"Jesteśmy gotowi, ale rząd pozoruje dialog"

(fot. PAP/Rafał Guz)
PAP / drr

Szef Solidarności Piotr Duda nie spodziewa się, by zapowiadane "drugie expose" premiera Donalda Tuska przyniosło nową jakość dla dialogu społecznego i relacji ze związkami. Według Dudy rząd pozoruje dialog, podczas gdy związek stale jest do niego gotowy.

Lider związku ujawnił, że spotkanie zaproponował mu niedawno szef klubu PO Rafał Grupiński. Zadeklarował otwartość na rozmowy. Jego zdaniem inicjatywa Grupińskiego oraz niedawne spotkanie z ministrem pracy Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem w sprawie likwidacji "umów śmieciowych" są "pewnymi sygnałami" dialogu, jednak niewystarczającymi, by nabrał on właściwego wymiaru.

- Jeżeli w tych sprawach coś drgnie, to byłby prawdziwy pozytywny sygnał. Na razie mamy do czynienia z grą na czas, na zasadzie: byle do końca kadencji - uważa Duda, według którego rząd powinien pamiętać, że jest jedną ze stron, a nie arbitrem dialogu społecznego w Polsce.

Szef "S" uważa, że zapowiadane przedstawienie kierunków dalszych działań rządu, zwane popularnie "drugim expose" premiera, jest jedynie zabiegiem wizerunkowym i politycznym, bez wielkiego realnego znaczenia.

- Donald Tusk będzie kreował się na zbawcę narodu i podkreślał, jaki jest odważny wprowadzając reformy przeciwko własnemu społeczeństwu. Ale to nie odwaga, a tchórzostwo, bo rządzi się w imieniu społeczeństwa, a nie przeciwko niemu. Dlatego nie przywiązuję wagi do nowego expose premiera. My robimy swoje. Nie bierzemy udziału w zabiegach politycznych, niezależnie czy chodzi o expose premiera, czy propozycje kandydatur na to stanowisko, zgłaszane przez PiS czy Solidarną Polskę - powiedział Duda.

- Sądzę, że należałoby najpierw rozmawiać o tym między partiami opozycyjnymi, a jeżeli jest dwóch kandydatów (Solidarna Polska zgłosiła Tadeusza Cymańskiego - red.) to np. zorganizować im wspólną debatę i wyłonić jednego. Dopiero wtedy - jeżeli jest zgoda partii opozycyjnych - można coś prezentować. W innym wypadku jest to tylko działanie wizerunkowe - ocenił Duda.

Szef "S" podtrzymał wcześniejsze deklaracje o dystansie związku wobec partii politycznych, ale i współpracy z tymi, które akceptują związkowe postulaty. - Dystans dzielący związek od polityki jest duży, ale jeżeli chcemy być skuteczni, musimy rozmawiać i współpracować z partiami opozycyjnymi. Z kim mamy się pokazywać jak nie z PiS i Solidarną Polską? Z PO, Ruchem Palikota i SLD? Wybraliśmy teraz taką konfigurację z czysto pragmatycznych pobudek - powiedział szef związku.

Na połowę października Duda zapowiedział medialną kampanię "S" przeciwko umowom śmieciowym, a na początku przyszłego roku solidarnościowy strajk generalny na Śląsku. Jak mówił, w połowie października zbierze się sztab protestacyjny i Komisja Krajowa związku, aby rozmawiać o jego dalszych działaniach.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

"Jesteśmy gotowi, ale rząd pozoruje dialog"
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.