List do prezesa zakończy "język insynuacji"?

Joanna Kluzik-Rostkowska (fot. PAP/Radek Pietruszka)
PAP / wab

Adam Bielan, były polityk PiS, obecnie związany z ugrupowaniem "Polska Jest Najważniejsza", ma nadzieję, że list otwarty szefowej klubu PJN Joanny Kluzik-Rostkowskiej do prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego "zakończy język insynuacji" stosowany - według niego - wobec PJN.

W liście - opublikowanym w poniedziałkowej "Rzeczpospolitej" - Kluzik-Rostkowska zwróciła się do prezesa PiS o "powstrzymanie od złośliwości i niepotrzebnej retoryki wojennej".

Szefowa klubu PJN napisała też do Jarosława Kaczyńskiego, że choć ich "drogi polityczne się rozeszły" i dziś współtworzą "dwa odrębne środowiska polityczne", to nie oznacza to jednak, że muszą "prowadzić ze sobą wojnę".

"W ostatnim czasie padło z Pańskiej strony bardzo wiele złych słów, myślę, że należy to przerwać. Naszym głównym polem sporu i krytyki powinien być słaby i gnuśny rząd PO. Obie nasze formacje znajdują się w opozycji wobec gabinetu Donalda Tuska i dlatego proszę Pana o powstrzymanie się od złośliwości i niepotrzebnej retoryki wojennej" - napisała Kluzik-Rostkowska.

Dodała, że taki klimat nie służy budowaniu przez PiS "programowej opozycji, a jedynie odwraca uwagę od braku dokonań obecnego rządu". "Wysyłam ten list z nadzieją, że sprawy Polaków, miejsce Polski w Europie i świecie są dla Pana ważniejsze, niż chęć dyskredytowania konkurentów politycznych" - napisała Kluzik-Rostkowska.

Bielan odnosząc się w poniedziałek w radiu RMF FM do tego listu wyraził nadzieję, że zakończy on "język insynuacji".

Zapewnił też, że stowarzyszenie PJN wystartuje w przyszłorocznych wyborach parlamentarnych. Pytany, czy nowe ugrupowanie wystartuje pod nazwą "Polska Jest Najważniejsza", odparł, że tego jeszcze nie może przesądzić. "Czekamy na rejestrację naszego stowarzyszenia przez Krajowy Rejestr Sądowy" - dodał.

Dopytywany, czy zastanawiają się nad bardziej "chwytliwą nazwą", Bielan powiedział, że rozważane są różne opcje.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

List do prezesa zakończy "język insynuacji"?
Komentarze (1)
R
realista
29 listopada 2010, 09:45
Wołanie na pustyni Pan Jarosław Kaczyński nie potrafi funkcjonować w polityce bez wojny,jeżeli jej nie ma to można być pewnym że za chwilę ją wywoła