Krytykował śledztwo, został uniewinniony

PAP/ drr

Prokuratorski sąd dyscyplinarny uniewinnił b. wiceprokuratora generalnego Kazimierza Olejnika, obwinionego o uchybienie godności urzędu prokuratorskiego. Nieoficjalną informację potwierdził PAP sam Olejnik. Wyrok jest nieprawomocny.

Powodem postępowania dyscyplinarnego był wywiad prasowy, którego udzielił w zeszłym roku Olejnik - obecnie prokurator w stanie spoczynku. Oceniając w nim prowadzenie śledztwa ws. katastrofy smoleńskiej przez prokuraturę wojskową, najbardziej krytyczny był wobec ujawnienia, że doszło do zamiany ciał b. prezydenta RP na uchodźstwie Ryszarda Kaczorowskiego i Anny Walentynowicz z ciałami innych ofiar katastrofy. Olejnik uznał, że to "skandal i kompromitacja organów państwa polskiego".

DEON.PL POLECA

Po tych słowach rzecznik dyscyplinarny w Prokuraturze Generalnej wszczął postępowanie wyjaśniające sprawdzające i skierował sprawę do sądu dyscyplinarnego. Olejnikowi zarzucono, że wypowiadając się krytycznie o śledztwie, co jest naruszeniem prokuratorskich zasad etycznych (obowiązujących go również, gdy jest prokuratorem w stanie spoczynku), uchybił godności urzędu.

W środę zapadł w tej sprawie wyrok uniewinniający Olejnika. "Nie byłem na ogłoszeniu wyroku, ale wiem, że taki zapadł" - powiedział PAP sam obwiniony. Szczegóły uzasadnienia wyroku prokuratorskiego sądu dyscyplinarnego są z mocy prawa niejawne, tak jak samo postępowanie toczące się przed tym sądem.

Środowy wyrok jest nieprawomocny. Niezadowolona z rozstrzygnięcia strona może się od niego odwołać do prokuratorskiego sądu dyscyplinarnego II instancji. Nie wiadomo, czy tak się stanie w tej sprawie.

We wrześniu zeszłego roku w Warszawie i Gdańsku ekshumowano dwie ofiary katastrofy smoleńskiej. Po przeprowadzeniu badań genetycznych okazało się, że doszło do zamiany ciała historycznej działaczki Solidarności Anny Walentynowicz z ciałem wiceprzewodniczącej fundacji Golgota Wschodu Teresy Walewskiej-Przyjałkowskiej. Według prokuratora generalnego Andrzeja Seremeta przyczyną nieprawidłowej identyfikacji ciał było ich nietrafne rozpoznanie przez rodziny.

Miesiąc później w Świątyni Opatrzności Bożej ekshumowano ciało ostatniego prezydenta RP uchodźstwie Ryszarda Kaczorowskiego oraz innej ofiary katastrofy smoleńskiej. W tym przypadku również potwierdzono, że doszło do błędnej identyfikacji ciał.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Krytykował śledztwo, został uniewinniony
Komentarze (1)
23 października 2013, 19:36
Kazimierz Olejnik - prokurator został wyrzucony z pracy za to, co powiedział, a dokładniej za to, że ocenił publicznie sytuację w sposób niezgodny z przyjętą deklaracją i z oficjalnie obowiązującą wykładnią. Dzisiaj jedynie oddalono zarzuty, na mocy których groziła mu odpowiedzialność karna za ten czyn (czyn=wypowiedź).  Przynajmniej od wewnątrz/zewnątrz widać, że za prawdę płaci się również w środowisku prawniczym.