Klich: Interwencja NATO byłaby błędem

Interwencja wojskowa NATO w Libii byłaby błędem - powiedział PAP minister obrony Bogdan Klich. Minister konsultował w środę z premierem i prezydentem polskie stanowisko w tej sprawie, które w czwartek zaprezentuje na sesji ministrów obrony państw członkowskich NATO.

- Odbyłem dzisiaj konsultacje zarówno z panem premierem, jak i prezydentem odnośnie stanowiska, które będę prezentował podczas jutrzejszej sesji ministrów obrony państw członkowskich NATO - powiedział w środę wieczorem PAP minister obrony Bogdan Klich.

- Interwencja wojskowa NATO w Libii byłaby błędem. NATO rozpatruje kilka innych scenariuszy działań w związku z sytuacją w Libii, m.in. wsparcie dla ewakuacji uchodźców z tego kraju, wyegzekwowanie embarga na dostawy broni dla reżimu Kadaffiego oraz ustanowienie strefy zakazu lotów nad tym krajem - powiedział minister.

Wcześniej, podczas wizyty w Biedrusku koło Poznania Klich mówił, że na czwartkowej sesji ministrów obrony państw członkowskich NATO będą podejmowane istotne rozstrzygnięcia w imieniu całego Sojuszu. "Nie sądzę, aby NATO zdecydowało się na interwencję w Libii. W moim przekonaniu byłoby to błędem" - dodał minister.

"Wszyscy widzimy, jak ten kryzys humanitarny się rozszerza. NATO nie może stać bezczynnie. Rozważane są różne możliwości, począwszy od blokady morskiej, która uniemożliwi zaopatrywanie reżimu Kadafiego w broń i sprzęt wojskowy. Rozpatrujemy także wsparcie ze strony NATO dla akcji ewakuacyjnej, która jest cały czas przed nami. Będziemy też rozważać opcję dla nas najtrudniejszą, czyli opcję ustanowienia zakazu lotów nad Libią" - poinformował Klich.

Szef MON oceniał w Biedrusku postępy w szkoleniu ochotników do Narodowej Służby Rezerwowej. W poznańskim Centrum Szkolenia Wojsk Lądowych do służby w ramach NSR obecnie przygotowuje się ponad pół tysiąca osób.