siebie dokumenty politbiura sowieckiej kompartii odnoszące się do sytuacji w Polsce w okresie rządów Jaruzelskiego. Słyszeliście żeby ktoś o nich w Polsce mówił? Bo ja nie. A jest tam wiele bardzo ciekawych rzeczy. Cytat z narady sowieckiego politbiura, 10 grudnia 1981, mówi N. Gromyko (minister spraw zagranicznych):Jaki jest nasz stosunek do wydarzeń w Polsce? Całkowicie zgadzam się z tym, co tu towarzysze mówili. Możemy Polakom powiedzieć, że odnosimy się do wydarzeń w Polsce ze zrozumieniem. To jest jasne sformułowanie i nie ma żadnych powodów do odstępowania od niego. Równocześnie jednak będziemy zmuszeni postarać się jakoś rozwiać złudzenia Jaruzelskiego i innych polskich polityków w sprawie wysłania tam wojsk. Wprowadzać wojsk do Polski nie można w żadnym razie. Archiwum Bukowskiego: <a href="http://bukovsky-archives.net/pdfs/poland/poland-rus.html">bukovsky-archives.net/pdfs/poland/poland-rus.html</a>

Sorry, za usterki jęzukowe

Przecież wiadomo dlaczego nadają puszczaj film tak późno. Nikt nie zażucie, że nie było, a że większość położy się spać  to lepiej. Dal wiekszości pif paf  itp. wspaniałości

W filmie "Gry wojenne" - że też nadają go prawie o północy!!! - jest wypowiedź Kulikowa na ten temat. Sprawa jest jasna! tak jak i to, że szeregi Solidarności były nasycone przez agentów SB na najwyższych szczeblach. Też w tym filmie - ostatni odcinek z poniedziałku - Kiszczak powiedział to dobitnie. Tak więc Generał niech lepiej już zamilknie!

To źle pamiętasz. Jaruzelski nigdy nie przyznał się że chciał interwencji. Zawsze twierdził że to było "mniejsze zło", czyli ruch mający zapobiec interwencji Rosji. Prawda jest banalnie prosta, Jaruzelski zrobił to co robił przez całe swoje dorosłe życie, wypełnił polecenie Moskwy. Niestety w Polsce jest i zawsze było dużo ludzi którzy czują się bardziej związani z Rosją niż z Polską, pomimo swego polskiego pochodzenia.

 Pamiętam jak Jaruzelski na zarzut ,że chciał interwencji ZSSR w Polsce odpowiedział, że to po to by zapobiec rozlewowi krwi.     A swoją drogą można to wytłumaczyć np.:     1.lojalnością wobec ZSSR albo     2.strachem przed przemianami politycznymi albo    3.obawą o własną "skórę" albo......     4 !...heroicznym patriotyzmem, bo lepiej prosić smoka o pożarcie, niż czekać aż  pożre...albo     5 !!!...Jaruzelski to niezwykle cwany, mądry agent o skłonnosciach patriotycznych.....przewidział , że tą rozmową powstrzyma siły wroga i doprowadzi do...klęski Układu Warszawskiego - a myśmy się nie domyślili  ;(    

dla mnie to nic nowego bo czytałem moskiewski proces

Warto w tym kontekście przyjrzeć się poczynaniom Tuska i jego ekipy zmierzającej do zmiany (czyt. neutralizacji) IPN. Podziekowania dla Pana Kurtyki za odważne decyzje i konsekwencje w działaniu.

No i dobrze. Prosił, wręcz skomlał o bratnią pomoc od Towarzyszy Radzieckich, bo w Polsce była kotrrewolucja, opłacana przez wrogie socjalizmowi siły reakcyjnego zgnilego kapitalizmu i imperializmu amerykańskiego, połączone z antysemicko nastawioną, wsteczną częścią kleru katolickiego i dewotek roznoszących skrycie, trujące ulotki pod spódnicami. Uff, pamięta się te formułki z codziennych nabożeństw Dziennika Telewizyjnego, a jak!