Małopolskie drogi są jak szwajcarski ser

(fot. Patrick Hoesly / flickr.com)
„Dziennik Polski” / PAP / slo

Firma ubezpieczeniowa STU Ergo Hestia S.A przygotowała wykaz najgorszych dróg Małopolski – informuje „Dziennik Polski”. Zdaniem ekspertów, drogi województwa przypominają szwajcarski ser.

Na liście dziesięciu najbardziej dziurawych miejsc znalazło się aż siedem krakowskich ulic. Klienci ubezpieczyciela najczęściej zgłaszają szkody wynikające z wpadnięcia w dziurę na ulicach Kocmyrzowskiej, Lublańskiej, Kochanowskiego, Bieżanowskiej, Wielickiej (200 metrów przed stacją Statoil) oraz w okolicach Ronda Ofiar Katynia i Modlniczki. Nawierzchnia tych właśnie dróg jest w katastrofalnym stanie.

Za miejsca niebezpieczne eksperci firmy uznali także skrzyżowanie w Dobczycach, okolice ronda w Zakliczynie, Dębno (trasa Brzesko–Tarnów) oraz Harmęże (trasa Oświęcim-Pszczyna).

DEON.PL POLECA

Raport powstał na podstawie analizy ponad 7 tys. szkód z polis AC oraz OC zarządców dróg, zgłoszonych między 15. stycznia a 14. lutego 2011 roku.

Jak dowiedziała się gazeta w krakowskim Zarządzie Infrastruktury Komunalnej i Transportu, w ubiegłym roku aż 1901 kierowców występowało do miasta o odszkodowanie za uszkodzenie pojazdów w wyniku wjechania w dziurę.

Więcej w „Dzienniku Polskim”.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Małopolskie drogi są jak szwajcarski ser
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.